Komora lakiernicza
: 03 lis 2014, 08:11
Nie wiem czy Wam się to przyda Szanowni Szkutnicy, ale pokażę co majstruję.
Jak już zaznaczyłem w swoim wątku z budowy modelu, żeby w miarę poprawnie skończyć Bismarcka, będę malował go aerografem. Lato odeszło do ciepłych krajów, więc malowanie na zewnątrz odpada. Zaopatrzyłem się wreszcie w solidny minikompresorek, ale "załatwiłbym" cały pokój gdybym zaczął malowanie natryskiem wewnątrz. Postanowiłem wykonać w miarę prostą minikomorę lakierniczą.
Komora będzie też używana do plastikowych modeli pancerki i lotniczych. Musi być zatem w miarę uniwersalna. Zdecydowałem, że będzie zrobiona na podstawie o wymiarach 50x60cm. Do budowy ścian użyłem spienionego PCV, które kupiłem w firmie reklamowej. W Castoramie dokupiłem plastikowe kątowniczki 10x10x1000mm, płaskowniki aluminiowe 15x2x1000mm do wzmocnienia głównie podstawy, wentylator łazienkowy (silnik bezszczotkowy) no i klej montażowy (jak się później okazało, całkiem niepotrzebnie). Można zanabyć drogą kupna gotowe minilakiernie, ale koszty ich zakupu są dość spore, no i są znacznie mniejsze. Do tej pory wydałem: 100zł PCV, 19zł wentylator, kątowniki i płaskowniki ok. 45zł, klej montażowy 14zł - przyda się do innych celów.
Do ukończenia pozostanie dokupienie i zamontowanie oprawy oświetleniowej, filtra przeciwpyłkowego (z jakiegoś samochodu), rury "spiro" do opcjonalnego odprowadzania "perfum" z używanych farb za okno oraz włączników i okablowania. W tylnej części skrzynki zrobię prowadnicę do wsuwanego uchwytu na filtr.
na dzień dzisiejszy:
- przyciąłem PCV wg wymyślonego przez siebie projektu no i częściowo posklejałem. Zamiast używać kleju montażowego, spróbowałem jak to się będzie trzymać po sklejeniu CA. No i trzyma się wyśmienicie. CA łączy PCV błyskawicznie i bardzo trwale, praktycznie nie da się oderwać elementu, chyba że wyrwie się go z kawałkami drugiego. Spoina nie puści.
- wyciąłem cyrklem Olfy dziurę na wentylator - dosłownie na styk. Dzięki temu wchodzi bardzo ciasno, i nie trzeba go przyklejać ani przykręcać do płyty, a jakby odmówił współpracy to łatwo będzie go wymienić.
- górna pokrywa nie jest jeszcze przyklejona i chyba nie będzie przyklejona, łatwiej będzie dostać się do zamontowanej w niej oprawy oświetleniowej. Nie przesuwa się na boki i usztywnia konstrukcję, dzięki przyklejonym od środka kątownikom tylko do pokrywy, dokładnie na szerokość bocznej ściany.
- tylna, skośna pokrywa też nie jest i nie będzie przyklejana, ułatwi to dostęp do wentylatora.
Zastanawiam się (dopóki mam jeszcze jakieś pole na manewry), czy nie zrobić rozkładanej całej komory, ze względu na jej gabaryty... W mieszkaniu, w bloku liczy się każdy cm3, dlatego nie przykleiłem jeszcze dodatkowych, usztywniających zastrzałów z PCV. Całość i tak jest w miarę sztywna, dzięki wklejeniu wzmocnień z kątownika także w środku skrzynki.
Jak to wygląda zobaczcie na zdjęciach. Nie są najwyższych lotów, za co przepraszam. Wszelkie uwagi wnoszące poprawki do projektu mile widziane.
Mały update kosztów:
18zł przewody (2m kabla na podłączenia i przewód zasilający) + włączniki - jeden do wentylatora, drugi do oświetlenia,
23zł oprawa oświetleniowa, podszafkowa z jarzeniówką,
11zł dwa ceowniki alu 10x1,5x8x1000mm,
20zł filtr przeciwpyłkowy 300x200mm do volkswagenowatych
Do szczęścia brakuje gniazda wtykowego do przewodu zasilającego, może jutro koledzy w pracy znajdą mi coś odpowiedniego, ze starego zasilacza lub innego padniętego ustrojstwa elektrycznego. Nie licząc zużytego CA i opcjonalnej rury "spiro" (jeszcze jej nie kupiłem), to chyba już całkowite koszty tego projektu - wychodzi 250zł.
Jak już zaznaczyłem w swoim wątku z budowy modelu, żeby w miarę poprawnie skończyć Bismarcka, będę malował go aerografem. Lato odeszło do ciepłych krajów, więc malowanie na zewnątrz odpada. Zaopatrzyłem się wreszcie w solidny minikompresorek, ale "załatwiłbym" cały pokój gdybym zaczął malowanie natryskiem wewnątrz. Postanowiłem wykonać w miarę prostą minikomorę lakierniczą.
Komora będzie też używana do plastikowych modeli pancerki i lotniczych. Musi być zatem w miarę uniwersalna. Zdecydowałem, że będzie zrobiona na podstawie o wymiarach 50x60cm. Do budowy ścian użyłem spienionego PCV, które kupiłem w firmie reklamowej. W Castoramie dokupiłem plastikowe kątowniczki 10x10x1000mm, płaskowniki aluminiowe 15x2x1000mm do wzmocnienia głównie podstawy, wentylator łazienkowy (silnik bezszczotkowy) no i klej montażowy (jak się później okazało, całkiem niepotrzebnie). Można zanabyć drogą kupna gotowe minilakiernie, ale koszty ich zakupu są dość spore, no i są znacznie mniejsze. Do tej pory wydałem: 100zł PCV, 19zł wentylator, kątowniki i płaskowniki ok. 45zł, klej montażowy 14zł - przyda się do innych celów.
Do ukończenia pozostanie dokupienie i zamontowanie oprawy oświetleniowej, filtra przeciwpyłkowego (z jakiegoś samochodu), rury "spiro" do opcjonalnego odprowadzania "perfum" z używanych farb za okno oraz włączników i okablowania. W tylnej części skrzynki zrobię prowadnicę do wsuwanego uchwytu na filtr.
na dzień dzisiejszy:
- przyciąłem PCV wg wymyślonego przez siebie projektu no i częściowo posklejałem. Zamiast używać kleju montażowego, spróbowałem jak to się będzie trzymać po sklejeniu CA. No i trzyma się wyśmienicie. CA łączy PCV błyskawicznie i bardzo trwale, praktycznie nie da się oderwać elementu, chyba że wyrwie się go z kawałkami drugiego. Spoina nie puści.
- wyciąłem cyrklem Olfy dziurę na wentylator - dosłownie na styk. Dzięki temu wchodzi bardzo ciasno, i nie trzeba go przyklejać ani przykręcać do płyty, a jakby odmówił współpracy to łatwo będzie go wymienić.
- górna pokrywa nie jest jeszcze przyklejona i chyba nie będzie przyklejona, łatwiej będzie dostać się do zamontowanej w niej oprawy oświetleniowej. Nie przesuwa się na boki i usztywnia konstrukcję, dzięki przyklejonym od środka kątownikom tylko do pokrywy, dokładnie na szerokość bocznej ściany.
- tylna, skośna pokrywa też nie jest i nie będzie przyklejana, ułatwi to dostęp do wentylatora.
Zastanawiam się (dopóki mam jeszcze jakieś pole na manewry), czy nie zrobić rozkładanej całej komory, ze względu na jej gabaryty... W mieszkaniu, w bloku liczy się każdy cm3, dlatego nie przykleiłem jeszcze dodatkowych, usztywniających zastrzałów z PCV. Całość i tak jest w miarę sztywna, dzięki wklejeniu wzmocnień z kątownika także w środku skrzynki.
Jak to wygląda zobaczcie na zdjęciach. Nie są najwyższych lotów, za co przepraszam. Wszelkie uwagi wnoszące poprawki do projektu mile widziane.
Mały update kosztów:
18zł przewody (2m kabla na podłączenia i przewód zasilający) + włączniki - jeden do wentylatora, drugi do oświetlenia,
23zł oprawa oświetleniowa, podszafkowa z jarzeniówką,
11zł dwa ceowniki alu 10x1,5x8x1000mm,
20zł filtr przeciwpyłkowy 300x200mm do volkswagenowatych
Do szczęścia brakuje gniazda wtykowego do przewodu zasilającego, może jutro koledzy w pracy znajdą mi coś odpowiedniego, ze starego zasilacza lub innego padniętego ustrojstwa elektrycznego. Nie licząc zużytego CA i opcjonalnej rury "spiro" (jeszcze jej nie kupiłem), to chyba już całkowite koszty tego projektu - wychodzi 250zł.