Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona! - Strona 5
Strona 5 z 8

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 18 wrz 2007, 09:55
autor: stefan
Emilius napisał:
Cześć ,
Witam szanowne grono po długiej nieobecności
Zatem co do tematu, jakość elementów nie jest wynikiem De Agostini a producenta - a to już OcCre, który chyba najlepiej , (jako zestaw) wykonał ten model, zatem nie wieszajcie psów na DA, bo nie są temu winni a w sumie to wyświadczają jednak polskim modelarzom przysługę, gdyż poza samym modelem kolekcja ma ponoć zawierać tzw, cross section czyli przekrój kadłuba za bagatela 120 chyba Euro,
Co do materiałów z jakich składa się zestaw, no cóż, większość zestawów teraz oferuje ten gatunek sklejki, a biorąc pod uwagę, iż jest cięty lancą wodną, trudno się dziwić , że nie całkiem wszystko proste.
Celowość takiej techniki?, zobaczycie sami przy węzłówkach pokładników. Patent na wyprostowanie takich zagięć? - gorąca para , gładki blat i parę kilo, położyć , nie ruszać, zabrać jak wyschnie. Sprawdziłem - działa.
Acha, jeszcze jedna uwaga, wszyscy bezkrytycznie powtarzacie ten sam błąd, (DA też się dało nabrać) ale komuś trzeba przecież wierzyć - model ma szerokość 16,5 cm w skali 1:90 a nie 41 cm czy 41,5.
Natomiast co do ilości wykonanych pokładów czy to jest 3 czy 4 to powiem tylko tyle - zróbcie choć 2 uzbrojone i wyposażone. Jest to całkiem inna bajka budować model i wyposażać jego najniższe pokłady we wszystko co potrzeba tam wyeksponować, inna kolejność prac i zupełnie inny nakład pracy, który ocenić i docenić mogą jedynie sędziowie na zawodach.
PS. Zawartość merytoryczna zeszytów jest imponująca, instrukcja montażu skromna, ale taka jest licencja i wydawca za dużo nie może podskoczyć, bo przekroczy licencje wydawniczą i kropka.


arthx napisał
witam

to ktory zestaw prezentuje lepsza jakosc i lepsza dokladnosc i ilosc detali,
czy ten wydawany przez deagostini, czy zestaw occre ?


Irek350 napisał
Nie wiem jak z jakością materiałów, ale zaestaw od D-A wydaje się bardziej rozbudowany i bogatszy w detale.
Można też porównać wręgi kadłuba w zestawie D-A wyraźnie widać, że jest miejsce na montaż dolnych pokładów.
Można też znaleść fora, gdzie są prezentowane relacje z budowy tego modelu z różnych zestawów.


Panowie! to tylko zestaw, tak czy inaczej jak każdy zestaw jest mocno uproszczony i na pewno za drogi!
Za tą cenę można kupić dobre plany, materiał na dwa takie modele np tu: http://arch.navalis.pl/index.php/cPath/168
a jeszcze na wielkie stado żubrów zostanie;).

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 18 wrz 2007, 19:54
autor: arthx
stefan - masz racje - ale ja sie nie czuje na silach zbudowac model jedynie z planow - nie mam takiego doswiadczenia, zaplecza narzedziowego i materialowego ...

ale chcialbym zaczac i skonczyc bydowe jakiegos modelu zaglowca

znalazlem w necie:

fotorelacje (galerie) Santisimy - budowa z zestawu OcCre:
http://gallery.drydockmodels.com/strinidad

oraz relacje z budowy z zestawu deagostini:
http://modelshipworld.com/phpBB2/viewtopic.php?t=1955&highlight=santisima

i niestety - nie wiem na co sie zdecydowac. chcialbym zeby model byl jak najdokladniejszy i naladniejszy :)

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 18 wrz 2007, 22:20
autor: Tomek Aleksinski
arthx napisał:
stefan - masz racje - ale ja sie nie czuje na silach zbudowac model jedynie z planow - nie mam takiego doswiadczenia, zaplecza narzedziowego i materialowego ...

ale chcialbym zaczac i skonczyc bydowe jakiegos modelu zaglowca

znalazlem w necie:

fotorelacje (galerie) Santisimy - budowa z zestawu OcCre:
http://gallery.drydockmodels.com/strinidad

oraz relacje z budowy z zestawu deagostini:
http://modelshipworld.com/phpBB2/viewtopic.php?t=1955&highlight=santisima

i niestety - nie wiem na co sie zdecydowac. chcialbym zeby model byl jak najdokladniejszy i naladniejszy :)


Ej, Kochanienki, Ty bys chcial zrobic model "jak najdokladniejszy i *najladniejszy*", ale jednoczesnie zrobic to psim swedem (tanim sumptem) - piszesz, ze nie masz odpowiedniego zaplecza materialowego i narzedziowego.
Tak sie nie da! Z niczego nie da rady zrobic "czegos".

Kazdy, nawet najlepszy zestaw, zawiera mniej lub wiecej uproszczen, ktore powoduja to, ze ow model mniej lub bardziej przypomina tylko swoj pelnowymiarowy imiennik. Niektore z zestawow zawieraja nawet elementy do budowy modelu jednostki kompletnie fikcyjnej, mimo ze producent takowych zestawow przykleil modelowi calkiem autentycznie brzmiaca historyjke, ze np. ow "okret" bral udzial w takich czy innych bitwach i zatopil czy uszkodzil takie czy inne okrety nieprzyjaciela...

Mozna sie klocic, czy wydawanie zestawow z modelami jednostek fikcyjnych jest procederem moralnym czy nie, gdy producent z gory wyjasnia ze zestaw jest modelem jednostki kompletnie fikcyjnej, ale dolaczanie takich "autentycznych" historyjek wyssanych z palca, to wg. mnie sprawa smierdzaca!

Summa sumarum, jesli chcesz od razu rzucic sie na gleboka wode, skompletuj odpowiednie narzedzia reczne i mechaniczne do obrobki drewna i metali niezelaznych, materialy maksymalnie dobrej jakosci, podobnej jakosci plany, zakasaj rekawy i wez sie do roboty! Taki "ladnie wygladajacy i jak najdokladniejszy" model - zaznaczam to od razu - zajmie Ci ladnych pare lat budowy, wiec najwazniejszym tu narzedziem jest cierpliwosc (ktorej mlodym adeptom szkutnictwa modelarskiego z reguly starcza tylko na kilka miesiecy, no moze do pol roku).
Jesli natomiast, z takich czy innych wzgledow, nie jestes w stanie zadoscuczynic w/w wymaganiom, kup sobie na poczatek jakis niezbyt skomplikowany zestaw z jakims modelem, powiedzmy jedno czy dwumasztowym i poprobuj swych sil w tym kierunku. Jesli podolasz wyzwaniu, mozesz w nastepnej kolejnosci sprobowac czegos bardziej skomplikowanego.

Publikacje firmy de Agostini nie ciesza sie dobra opinia, nie tylko w Polsce.

A co do wielkich jednostek z epoki napoleonskiej i ich modeli, to zerknij sobie tutaj:
http://le118.aceboard.com/
Nie jest to co prawda *najwiekszy* okret tej epoki (ale czy koniecznie musi nim byc?), ale jeden z najwiekszych - francuski 118 dzialowiec Commerce de Marseille.
Forum modelarzy francuskich pozwoli Ci sie zorientowac, na ile to hobby jest skomplikowane i czy Ty sie tu widzisz.

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 18 wrz 2007, 22:48
autor: arthx
no to zostalem troche zjechany i sprowadzony poniezj poziomy zero, wiec moze uscisle :)

"najladniejszy i najfokladniejszy" - ale albo zestaw OsCre albo Deagostini :)

ktory z tych dwoch zestawow jest po prostu lepszy

Commerce de Marseille z tej fransuskiej strony to juz chyba najwyzsza szkola jazdy
cieprliwosci mi nie brakuje - jedynie narzedzi , materialow (np nie wiem gdzie je kupic i jakie) , i najwazniejsze - wiedzy modelrskiej jak takie modele wykonac.

dlatego chcialbym zaczac od zestawu
(bismarcka tu pomijam, bo to nie zaglowiec :)

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 19 wrz 2007, 00:36
autor: logitec
Cześć! Witam wszystkich!
Jestem tu nowy a to mój pierwszy post...

Właczam się do dyskusji...ponieważ dzis została przelana czara mojej goryczy!!

Zakupiłem dziś nr 3 wspomnianej seriii i..... uważam że to jest przegięcie płacąc 29,90zł otrzymałem:
-wręga nr 4 szt 1
-drugą część stępki (dł. ok 20 cm)
-dwa małe elementy (ok. 3 x 4 cm) do połączenia pierwszej i drugiej stepki do kupy
- 3 szt beleczek o dł 10 cm i wymiarach 4 x 4 mm
do tego oczywiscie kilka stron historii, instrukcję montażu... i coś co mnie najbardziej rozbawiło...jak wykonać stocznię dla modelu czyli jak skleic większą deseczkę z kilkoma zrzynkami w celu umocowania w nim stępki do montażu....poprostu żart goni żart.....

Pomyślcie do jakiego punktu doszło moje wrzenie....

Wsiadłem w samochód pojechałem do najbliższej stolarni pokazałem jeden z elementów z których składa się cały model... odesłano mnie do pewnej składnicy z drewnem (m.in. z drewnem egzotycznym) a tam pan bez trudu odgadł co to za drewno i wskazał mi całe połacie podobnej sklejki do kupienia...

płaty mają wymiary 240x120 cm i taki płat kosztuje 54 zł ( z VAT) po szybkiej kalkulacji okazało się że z takiego płata można wykroić bez oszczędzania 3 kadłuby ze wszystkimi niezbędnymi elementami!!!!

Czyli materiał na jeden model kosztuje koło 18 zł. Do tego można zakupić płaty okleiny (dokładnie z takiej samej wykonane są deseczki na pokłady (te małe listewki o szerokości 5 mm) i za płat o szerokości 40 cm i długości 240 sm zapłaci się jakies.......5-6 zł :)

idąc tym tropem podjechałem do znajomego ślusarza (niestety mimo że kiedyś byłem modelarzem to nie posiadam tokareczki - została skradziona) i zapytałem ile by wziął za wytoczenie 140 dział wg planu..cene ustaliliśmy na 150 zł z materiałem. do odbioru za dwa dni :)

jeśli chodzi o plany....polecam tą stronę
http://en.santisima-trinidad.astillero.net/
ma wszystko co potrzeba średnio wprawionemu modelarzowi w wykonaniu wspaniałego modelu.

Jak sami rozumiecie ogolnie na dzien dzisiejszy moje koszty nie przerosły kwoty 200 zł a licząc wszelkie mozliwe dodatki.... nie osiągnie podwojenia tej kwoty czyli ok 400 zł.

Co o tym myślicie? jak wam się podoba szybkie myślenie człowieka wkurzonego do białości?

Pozdrawiam
Krzysztof

P.S. D.A. zarobiło na mnie niecałe 50 zł......ale nie zarobi juz ani jednej złotówki więcej!

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 19 wrz 2007, 00:42
autor: Emilius
"najladniejszy i najfokladniejszy" - ale albo zestaw OsCre albo Deagostini


arthx - to jest jedno i to samo, firma OcCre robi ten zestaw dla De Agostini , czyli dla gazety, a sami sprzedają go w kompletnym zestawie a nie w odcinkach jak w DA, i bez literatury.
Swoją drogą, pierwszy model zbudowałem używając noża do tapet, piłki do metalu i iglaków. Łap co masz pod ręką i kombinuj, bo na profesjonalne narzędzie trzeba trochę kasy, i czy je tylko wykorzystasz, a praca programem minimum pozwoli ci zorientować się co konkretnie z narzędzi jest Ci niezbędne a co nie, bo to czasem zaoszczędzone parenaście tysiączków.
Co do zestawu, będę polemizował z Tomkiem, gdyż na początek jest to jednak dobra szkoła jazdy, zbudowac model ze zestawu, a jeszcze lepiej jeśli potraktuje się go jako bazę do dopracowania jak najbardziej realistycznego zgodnego z planami. Wiem, że nie zawsze taki zestaw jest w stanie zapewnić tę możliwość, bo to różnie bywa :) , cóż ćwiczenia czynią mistrza, a zestaw, przy odrobinie wysiłku można zrobić całkiem poprawnie i ładnie. Jeśli nie jesteś mocny w robieniu z planów, zestaw jest godny polecenia. Analizuj budowę zestawu, porównuj z planami, pomyśl jak bys to wykonał, Ty budując z planów, i zwracaj uwagę na uproszczenia jakie są w zestawie a jak podają plany. Dużo nauki, dużo wiedzy i doświadczenia które nabędziesz stosunkowo prosto.

Tomku z całym szacunkiem dla Ciebie - firma De Agostini nie jest producentem tego modelu jak i innych. De Agostini jest redakcją gazety hobbystyczno kolekcjonerskiej, zatem zbiera czasem baty za błędy nie zawinione z ich strony. I tak należy się moim zdaniem ukłon dla redakcji z racji popularyzacji szkutnictwa, gdyż przedtem modelarzy szkutników było dość niewielu w stosunku do innych dyscyplin, teraz dopiero zaczyn się popularyzowac żaglowce, ale i tak daleko nam do takiej powszechności jaka jest w innych krajach.

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 19 wrz 2007, 00:55
autor: logitec
Emilius... nie uważasz że cena za jeden nr w takiej kompletacji to przynajmniej o 100% za dużo?
ponad 4000 zł za model który tak naprawde jest dość kiepsko wykonany...a w porównaniu z moją wyceną o jakieś 1000%? taki nr nie powinien przekroczyć ceny 10 zł i tylko wtedy ta redakcja mogła by być z siebie dumna... teraz może być tylko dumna z tego że nabija ludzi w butelke...

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 19 wrz 2007, 00:58
autor: Emilius
Krzysztof, kalkulacja , no całkiem przyzwoita, nie powiem, podaj mi adres tego składu , gdzie taką sklejke można kupić i tę okleine, na szczęście mam narzędzia aby to dociąć, ciebie natomiast , nie wiem czy czeka zakup ich , czy zlecenie komuś aby naciął ci takich deseczek i listew, dolicz to jeszcze do kosztów, poza tym jeśli zrobisz to sam, policz ile czasu to zajmie i pomnóż przez kwotę ile zarabiasz na godzinę, czyli ile będzie kosztował tój czas poświęcony na hobby, to tez wlicz w koszty. Jeśli to nie pierwszy Twój model, to masz już pojęcie co i jak robic, lecz jeśli nie, to prosta sprawa, weź plany i zrób ten model według planów, i nie kupuj.
Weź jednak pod uwagę, ze model skierowany jest zarówno do tych którzy mają lat dziesiąt, jak i do tych, którzy mają lat naście i liche pojęcie co zrobić , z czego, w jakiej kolejności i co jest potrzebne dodatkowo by ułatwić sobie pracę, choćby ta głupia stocznia. Przecież mogło jej wogóle nie byc i wtedy dopiero byłby problem jak to trzymac do kupy, prawda? a stocznia jest na tyle prościarska, aby mój syn mając śrubki i listewki umiał sobie ją zrobic i ułatwić pracę, więc zanim potępisz cos w czambuł, pomyśl , dla czego to tak zrobiono. Najłatwiej zrozumiesz, gdy sam spróbujesz wykonać model jako zestaw, i postarasz się go sprzedawać, tak aby nikt na Tobie psów nie powiesił za instrukcję montazu czy treść gazety. Spróbujesz?
PS, Krzysztof -fakt, cena jednego zeszytu powinna byc zdecydowanie niższa, przynajmniej o 10. ale tak jak juz wspomniałem wcześniej, kolekcja to nie tylko sam model ale także dodatkowo model przekroju kadłuba zatem jest to taki juz full wypas spośrod zestawów , bo standardowo do zestawu nie dodaje się przekroju.

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 19 wrz 2007, 01:13
autor: logitec
Emilius jak już napisałem kiedys już bawiłem się modelarstwem i choć nie jestem profesjonalistą to laikiem tez pewnie już nie!
popatrz na mój wykaz części w nr 3..... ile to może być warte włącznie z robocizną? 2-3 zł więcej napewno nie !! a gazeta? moze następne 2-3 zł czyli zakładając cene 10 zł za jeden nr czeka ich i tak zysk w wysokosci 40-60 % czy to mało? a jeśli teraz popatrzysz ze taki nr kosztuje nie 10 a 30 zł.........wow piekny pieniądz!!!

Na Twoje pytanie odpowiem tak...gdyby nie fakt ze zajmuje sie czyms innym pewnie zaryzykowałbym i sprzedawał to własnie po tyle...czyli po moje 10 zł.... ale niestety wyznaje zasade że szewc ma robic buty a lekarz leczyć.. jak lekarz zacznie szyc buty to nic z tego dobrego nie wyjdzie...

z drugiej strony pomysl ze w koncu takie podejscie moze zniechecic potencjalnych nowych modelarzy (tu mam przedewszystkim na wzgledzie dzieci i młodziez) do zajęcia się takim własnie hobby i.... znow zobaczysz w TV że ktoś załozył nauczycielowi kubel na głowę lub ze jeden nastolatek zaszlachtował drugiego (z nudów). Odpowiedz mi jaką częśc społeczeństwa stać na wydatek w skali miesiąca rzędu 120 zł na coś co jest tylko małą rozrywką?

ale wracając do sedna...

mój post miał na celu unaocznienie że mozna ten model (jeśli się chce) wykonac taniej...zdecydowanie taniej... a rzekłbym nawet o wiele ciekawiej niz wg wytycznych D.A.

Co do adresu sklepu to nie mogę go chyba tu podac... może spróbuje przez PW albo napisz do mnie na GG

O:Zbuduj model największego okrętu z czasów Napoleona!

: 19 wrz 2007, 06:10
autor: Tomek Aleksinski
Emilius napisał:
Co do zestawu, będę polemizował z Tomkiem, gdyż na początek jest to jednak dobra szkoła jazdy, zbudowac model ze zestawu, a jeszcze lepiej jeśli potraktuje się go jako bazę do dopracowania jak najbardziej realistycznego zgodnego z planami. Wiem, że nie zawsze taki zestaw jest w stanie zapewnić tę możliwość, bo to różnie bywa :) , cóż ćwiczenia czynią mistrza, a zestaw, przy odrobinie wysiłku można zrobić całkiem poprawnie i ładnie. Jeśli nie jesteś mocny w robieniu z planów, zestaw jest godny polecenia. Analizuj budowę zestawu, porównuj z planami, pomyśl jak bys to wykonał, Ty budując z planów, i zwracaj uwagę na uproszczenia jakie są w zestawie a jak podają plany. Dużo nauki, dużo wiedzy i doświadczenia które nabędziesz stosunkowo prosto.


Nie ma potrzeby ze mna polemizowac, bo w 100% zgadzam sie z Toba. Zwaz jednak, ze nasz przedmowca napisal, ze: jednoczesnie bedac poczatkujacym, chce od razu zbudowac model, ktory bedzie "jak najlepszy i najladniejszy", nie majac do tego ani doswiadczenia, narzedzi czy matarialow.
Uwazam, ze przy istniejacych jego warunkach, nie jest to dzis mozliwe, chyba ze on jest jakims geniuszem (nie twierdze ze takich nie ma, sa, ale zdarzaja sie cholernie rzadko).
Tez tak uwazam, ze poczatkujacy powinni zaczynac od jakiegos niezbyt trudnego zestawu, ale jednoczesnie opracowanego w miare dobrze (takich zestawow jest niestety raczej niewiele). Bo zly zestaw spowoduje tylko to, ze zaczety model wyladuje niedokonczony na pawlaczu czy strychu a modelarz juz nigdy nie powroci do tego hobby, zniecheciwszy sie don przedwczesnie.

Widze, ze musze tez zredefiniowac modele te z "najwyzszej szkoly jazdy" - jak to sie wyrazil ow przedmowca. Definitywnie, nie sa one z kategorii tych z wydawnictwa de Agostini czy z wzglednie nowej firmy OcCre, ani z zadnych innych powszechnie dostepnych zestawow - tamci sa raczej przecietnymi producentami nie mniej przecietnych zestawow i nie mozna sie spodziewac po tych zestawach jakichs cudow.

Na szczycie tej piramidy zwanej modelarstwem szkutniczym (mowa tu o historycznych zaglowcach) sa modele zbudowane przez bardzo doswiadczonych modelarzy wg. doskonalych planow, z wlasnych materialow, czesto egzotycznych gatunkow drewna, a czasami dekorowane elementami z kosci sloniowej, hebanu, czy laminowane platkami ze zlotej blaszki. To sa prawdziwe dziela sztuki, jak chocby ten model francuskiego 118 dzialowca Ville de Paris.
http://img211.imageshack.us/img211/6273/02dw4.jpg
http://img119.imageshack.us/img119/6708/03zs4.jpg

Podstawe tej piramidy stanowia modele i modeliki sklejone szybko z tanich zestawow, z materialow powszechnie dostepnych, mniej lub bardziej uproszczone, aby ich cena rynkowa byla jak najnizsza, bo taka najbardziej zacheca potencjalnych klientow do zakupu.
Wszystko inne znajduje sie w srodku tej piramidy, a wiec m.in. wszelkie udoskonalanie w/w zestawow, czy nawet budowanie calkiem nowych modeli z wlasnych (lepszych) materialow, ale wg. planow zestawowych albo tez odwrotnie - budowanie modeli uproszczanych wg. najlepszej jakosci planow, ale z uzyciem tzw. "ekonomicznych" materialow, etc. etc.).


Emilius napisał:
Tomku z całym szacunkiem dla Ciebie - firma De Agostini nie jest producentem tego modelu jak i innych. De Agostini jest redakcją gazety hobbystyczno kolekcjonerskiej, zatem zbiera czasem baty za błędy nie zawinione z ich strony. I tak należy się moim zdaniem ukłon dla redakcji z racji popularyzacji szkutnictwa, gdyż przedtem modelarzy szkutników było dość niewielu w stosunku do innych dyscyplin, teraz dopiero zaczyn się popularyzowac żaglowce, ale i tak daleko nam do takiej powszechności jaka jest w innych krajach.


Wszak ja nie napisalem, ze de Agostini jest PRODUCENTEM tej zabawki - prosze czytaj me wpisy uwazniej.
Niemniej jednak, skoro oni sie podpisuja swym znakiem firmowym pod czyms takim, to jednoczesnie biora odpowiedzialnosc za ten produkt. A produkt jest jakosci mizernej, przy jednoczesnej cenie astronomicznej. Niewtajemniczeni lapia sie na ten haczyk, widzac przed oczyma cene POJEDYNCZEGO zeszytu, z reguly PIERWSZEGO z serii. No, a potem, jak z nalogiem palenia, trudno przestac kupowac dalsze zeszyty, no bo juz sie wydalo kupe pieniedzy na te wszystkie wczesniejsze zeszyty, wiec trzeba dalej brnac i napychac forsa kieszenie fabrykanta.
Bylo juz wczesniej duzo o De Agostini, zdaje sie na PWM, ale poczatkujacy modelarze maja tez to do siebie, ze nie czytaja wczesniejszych wpisow... A potem sa rozczarowania...