Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

http://modelshipworld.com/phpBB2/viewto ... c&&start=0

4 strony relacji i ANI JEDNEGO negatywnego komentarza. Ba, nawet są okrzyki zazdrości. Ze smutkiem przyznaję, że u nas, nie "przeżyłby" taki delikwent jednego dnia.
Njwyraźniej sporo jeszcze musimy się nauczyć o tolerancji.

Nie dziwię się , że tak jest , jeżeli budowniczym jest 12 latek . Co innego , jeżeli dorosły facet. Zachodnie fora mają to do siebie , ze duża liczba ich użytkowników , tasuje się na widok wszelkiego bylejactwa i pieje z zachwytu nad każdym gównem. Jeżeli to nazywasz tolerancją ....
Czy to pomaga takiemu budowniczemu ? Nie sądzę...

P.S . Ja też zazdroszczę ..... tej wyszukanej ceraty na stole służącej jako tło - plener do zdjęć .

Nie tak dawno temu szerokim echem odbił się o modelarskie fora wstępniak z Aeroplanu autorstwa Andrzeja Ziobera o frajdolarzach. Pokrótce objaśnię, że chodziło o podział na modelarzy (czyli robiących zgodnie z planami i jak największą wiernością w stosunku do oryginału) oraz frajdolarzy (czyli nie ważne co, nie ważne jak i nie ważne że s/f, ale ważne że podoba się to klejącemu i sprawia mu frajdę).
W przypadku podlinkowanej relacji mamy do czynienia z typowym frajdolarzem więc i krytykować nie ma za bardzo co, bo do czego porównać TO co robi ?. Nie ma krytyki więc nie ma dyskusji i nikt się nie pieni.

Tak się składa że trochę czasu spędziłem na zachodzie. Tam każdy kto potrafi wkręcić żarówkę jest już prawie elektrykiem. A co dopiero 12-to latek szpachlujący jakiś kajak. Po za tym nikt z nas nie urodził się modelarzem no chyba z kilkoma wyjątkami.

Macie przykład we mnie, nie typowy - dziwak ale unikat. Was liczą na setki a nas tych z najwyższej półki na palcach. Na przykład jestem jedynym modelarzem w Danii tego pokroju.

Poniższy wiatraczek był robiony jako chałtura, a poszedł za Polskich 1500 złociszy. Ciekawy jestem czy Wasze żaglowce znajdą chętnego za ta sumę.
Wiem robimy modele dla siebie, dlatego łódź wikingów robię uczciwie a miała być chałtura.
I to dzięki Wam, zmieniłem zdanie.

Waldek nasze statki za 1500zł to by poszły jak świeże bułeczki tylko kto by chciał je sprzedac za takie grosze

Waldek , 1500 to można za podstawke wziąść .
Modele Naszych kolegów nie szukają chętnych , to chętni szukają tych modeli.
Powiedz mi Waldek w czym Ty jesteś taki inny jak My , bo nie kumam ?
Wiatraczek ( bez obrazy) to ja robiłem na ZPT w podstawówce

Mój "śwager" jak był młody to lepił domki i wiatraki z zapałek.
Takie z łebkiem obciętym i spalonych....
Z najwyższej półki to one nie były.
Wiadomo zapał wtedy miał zapałczany.

Najważniejsze Waldi, że zmieniłeś zdanie i Łódź Wikingów chcesz zrobić uczciwie.

waldek poszukaj pracy u chinczyków to ich domena takie wietraczki i inne duperele a tak na marginesie nie robiłem nigdy modelu by go sprzedać i nie robię go bo chce go mieć po prostu kocham budować statki.

Witam
Nie wiem czy siebie zaliczać do modelarzy, czy frajdolarzy -nie mnie to oceniać. Może powinna powstać spec komisja do przyznawania "patentów modelarskich". Drogi Waldku napisałeś "Was liczą na setki a nas tych z najwyższej półki na palcach." Pozostań sobie na swojej półce i innych nie obrażaj, bo Ci do nich baaaaaaaaardzo daleko. Nabiłeś już chyba ze 150 postów, a efektów szkutniczych Twojej pracy jakoś nie widać.
Pozdrawiam Kuba