Strona 3 z 3
Re: Colin Archer
: 18 mar 2020, 20:15
autor: emilc78
Do pracy iść nie można, home office, to i czas w końcu się znalazł! Na szczęście stoczniowcy nie mają ani kwarantanny ani związków zawodowych... Prace nad okuciami, masztem, bomem i nad detalami przy rufie.



No i nadeszła wiekopomna chwila - żagle. Niestety umiejętności szycia nie posiadam, i obawiam się że zrobiłbym więcej złego niż dobrego - postanowiłem spróbować papierem.

Najpierw gięty na zakładkę / harmonijkę aby stworzyć bryty. Klejone i na wstępie wygląda to tak...
Teraz wykańczanie żagli. Wiem, że papierowe żagle są tu chyba "non grata", ale jak juz mówiłem, chciałem sam, a z szyciem...nie bardzo, poza tym zauważyłem, że nawet w tej skali współczesne płótno i żagle nie za bardzo mają widoczną fakturę tkaniny, dlatego ten pomysł (nie bijcie za mocno).

Re: Colin Archer
: 18 mar 2020, 20:42
autor: RomekS
emilc78 pisze:No i nadeszła wiekopomna chwila - żagle.
Koniecznie z płótna. Dasz radę.
Będę w tym tygodniu robił żagle, metodą zrobić i się nie narobić....
To nie jest trudne.
Nie wieszaj papieru....
Pozdrowienia.
Re: Colin Archer
: 18 mar 2020, 22:16
autor: krzysztof
Szukaj batystu. Nada się
Re: Colin Archer
: 23 mar 2020, 21:16
autor: emilc78
Re: Colin Archer
: 30 mar 2020, 21:12
autor: emilc78
Chiba czas posypać głowę popiołem - zamówiony batyst przyszedł. Potraktowany roztworem wikolowego kleju 50% i wysuszony nabrał zupełnie innej faktury. Następnie przeprasowany, zaklejone bryty z likliną i krążkami 3mm na rogach. Postanowiłem również segarsy zamontować do żagli, aby później łatwiej było wstawić na maszty.

Nie wiem czemu ucina mi zdjęcie, przepraszam za niedogodność.
Tears pytanie: Czym uwypuklić? nie chcę namaczać niczym aby się nie rozjechały. Żelazko i gięcie ręczne, utrwalenie krochmalem? Lakierem do włosów? Co polecacie?
Re: Colin Archer
: 11 kwie 2020, 22:17
autor: emilc78
Colin powoli idzie do przodu. Nie jest tak czysto i nie jest tak pięknie jak tego bym chciał, ale w końcu to pierwszy model i wszystko tu jest "po raz pierwszy", od budowy kadłuba, planki, parkiet, po klejenie żagli i wiązanie lin wszelkiego rodzaju. Starając się być też jak najbardziej autentycznym zdjąłem też ostatnio główną nadbudówkę i dorobiłem sztaby do okien - tak jak to jest w rzeczywistości. Ster również tymczasowo zdjąłem na kilka poprawek - robiłem go dość dawno, i mam na niego jeszcze jeden pomysł. Winda (?) kotwiczna na razie tylko stoi, w tej skali modelu jest uboga w detale - albo będę próbował ją sam robić od początku (tak jak główną nadbudówkę/świetlik) albo będzie w pokrowcu.
Przesyłam kilka zdjęć mojego garbusa i czekam na opinie lub propozycje co do techniki. A jest co ulepszać. Jak na razie maszt, jak i wanty są wstawione na próbę, tak samo jak kliwer i fok, one również zostaną "nadmuchane", a na fok dojdą reflinki.

- IMG_1376.jpg (63.69 KiB) Przejrzano 7676 razy

- IMG_1375.jpg (71.3 KiB) Przejrzano 7676 razy

- IMG_1374.jpg (56.45 KiB) Przejrzano 7676 razy
Re: Colin Archer
: 14 kwie 2020, 01:22
autor: oksal
emilc78 pisze:Colin powoli idzie do przodu. Nie jest tak czysto i nie jest tak pięknie jak tego bym chciał, ale w końcu to pierwszy model i wszystko tu jest "po raz pierwszy", od budowy kadłuba, planki...
Wcale ta robocizna nie wygląda na pierwszy raz. Chyba, że to żona robi ten model, tak jak u Kazka

Model bardzo dobrze się prezentuje. No chyba, że Cię sumienie gryzie, że coś tam źle zrobiłeś. Alę będą następne modele. Mnie się Twoja robocizna bardzo podoba.
Re: Colin Archer
: 14 kwie 2020, 12:05
autor: emilc78
Słowo harcerza. Wcześniej bawiłem się tylko modelami plastikowymi (dwa ukończone), a to jest pierwszy drewniak.
Tu też mam 2 pytania.
1.zastanawiam się nad zakupem szlifierki oscylacyjnej do szlifowania bloczków - jakiś czas temu widziałem post z samorobnym narzędziem - było to pudełko wyłożone papierem ściernym podłączone do ów szlifierki. Porządne bloczki są drogie, a "kitowe" pozostawiają wiele do życzenia. Tu kitowe szlifowałem ręcznie i nie wyszło za równo. Czy coś w ten sposób robiliście? Zaznaczam, że z elektronarzędzi ostatnio dopiero nabyłem Dremela: szlifierko/wiertarkę precyzyjną i palnik.
2. Czy macie jakiś sposób na skręcanie się naciągów talrepów? Na szczęście w Colinie jest rozpórka między wantami, i może po części zniwelować to zjawisko, lecz pytam na przyszłość - bardzo denerwujący problem, i jak do tej pory poszukiwania rozwiązania mają marny efekt.
Re: Colin Archer
: 19 kwie 2020, 16:17
autor: emilc78
Re: Colin Archer
: 21 kwie 2020, 21:27
autor: emilc78
Dziś doszły koła ratunkowe. Ze stanu pierwotnego do przerobionego.