papier i cyjanopan
: 22 lut 2007, 19:55
Witam serdecznie:)
Dręczących mnie pytań ciąg dalszy:)
Dotychczas przy budowie modeli kartonowych nie stosowałem jakiś wyszukanych technik i raczej skupiałem się na dokładnym wykonaniu wycinanki jak Stwórca (znaczy się projektant) przykazał. Ostatnio przeglądając niniejsze forum i nie tylko natknąłem się na zagadnienie nasączania papieru cyjanopanem i i dalszej obróbce takiego kompozytu. Stwierdziłem, że jest to super i dawaj do warsztatu próby czynić wielkie a tu schody:angry: . Otóż gdy po wycięciu jakiegoś elementu np. ławy tarlepowej i pokryciu jej cyjanopanem próbowałem iglakami doprowadzić kształt do optimum okazało się że klej wsiąka tylko na bardzo niewielką głebokość i szybciutko ją spiłowywałem dochodząc do "żywego mięsa". oczywiście papier od razu się rozwarstwiał pod pilnikiem i kłopot gotowy. Jedynie gdy chciałem utwardzić powierzchnię i tylko ją lekko przeszlifować dla uzyskania gladkości to ta technika dawała zadowalające efekty. Zdecydowanie szybciej i wydajniej wykonuje się elementy ze spienionego PCV. ALE na jednym ze zdjęć widziałem wykonany powyższą techniką dzwon okrętowy, knagi, pachołki i inne takie, więc jednak się da rzeźbić w takim materiale. Ale jak??? obecnie jestem na takim etapie, że jak myslę o cyjanopanie i papierze to mnie normalnie :angry: :sick: :sick: :angry: i jeszcze :sick: :angry:
Pozdrawiam
Adam
Dręczących mnie pytań ciąg dalszy:)
Dotychczas przy budowie modeli kartonowych nie stosowałem jakiś wyszukanych technik i raczej skupiałem się na dokładnym wykonaniu wycinanki jak Stwórca (znaczy się projektant) przykazał. Ostatnio przeglądając niniejsze forum i nie tylko natknąłem się na zagadnienie nasączania papieru cyjanopanem i i dalszej obróbce takiego kompozytu. Stwierdziłem, że jest to super i dawaj do warsztatu próby czynić wielkie a tu schody:angry: . Otóż gdy po wycięciu jakiegoś elementu np. ławy tarlepowej i pokryciu jej cyjanopanem próbowałem iglakami doprowadzić kształt do optimum okazało się że klej wsiąka tylko na bardzo niewielką głebokość i szybciutko ją spiłowywałem dochodząc do "żywego mięsa". oczywiście papier od razu się rozwarstwiał pod pilnikiem i kłopot gotowy. Jedynie gdy chciałem utwardzić powierzchnię i tylko ją lekko przeszlifować dla uzyskania gladkości to ta technika dawała zadowalające efekty. Zdecydowanie szybciej i wydajniej wykonuje się elementy ze spienionego PCV. ALE na jednym ze zdjęć widziałem wykonany powyższą techniką dzwon okrętowy, knagi, pachołki i inne takie, więc jednak się da rzeźbić w takim materiale. Ale jak??? obecnie jestem na takim etapie, że jak myslę o cyjanopanie i papierze to mnie normalnie :angry: :sick: :sick: :angry: i jeszcze :sick: :angry:
Pozdrawiam
Adam