Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Korzystajac ze sposobu wykonania okuc Stefana pozwolilem sobie zalozyc nowy temat przy okazji wykonywania okuc pletwy sterowej Wodnika.
Do okuc wykorzystalem blache z puszki do piwa. Wytrawni modelarze zarzuca mi niescislosci, bowiem "prawdziwe okucia" byly koloru czarnego. Trudno te sa srebrzyste.....
Sposob wykonania dosc szybki, dla niecierpliwych i malodokladnych (do ktorych sie zaliczam) przedstawiaja ponizsze fotki.
Otwory na szpilki (imitujace nity- niestety tez w kolorze srebrnym) wykonuje wiertlem 0,7 mm.

dla niecierpliwych i malodokladnych .

Ja sobie mysle ze to nie chodzi o "niecierpliwisc, i malodokladnosc", ale o stopien podobienstwa, i trudnosci, co wcale nie znaczy ze model uproszczony w jakims tam stopniu jest wynikiem lenistwa, czy tez pospiechu. Najwazniejsze, moim zdaniem( skromnym :laugh::) jest to czy model podoba sie mnie! a co powie ktos inny to juz inna sprawa, ale tym to ja sie wcale nie martwie :laugh::
__________
Pozdrawiam
Stefan

Stefan sorry, ze tak wyszlo.
Wcale nie mialem na mysli Twojej metody, ktora jak mozna zauwazyc jest akurat dokladna - blaszki i nity sa wyzarzane - i dla cierpliwych.

Mnie akurat srebrnre okucia sie podobaja. Chcialem je potraktowc (lby od szpilek) jakim kwasem, ale dalem sobie spokoj. Siwe aluminium tez nie jest zle. Na fotkach moze troche za bardzo sie swieci chociaz w rzeczywistosci jest jakby lepiej. Ster juz zamocowalem na zawiasach. Nawet jest ruchomy i chyba go nie bede usztywnial.
Podoba sie wszystkim w rodzinie a mnie chyba najbardziej :x

I jeszcze koncowa fotka zamocowanego okutego steru.
Dzisiaj mam sesje zdjeciowa. Zeby mi sie miejsce na serwerze nie skonczylo :rolleyes:

Romku, zle mnie zrozumiales, wcale nie mialem zamiaru krytykowac(a chuba tak to odebrales) Twojej metody, wykonania okuc, czy tez uzytych przez Ciebie materialow, mialem na mysli zupelnie co innego. Chodzilo mi o to iz kazdy modelarz ma wlasny poglad na swoj model, i przedewszystkim to sie liczy, tzn czy mu sie podoba, i jak bardzo, a to czy podoba sie komus innemu, to juz inna kwestia.
___________
Pozdrawiam
Stefan

To nitowanie tak mi sie spodobalo, ze zerwalem przyklejone zawiasy z drzwi w kasztelach (tam byly tylko imitacje nitow) i wstawiam "prawdziwe" nity ze szpilek. Zabezpieczam je przed wypadnieciem "kropelka". Trzeba tylko pamietac zeby otwory pod nity robic lekko pod skosem aby nit z drugiej strony nie trafil na nit przeciwlegly...

Tak sie zastanawiam jakie kiedys byly klamki.
Moze masz cos Stefan w swoich materialach cos odnosnie zamkow i klamek.

Blachy (po piwie) mam spory zapas :laugh:: . Drugie pudelko szpilek niestety sie konczy
:laugh::