Jufersy
: 14 kwie 2007, 00:30
Kiedy przystępowałem do budowy Karaki nie zdawałem sobie sprawy ile będę miał problemów z wszelkiego rodzaju drobiazgami takimi jak bloczki i jufersy.
Właśnie po bloczkach najwięcej problemów miałem z jufersami, w sklepiku takich nie mieli a poszukiwania w innych sklepach? Szkoda gadać!
Nie pozostało mi nic innego jak zrobić je samemu!
Kurcze jak tylko pomyślałem ile tego jest to resztki włosów na głowie mi się podnosiły.
Na moje jufersy wybrałem sobie oczywiście gruszkę, jakoś się zakochałem w tym drewnie.
Na początek przygotowałem sobie listewki o wymiarach 200x5,5x4,5
Teraz strugiem nadałem odpowiedni kształt moim jufersom, robota poszła w miarę szybko i bez żadnych problemów
No i zaczęły się schody. Jak zrobić ładnie rowki w jufersach?
Iglaki odpadają bo za grube , ale przecież kurcze zainwestowałem w frezareczkę Dremel no i zagoniłem ją do roboty.
Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, rowki równiutkie i co najważniejsze identyczne we wszystkich jufersach
No mechanizacja się skończyła i trzeba było przejść na obróbkę ręczną
Przy takiej robocie i tych ilościach nie da się robić bez środków wspomagających.
No i oczywiście stabilizujących ręce przy szlifowaniu
Jedna strona obrobiona i teraz trzeba odciąć jufersa normalna piłka włosową ( Innej nie mam) L
Nie wiem czy paluchy mam za duże czy te jufersy są za małe, ale musiałem wspomagać się szczypcami albo, jak kto woli pęsetą, zresztą nie jest to ważne jak byłe było dobrze. No a teraz klocek z papierem ściernym i do roboty!!!
No i taką operację powtarzam ileś tam, nascie razy. Ręce mi opadają i jak jeszcze raz ktoś mnie namówi na taka robotę to się oflaguje i ogłoszę strajk głodowy do obiadu. (bez piwa)
I tym cudownym sposobem dotarłem po ciężkich bojach do końca .
Mnie się podoba i jestem zadowolony z mego dzieła, a jak fajnie wyglądają na modelu te moje jufersy to zapraszam do naszej galerii J tam jest Karaka
Na koniec wypada mi tylko serdecznie podziękować kolegom ze sklepiku za pomoc w zdobyciu mej ukochanej gruszki.
"Stefan" Andrzej Stefański
Właśnie po bloczkach najwięcej problemów miałem z jufersami, w sklepiku takich nie mieli a poszukiwania w innych sklepach? Szkoda gadać!
Nie pozostało mi nic innego jak zrobić je samemu!
Kurcze jak tylko pomyślałem ile tego jest to resztki włosów na głowie mi się podnosiły.
Na moje jufersy wybrałem sobie oczywiście gruszkę, jakoś się zakochałem w tym drewnie.
Na początek przygotowałem sobie listewki o wymiarach 200x5,5x4,5


Teraz strugiem nadałem odpowiedni kształt moim jufersom, robota poszła w miarę szybko i bez żadnych problemów


No i zaczęły się schody. Jak zrobić ładnie rowki w jufersach?
Iglaki odpadają bo za grube , ale przecież kurcze zainwestowałem w frezareczkę Dremel no i zagoniłem ją do roboty.


Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, rowki równiutkie i co najważniejsze identyczne we wszystkich jufersach
No mechanizacja się skończyła i trzeba było przejść na obróbkę ręczną
Przy takiej robocie i tych ilościach nie da się robić bez środków wspomagających.
No i oczywiście stabilizujących ręce przy szlifowaniu

Jedna strona obrobiona i teraz trzeba odciąć jufersa normalna piłka włosową ( Innej nie mam) L

Nie wiem czy paluchy mam za duże czy te jufersy są za małe, ale musiałem wspomagać się szczypcami albo, jak kto woli pęsetą, zresztą nie jest to ważne jak byłe było dobrze. No a teraz klocek z papierem ściernym i do roboty!!!

No i taką operację powtarzam ileś tam, nascie razy. Ręce mi opadają i jak jeszcze raz ktoś mnie namówi na taka robotę to się oflaguje i ogłoszę strajk głodowy do obiadu. (bez piwa)
I tym cudownym sposobem dotarłem po ciężkich bojach do końca .


Mnie się podoba i jestem zadowolony z mego dzieła, a jak fajnie wyglądają na modelu te moje jufersy to zapraszam do naszej galerii J tam jest Karaka
Na koniec wypada mi tylko serdecznie podziękować kolegom ze sklepiku za pomoc w zdobyciu mej ukochanej gruszki.
"Stefan" Andrzej Stefański