Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Zbyszek napisał:

i czekam na rufę bo jakoś mi czegoś brakuje.

hehe :)
to zupelnie jak ja :) szkielet na szafie i zająłem sie innymi rzeczami :) niezwiazanymi z K&M ...
poczekam, popatrze i dopiero będę nadrabiał zaległosci ..

A jak Zbyszku idzie pokrywanie pierwsza warstwa....

U mnie bede musial zastosowac stealersy na dziobie bo za nic nie chca sie listewki ulozyc.
Nie chce ich az tak naginac...... Zostalo mi 5 listew z kazdej strony do poszycia calosci.

Albo zle wyprofilowalem dziob.... albo cos zle robie....Stealersy musze jednak "wkomponowac" zeby zachowac linie.
Ogolnie to dobrne z poszyciem jednowarstwowym do konca,
ale juz w tej chwili rozpatruje mozliwosc pokrycia fornirem..... jest taki fajnie elastyczny.....
Mysle o mahoniu, wbrew opiniom nie jest wcale taki lupliwy .... i ma piekny kolor i fakture.

Co do rufy to jak juz sie listwy na rufie zlacza to polaczenie ich ulatwia zadanie i nie przeszkadza w dalszym poszywaniu szkieletu.

:) :)

Ja się nie bawiłem w drobne i cały kadłub mam pokryty pierwszą warstwą. Nie musiałem tak jak ty uważąć aż tak dokładnie i tak wszystkie ewentualne szpary mogłem sobie zamaskować wstawkami. Jedyna żecz niezależna od metody to dokładne wyprofilowanie wręg bez tego ani rusz. Ja oczywiście nie przyłożyłem się za bardzo i potem miałem problemy :laugh:

Podziwiam twoje dzieło, jest super :ohmy:

Załączam fotkę z moich wypocin, niestety tak jak pisałem nie przyłożyłem się za bardzo do wyszlifowania wręg choć wydawało mi się że jest OK, a tu niespodzianka :laugh: Przy pokrywaniu pierwszej warstwy użyłem listewek 1,5 x 6 mm no nieżle się nakombinowałem, niestety przy szlifowaniu wyszło szydło z worka nie obyło się bez szpachli. :mad:

Powoli zaczynam poszywać fornirem z orzecha. Jak będzie już lepiej coś widać to dorzucę fotki.



Fachowcem od forniru jest Romek, ale tak uwaga warto nawet małe odcinki i wąskie zmoczyć w wodzie ładnie się wtedy układa, przyklejam lekko mokre wtedy klej się idealnie rozkłada pod spodem nie wyłazi na zewnątrz.

Zbyszek napisał:

Fachowcem od forniru jest Romek, ale tak uwaga warto nawet małe odcinki i wąskie zmoczyć w wodzie ładnie się wtedy układa, przyklejam lekko mokre wtedy klej się idealnie rozkłada pod spodem nie wyłazi na zewnątrz.

Oj jaki tam ze mnie fachowiec od forniru ...:blink:

... odcinki wymagajace giecia (Wodnik ma za****cie pogiety dziob ) tez moczylem i przytwierdzalem gumkami do ...
Szklanek, kieliszkow (pustych) :laugh: a po przeschnieciu mocowalem do szkieletu.

Zbyszku czemu uciales rufe na fotce :huh: :huh:

Zalacz fotke rufy bo nikt jak do tej pory nie wie (lacznie ze mna) jak ta rufa ma wygladac....

Oj zadam to pytanie ....
w Łodzi Mirkowi :) :)
i to juz pojutrze

:) :)

Romek obciąłem rufę bo wygląda :mad: jak by ją coś obgryzło, ja już z nią coś zrobię napisz mi email to ci prześlę fotkę rufy i poczekam na twoją odpowiedź.

Przy fornirku potrzebowałem jakiegoś urządzonka żeby szybko i łatwo to ciąć zwłaszcza że kupiłem w arkuszach i trochę powichrowany, trzeba jakoś to równo przyciąć. Zmajstrowałem coś takiego załączam rysunek. Myślę że jest na tyle czytelny że nie muszę opisywać.



Fotek nie załącze bo nie zrobiłem narazie, a poza tym moje wykonanie nie jest za ciekawe. :laugh:

Nadmienie że blat roboczy wykonałem z pleksi.

No wziołem się trochę za robotę tak to wyszło.








Jak widać na zdjęciach wyrysowałem na całym kadłubie przebieg desek poszycia. Przyjąłem podobnie jak Mirek długość desek około 6 m. Przed przyklejeniem forniru moczę go w wodzie, łatwiej wyprofilować i lepiej się przykleja.

No Zbyszku :whistle: :whistle:
Teraz to chyba zadna z listewek Ci nie zaskoczy.:woohoo:

Jaki jest obrys listewek na rufie, chodzi o koncowki...

Czy calosc bedziesz pokrywal orzechem ? czy moze wisienka ponizej....

No i ile listewek jest potzrebne.

... i nastepne fotki jakby sie "urodzily"
to czekamy niecierpliwie ...:) :)

Tak mysle czy nie mozna by zabejcowac na ciemny orzech miejsc laczenia ( lub calosci) na pierwszym poszyciu bo moga przeswitywac na laczeniach..... forniru (bazd co badz ciemnego..) .
Tylko ze ..... znikna linie.... :blink:
EEEE nie tak sobie gdybam...:)

Ja bym dał poniżej odboinicy Czreśnie Amerykańską będzie super wyglądało
:) :)

Mirku na danie poniżej odboinicy czereśni jest trochę zapuźno, zostawiam całość w orzechu tak jak idzie w tej chwili.

Romku nie przeliczałem ile jest potrzeba tego forniru ale Tomek podawał jak to można łatwo wyliczyć, ja mam trochę forniru 1,5 m kw. :P to powinno mi wystarczyć. Posiadam też czereśnię ale krajową jak by cię interesował to daj cynk wyślę (1mm grubości). Ach jest w arkuszach więc trzeba ją ciąć.

Tak jak wcześniej narysowałem zrobiłem taką maszynkę do cięcia, oczywiście urządzenie napędowe to dremelo podobna maszynka z tarczą do cięcia metali taką 30 mm, przy dużych obrotakch tnie super żadnych ślądów i jeszcze idealna krawędź.