Strona 2 z 2
Re: Kopyto Wicka
: 24 lip 2016, 10:43
autor: Siberian
Witam.
Bardzo ładnie Ci to wychodzi Andrzeju. Wielkość przedsięwzięcia też robi wrażenie.
Martwię się jednak o stan Twoich rąk

. Wbijanie takiej masy zszywek zwykłym, ręcznym "takerem" musi mocno męczyć. Może warto pomyśleć o jakimś elektrycznym zszywaczu, albo najlepiej pneumatycznym.
Koszty co prawda spore, ale skoro, jak rozumiem, masz zamiar wykonać kilka skorup...
Re: Kopyto Wicka
: 24 lip 2016, 11:47
autor: myszor
Witam .
dzięki Wojtek

Myślałem już o takim zszywaczu ale nigdy nie miałem do czynienia z takim ustrojstwem i nie wiem czy jak w strzele zszywkę to czy da rade ją potem wydłubać . Mam taka sztyfciarke pneumatyczną i tam jak w strzele sztyfta to amen w pacierzu . Trzeba dużej siły aby to wyjąć . A tu mam kontrole nad tym tylko że , jak pisałeś , ręce bolą . Może ktoś ma już doświadczenie z taką zszywarką i polecił by jakąś . Będę wdzięczny

Re: Kopyto Wicka
: 24 lip 2016, 12:04
autor: Siberian
Mogę polecić zszywacz tapicerski, pneumatyczny. Siłę wbijania można regulować bardzo łatwo zmniejszając ciśnienie powietrza. Trzeba jednak pamiętać, że zszywki do takich zszywaczy mają inną szerokość, niż te do ręcznych. Są też znacznie twardsze i to utrudnia ich wyciąganie. Warto jednak spróbować. Zanim kupisz, możesz podjechać do jakiegoś tapicera i sprawdzić.
Re: Kopyto Wicka
: 16 sie 2016, 21:55
autor: myszor
Witam .
Pytań nie ma , znaczy że wszystko zrozumiałe . I oto chodzi

.
Wszystkie trzy warstwy położone i wstępnie po szlifowane . Używam szlifierek taśmowych , oscylacyjnej , wiertarki , szlifierki kątowej z tarczą do cięcia drewna oraz kawałek drewna z papierem ściernym . Teraz to trzeba rozciąć i wytargać z kopyta .
Re: Kopyto Wicka
: 17 sie 2016, 20:58
autor: myszor
Witam .
Jak mówiłem tak zrobiłem . Wyrwałem kadłub z kopyta . Nie było problemów , lakierowanie się opłaciło . Teraz trzeba doklejać inne części co są niezbędne aby zbudować model . Ten kadłub idzie pod oklejanie listewkami grubości 1 mm i blaszkami miedzianymi .
Re: Kopyto Wicka
: 27 sie 2016, 18:42
autor: myszor
Witam .
Mała aktualizacja .
Czasu mało to i mało przybyło . Od poniedziałku już ruszam ostro bo chłopaki czekają

Re: Kopyto Wicka
: 31 sie 2016, 19:44
autor: myszor
Witam .
Doszły pokładniki na cztery pokłady . Są ponumerowane i położone na sucho , bo będą klejone tak jak będą powstawać pokłady .
Jeszcze do skończenia została rufa i się pożegnamy ze skorupką . Niech inny modelarz ma radochę i niech kończy ten model .
Do kompletu dojdą jeszcze listwy na pokłady ( brzoza ) i na burty ( olcha ).
Re: Kopyto Wicka
: 01 wrz 2016, 08:45
autor: acdd
Myszor... szlifowanie kadłubów to masz opanowane do perfekcji... widziałem Sobieskiego a teraz to...
Wspomniałeś że robisz 3 sztuki...
Gdybyś mógł zrobić zdjęcie ich wszystkich trzech z dedykacją dla mnie to byłbym wdzięczny... No chyba że oddajesz je po kawałku...
Kiedy ogląda się obrazy historyczne z bitew morskich to tam nie ma jednego okrętu tylko jest ich całe stado
