Strona 2 z 5
Re: Napęd azymutalny
: 01 kwie 2013, 13:06
autor: grzegorz75
Jakoś zdecydowanie podpisuję się pod tym co napisał Rysio. Koszt zakupu myślę całkiem dopracowanego napędu bedzie niewspółmierny z rzeźbieniem w gównie . No chyba , że ma się na to czas . Jak będę na emeryturce , to może sie takimi rzeczami zajmę , choć wątpię . Przy budowie modelu, która zajmuje kilka długich lat , bawić sie jeszcze w rozbieranie mikserów , elektrycznych szczotek do zębów i desek klozetowych z szwedzkich kibli z Ribe - uważam , że szkoda czasu . Wiecej satysfakcji mam jak zrobię ładny detal , niż zrobię własnorecznie klej z rozpuszczonego gumofilca w acetonie czy farbę na bazie owczej uryny .
Re: Napęd azymutalny
: 01 kwie 2013, 23:35
autor: Romanov
grzegorz75 pisze:Jakoś zdecydowanie podpisuję się pod tym co napisał Rysio. Koszt zakupu myślę całkiem dopracowanego napędu bedzie niewspółmierny z rzeźbieniem w gównie . No chyba , że ma się na to czas . Jak będę na emeryturce , to może sie takimi rzeczami zajmę , choć wątpię . Przy budowie modelu, która zajmuje kilka długich lat , bawić sie jeszcze w rozbieranie mikserów , elektrycznych szczotek do zębów i desek klozetowych z szwedzkich kibli z Ribe - uważam , że szkoda czasu . Wiecej satysfakcji mam jak zrobię ładny detal , niż zrobię własnorecznie klej z rozpuszczonego gumofilca w acetonie czy farbę na bazie owczej uryny .
Grzesiu skąd u Ciebie taki cynizm ? Nie bardzo wierzę w to co napisałeś!. Ryszard sam podał przykład że napęd dopasować do jednostki to nie jest proste a wydanie według ciebie 500 euro jest najlepszym wyjściem ? Przecież to kosmiczne pieniądze!. Być może Ciebie na to stać ale sądzę że nie każdego będzie stać wydać 2x 508 euro na napęd do modelu a jak pokazuje praktyka można zrobić to taniej i wcale nie gorzej a nawet lepiej. I też uważam że nie potrzeba do tego jakiegoś warsztatu pro !.
Najdroższe wydaje się być same śruby napędowe ale i to jest do przełknięcia ok 100 zł za 1 szt.
Co do zębatek to koszt 2 kompletów przekładni kątowych to ok 110 zł plus koszty wysyłki. Łożyska to ok 4 do 5 zł za szt potrzeba będzie na jeden komplet ok 6 szt więc to nie jest koszt 500 euro a znacznie taniej. Reszta do toczenia na zwykłej tokarce i nie potrzeba żadnej frezarki tylko zwykła wiertarka stołowa i trochę materiału typu mosiądz czy aluminium.
Pozdrawiam
Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 10:36
autor: grzegorz75
Ależ Romanie !!!

, żaden cynizm , chyba się odzwyczaiłeś od Grzesia i wziąłeś to za bardzo do siebie.
A skąd się wzięło 500 jurków za sztukę ? W linku od Rysia ja widzę inną cenę , zupełnie przyzwoitą i niewspółmierną do nakładu pracy i kosztów parku maszynowego jaki trza by posiadać . Ot tyle . Ja nie narzucam nikomu , że ma kupić , a ten co zrobi sam to jest głupi . Jak kto ma czas i narzędzia by takie coś zbudować , to czemu nie . Ja wyrażam swoją opinię - że ja bym kupił .
Bardzo bym chciał zobaczyć zrobiony taki napęd przed współmodelrza tutaj . Według mnie to bardzo trudne w warunkach domowych - dla mnie nie do ogarnięcia , bo proksonikiem i nożykiem sobie tego nie zrobię . A jak zaczniemy chodzić i zlecać prace i usługi , aby ktoś nam zrobił , to co za różnica , jak to kupimy w sklepiku modelarskim ?
Z drugiej strony Romanie , nie da się mieć nowej wypasionej BMW serii "5" za trzydzieści tysięcy złotych , z jedno zero trzeba dodać , po prostu się nie da .

Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 13:38
autor: rychenko
Witam
Czytam kolejnego posta związanego z napędem i zastanawiam się dlaczego co niektórzy za wszelką cenę chcą udowodnić ze można coś zrobić za niewielkie pieniądze , Wiem Roman ze zależy Tobie aby potencjalni nabywcy Twoich planów byli przeświadczeni ze zrobienie takiego napędu to nie jest ani kosztowne ani trudne , ale tak nie jest i nie ma się co oszukiwać , nikt nigdy nie twierdził ze nasze hobby jest tanie i jeśli ktoś się decyduje zbudować taki czy inny model musi liczyć się z kosztami i to nie małymi jeśli poważnie chce się już tym zając , czy to będzie żaglowiec czy model RC ,na żaglowiec trzeba wydać sporo kasy na porządne drewno ,listwy , linki ,bloczki itp. , na model RC oprócz materiałów do budowy elementów ,kadłuba, dochodzą jeszcze koszty z napędem elektroniką ,sterowaniem , zasilaniem itp. Ja nigdy nie mówiłem ze wykonanie takowego napędu jest niemożliwe do zrobienia , ale na pewno jest trudne i nawet do doświadczonego modelarza może być bardzo problematyczne jego wykonanie bo nie każdy budujący najpiękniejsze nawet modele jednocześnie jest fachowcem z mechaniki , co innego wytoczyć sobie kabestan , lufę działa czy inny pierdolnik a co innego wytoczyć element w którym maja być osadzone łożyska , wały , współgrające z nimi zębatki , całość jeszcze musi być szczelna i niezawodna , mam nadzieję ze ktoś mnie wyprowadzi z błędu i pokaże tu na Kodze ze zbudował takowy napęd za rozsądne pieniądze ale śmiem w to wątpić .
PS. Ja nigdy nie wspominałem o 500 euro tu można zobaczyć ile co kosztuje:
http://www.hobby-lobby-modellbau.com/on ... riebe.html
Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 14:20
autor: Andrzej1
Od pewnego czasu zajmuję się na Kodze wykonywaniem urządzeń mechanicznych, o mniejszym
lub większym stopniu komplikacji. Coś na ten temat, chyba, już potrafię powiedzieć.
W przypadku takiego napędu, moim zdaniem, wykonania może się podjąć inżynier mechanik
pracujący w warsztacie wyposażonym przynajmniej w tokarkę, frezarkę i przyrządy pomiarowe
umożliwiające pomiary kół zębatych.
Do wykonania takiego napędu najpierw trzeba rozeznać się w tworzywach sztucznych na obudowę.
Można zdecydować się na metal, ale to już wymaga porównania właściwości tych materiałów.
Co zatem idzie znajomości ich właściwości.
Potem trzeba to kupić. Najczęściej w ilościach znacznie przekraczających potrzeby.
Koła zębate można (trzeba) kupić. Osie szlifowane obrabiane cieplnie. Dobrze by było mieć
hartownię pod bokiem i szlifierkę do wałków.
Jeszcze uszczelnienia, tu też czuję schody.
Wykonanie tego w domu jest możliwe, ale koszty z całą pewnością przekroczą 500PLN.
Ktoś kto nie ma dostępu do maszyn i sam nie umie na nich operować w stopniu doskonałym
(jak Grzegorz75 aerografem) powinien taki napęd kupić. Godzina pracy tokarza to przynajmniej
60PLN+VAT nie myślę, że frezer będzie dużo tańszy, choć nie pytałem.
Taki napęd wykonany, czy w warsztacie czy w domu, będzie bardziej zawodny
i najprawdopodobniej droższy niż kupiony. W fabryce linia produkcyjna jest ustawiona,
materiały dobrane, normy określone.
Przy wykonywaniu tego od podstaw trzeba proces produkcji zdefiniować samemu.
Jeżeli jest to pierwszy tego rodzaju proces, to błędy są nieuniknione. A błędy okażą się
w użytkowaniu. A kupiony to ma gwarancję.
Jedynym minusem kupionego napędu jest to, że może nie odpowiadać dokładnie jednostce,
do której będzie montowany, to jest poważny mankament.
To jest tylko moje zdanie i z nim się zgadzam.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S. Jedno koło zębate z nakrętką M8 wykonywane dla LA kosztowało mnie, o ile pamiętam
110PLN.
Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 15:27
autor: Sebastian.M
Witam
Moim skromnym zdaniem temat powinien być kontynuowany i traktowany jako skarbnica pomysłów na temat wykonania owego napędu,,,,może któregoś dnia ktoś zaproponuje coś ciekawego ,,,,a potem może znajdzie się modelarz który się zaprze i na przekór wszystkim nie patrząc na koszy po prostu go zbuduje dla własnej satysfakcji

Pozdrawiam
S.M
Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 17:07
autor: Andrzej1
Ja nie nawołuję do przerwania tematu, ja nie nawołuję do kupowania, ja tylko przedstawiłem
zakres przedsięwzięcia i pewnie coś pominąłem.
Starałem się rozważyć "zady i walety" obu rozwiązań. I jedno by mnie skłoniło do zrobienia :
gdyby taki napęd w żadnym wypadku nie odpowiadał mojemu modelowi.
Może ktoś wymyśli coś, że wykonanie tego stanie się dziecinnie proste, może nie.
Pracujmy, może się coś urodzi.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 17:23
autor: Romanov
Ech............ nie o to mi chodziło, dyskusja poszła w całkiem inna stronę niż były zamierzona.
Nie mam ochoty dyskutować na wyższością świąt wielkanocnych nad bożonarodzeniowymi. Proszę jakiegoś moderatora aby zamknął ten wątek bo dyskusja jest bezcelowa.
Ja osobiście kończę tą dyskusję i odpuszczam sobie.
Powiem tak ja sobie poradzę z tym problemem ale chciałem aby inni mogli też czegoś się nauczyć. Niestety na tym forum dyskutuję się bardzo specyficzne i często nie na temat.
Przepraszam za całe zamieszanie i obiecuję że już więcej nie będę.
Z poważaniem
Roman Kraska
Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 18:46
autor: Andrzej1
No i masz Go babo placek. Tu nie o to szło. Jak Ci się Roman uda - to dobrze a nawet bardzo dobrze.
Jak Ci się zatnie to pomożemy albo przynajmniej będziem próbować pomóc.
Bądź Księciem i jak na Księcia przystało nie przejmuj się psami co szczekają na karawan.
Wszyscy są za Tobą a nie za sklepem ModellBau czy Raboesch.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: Napęd azymutalny
: 02 kwie 2013, 20:01
autor: sina2
no dobra, jak zrobić to zrobić coś by się pewnie wymyśliło, ale jak tym pływać ?, w sensie takim że mamy dwa drążki na aparaturze, czy mamy bieg wsteczny ? czy tylko regulację prędkości do przodu a bieg wsteczny załatwiamy obrotem o 180 stopni, w innym przypadku kiedy śruba pracuje w obie strony potrzebujemy tak naprawdę + - 90 stopni, ile wg szanownego grona potrzeba mocy do tak dużej śruby ?