Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Mam pytanie. Buduje amerykańską fregatę USS Constealltion. Jestem na etapie olinowania stałego.
Nie posiadam dokumentacji jak wyglądało dolne zaczepienie sztagów stengi grotmasztu
Dokładnie chodzi mi o poniższe sztagi (rysunek):

13. Grotstensztag - Main topmast stay
14. Grotstensztag ruchomy - Main topmast preventer stay

Jest kilka sposobów .. montażu tych sztagów ..ale nie wiem jaki z nich występował na amerykańskich żaglowcach. Cześć z rozwiązań polega na przeprowadzeniu przez bloczek na fokmaszcie i poprowadzenie
do pokładu .. do kołkownicy (Tak jak na rysunku). Czasami widać że sztagi kończą się w okolicach marsa
Może ktoś z was może mnie wesprzeć .. Ineresuje mnie nie tylko zasada ale też konkretna realizacja
zaczepienia.

W sumie potrzebuje wsparcia jak wygladało olinowanie na amerykańskich jednostkach ... niezbyt często można coś na ten temat znależć. Większośc dotyczy W.Brytani i Europy
Może ktoś z was budował lub buduję jakiś amerykański żaglowiec. Chętnie wymienię się wiedzą
Z góry dziękuje

to jest obrazek z książki o budowie amerykańskich okrętów wielorybniczych. sztag kończy się na haku mocowanym do marsa.

Dzieki Jerry. To jak regulowali naciąg takiego sztagu ?
Problem w tym że są tak naprawde 2 szatagi .. podstawowy i rezerwowy

wydaje mi się, że to mogło wyglądać tak: 'main topmast stay' zamocowany na sztywno hakiem do marsa fokmasztu, pociągnięty do bloka na grotmaszcie, następnie (już jako 'main topmast preventer stay') przeciągnięty przez blok pod marsem i doprowadzony do pokładu kołkownicy. nie wiem, czy to brzmi sensownie?

Dzieki za wyszperanie rysunków. Z jakie książki są to rysunki ?
Wytłumaczenie brzm sensownie :).
Jednak to były oddzielne sztagi .. przynajmnie u mnie. Każdy ma oddzielną pętle na grotmaszcie.
Były 2 bo ten drugi był "zapasowy" jakby poszedł jeden z nich .. o co w bitwie nie trudno.
WIdać ze wariantów jest sporo .... widać ze jeszcze czeka mnie sporo głowienia się jak to zrobić
A tu koncze właśnie skręcać liny na pedanty ...i trzeba w kóńci zająć się sztagami
PS. Co budujesz ?

myślę, że w tym naszym rozumowaniu jest chyba jeden błąd - wydaje mi się, że ta lina zapasowa to właśnie 'preventer', na ostatnim rysunku zaznaczona na czerwono. ja swój wywód oparłem na nazewnictwie z Twojego pierwszego rysunku. nie dam głowy, ale czy lina oznaczona nr 14 to jest 'preventer'?
i preventer i main stay w rysunku/widoku z boku się pokrywają (bo w koncu się dublują, prawda?). różnica wychodzi dopiero na widoku od dzioba (albo rufy).

rysunki są z książki "Building Ship Models. Patterns and instructions for a clipper ship and a whaler", autorzy G.B. Douglas, J.T. Higgins. niezła też jest ksiązka "Spars and rigging from nautical routine, 1849" J.M. Murphy i W.N. Jeffers. obie traktują wyłącznie o okrętach amerykańskich. obie kupione w EMPiK-u.


Jack napisał:

PS. Co budujesz ?

nic. mam pewne zobowiązanie wobec forumowiczów i dopóki z tego się nie wywiążę nie planuję żadnej budowy. rzecz jasna coś tam chodzi mi po głowie, ale chyba to musi poczekać do zimy.

No kurcze tu by sie przydał nasz kogowy spec od linek

Rysunek zaczerpnięty z "Rigging period ship models" Lenarta Petersona wyd. Naval Institute Press Annapolis MA strona 17

widzę, że się pogubiłem w tym nazewnictwie ... :blush:

Studiowałem już "Ringing ..." .. nie omieszkałem ściągnąć sobie z linka jaki był na forum.
Poszperałem po zdjęciach ..... wygląda na to (choć 100% pewności nie mam) że w moim przypadku
oba szatgi schodzą do pokładu i tam są zamocowane. W przypadku tego prewencyjnego to
przechodzi przez takie oko zamocowane do fokmasztu poniżej marsa. Ten zasadniczy sztag ..gdzieś
jest zaczepiony powyżej marsa ...
Dziekuje za wsparcie .. jak wam coś jeszcze wpadnie dajcie znać.
PS.
Co się dzieje z Tomkiem Aleksińskim ?. To dobry mój znajomy. Poznaliśmy się poprzez
listę dyskusyjną czasopisma Ship In Scale. Przez długi czas byliśmy w stałym kontakcie.