Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Cześć,
Szukam porady związanej z likwidacją plam jakie powstały po nałożeniu bejcy.
Chyba przez to ze deseczki poszycia nierownomiernie nasiąkneły klejem po nałożeniu bejcy mam miejscami blade a miejscami ciemne plamy.
Czy żeby to zlikwidować i mieć równą barwę to muszę to teraz polakierować? Czy są jakieś inne metody wyrównania barwy?

Pozdrawiam,
Bartek

Pewnie pobejcowales surowe miekkie i porowate drewno, w ktore bejca wsiaka nierownomiernie.
Tu w USA jest preparat ktory zapobiega powstaniu takich plam - nazywa sie toto wood conditioner, o konsystencji wody.
http://www.homedepot.com/p/Minwax-1-pt- ... lsrc=aw.ds
Nanosi sie go pedzlem na surowe drewno i, nie czekajac az wyschnie (ok. 5 do 10 minut pozniej) bejcuje sie drewno. Wtedy bejcowanie bedzie rownomierne i jednolite.
Preparat ten jest na bazie nafty, wiec, jesli go w Polsce nie ma, sprobuj moze (na eksperymentalnym kawalku tego samego pobejcowanego drewna z plamami), pokryc go nafta i nastepnie ponownie pobejcowac na mokre jeszcze drewno. Moze pomoze?
Co prawda, ow conditioner powinno sie zastosowac PRZED bejcowaniem, ale pokrycie drewna nim juz PO bejcowaniu tez bedzie pomocnym, choc nie do konca - plamy wtenczas znikna w ok. 75% a druga warstwa bejcy po powleczeniu drewna nim, pociemni drewno nieco.
I jeszcze jedno, ow preparat stosuje sie tylko do bejcowania bejcami olejnymi, nie do uzytku dla bejc na bazie wodnej!

Jesli drewno pobejcowales na plamach z kleju, tylko usuniecie tej warstwy (z dokladnym zdrapaniem/zeszlifowaniem plam po kleju) i nastepowe drugie pobejcowanie z nasaczeniem drewna w/w conditionerem moze pomoc, w przeciwnym razie musisz zerwac poszycie, polozyc drugie - juz bez plam, i, jesli jest ono z miekkiego drewna, zastosowac ow w/w preparat.

U mnie taki problem wynikał z dwóch powodów:

1) nierównomierny układ słoi, bielmo drewna (albo ta druga część drewna- kurcze nie pamiętam z biologii już nic) gorzej wchłania bejcę, staram się takich listewek nie używać

2) plamy klejowe

Problem 1 jest łatwy do usunięcia- wystarczy takich listewek nie używać.

Z drugim walczę na trzy sposoby. Staram się czysto kleić, nie brudzić palców klejem, ewentualne wypływy kleju od razu ściągam zaostrzoną w klin końcówką listewki. Wiadomo, potem papier ścierny i bejca.
Jeżeli są to na przykład trudno dostępne miejsca lub listewki z granicy dwóch kontrastowych kolorów, to postępuję nieco inaczej. Listewkę bejcuje przed przyklejeniem, potem jak wyschnie daje capon, przecieram papierem ściernym i przyklejam. Tak robię wnętrza burt.



Potem ponownie bejcuję i nakładam capon.

Granicę dwóch kolorów na przykład na odbojnicach robię podobnie, poniżej fotka



1) to listewka zabejcowana i zamalowana caponem
2) to listewka przetarta papierem ściernym
3) to listewka ponownie zabejcowana, jak wyschnie to będzie klejona na burtę i tam dalej obrabiana

Dziękuję za odpowiedzi.
Myślę że widziałem taki conditioner w sklepie ale to raczej od kleju który czasami przesiąkał przez listewkę (przez pory) bo to są te cieniutkie na 2 warstwę.

Spróbuję w takim razie lekko przeszlifowac i bejcą pomaluj jeszcze raz i zobaczę.

Ostatecznie może lakier matowy. On to wyrówna?

Tebtenggeri pisze:
Spróbuję w takim razie lekko przeszlifować i bejcą pomaluję jeszcze raz i zobaczę.

Jak możesz to podeślij jakąś fotkę z "zobaczenia"....


.

Teraz to wygląda tak i z zaznaczonymi plamami walczę. Boję się za mocno szlifować bo te listwy mają 0.5mm grubości chyba.

Co to za bejce ? Wodna czy nitro . Sprubój zwilżyć kadłub np. spryskiwaczem z wodą i zobacz czy się wyrówna
WAŻNE - staraj sie zwilżonego kadłubu nie dotykać a broń Boże przecierać ściereczką .

Bejca firmy Dragon:
http://www.dragon.com.pl/produkt.html?id=379
napisane jest że łatwopalna i zawiera izopropanol wiec chyba nie wodna.

Przeszlifowałem delikatnie, wydawało mi się, że jest jednolita faktura drewna ale jak naniosłem nową warstwę bejcy to już widzę jak schnie, że nie pomogło. Ten klej przesiąkł miejscami na wylot.

Zerwij obecne poszycie i poloz nowe, zwlaszcza ze to obecne nie jest polozone prawidlowo.
Nauczyles sie na wlasnych bledach, wiec drugie poszycie bedzie (powinno byc) bez porownania lepsze.
Tym razem uzyj twardszego i bardziej jednolitego drewna, o mniejszych slojach i porach.
Nie bedzie wowczas potrzeby na nasaczanie planek tym conditionerem i bejcowanie. Wystarczy koncowe pokrycie kadluba jakims olejem konserwujacym do drewna.

Zrywanie wszystkiego to jednak zbyt hardocore'owe jak dla mnie rozwiązanie.
Jadę dalej z projektem, jeszcze dużo zabawy zostało a to mój pierwszy statek drewniany więc chcę zrobić nie tylko kadłub ale i takielunek i inne elementy wykończenia.
Zresztą, poza kilkoma tymi plamami to podoba mi się jak wyszło.