Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie.:) Po wcześniejszych moich relacjach jakoś wyszło że na ponad rok zawiesiłem przygodę z modelarstwem (z powodu braku czasu :( ). Ale za nic w życiu nie zrezygnowałbym z tego hobby dlatego postanowiłem zrobić własną jednostkę "Karl und Marie". Na dzień dzisiejszy mam zrobiony cały szkielet lecz jeszcze nie sklejony a wiec wszystko na razie luźno powkładane. A obecnie zajmuje się budową stoczni by móc skleić szkielet.
A poniżej wrzucam parę fotek z przebiegu prac na dzień dzisiejszy. Od razy przepraszam za jakoś zdjęć ponieważ robione są komórka bo niestety cyfrówki nie mam pod ręką.:unsure:

Jak na razie super.Jakiej wielkości model.R

Model wielkości takiej jak plany z forum.:) Długość szkieletu to 59 cm.

Witam. Ciąg dalszy moich zmagań z Karl und Marie. Ostatnio pracowałem nad stocznią. Według planów z forum to kilku rzeczy jeszcze w niej brakuje. Ale tak patrząc na praktyczność tego co już zrobiłem to by wystarczyło do sklejenia szkieletu i to prosto. Może się mylę, jak coś to mnie poprawcie.;)

Witam. Ciąg dalszy mojej pracy. Obecnie jestem na etapie sklejania szkieletu. Prawie połowa już wklejona. Poniżej przedstawiam obecny stan prac.

Witam

Jak miło jest patrzeć jak ktoś robi taki sam model:blush: . Przychodzą w związku z tym bardzo miłe wspomnienia:silly: . Na pewno będę Ci kibicował i jak na razie K&M bardzo ładnie się zapowiada.

Z poważaniem Paweł G.

Miło popatrzeć.
Wracają wspomnienia.
Bardzo ładnie Arek.
Przyznaj, że Dżonka była rozgrzewką,
i niejedno doświadczenie z jej budowy wykorzystujesz.
I niejedno jeszcze się przyda.

No muszę Ci Przyznać racje Romku. Dżonka jest świetnym modelem na rozgrzewkę. Jak się ją zrobi to aż się ma większą ochotę zbudować coś większego.:silly: Cieszę się że moje efekty pracy podobają się kolegom. To dodaje początkującemu modelarzowi ochoty do dalszej pracy a tej jeszcze sporo przede mną.
Pozdrawiam AREK.:)

Witam wszystkich zainteresowanych relacją. :) Prace idą ślimaczym tempem ale zawsze do przodu. Powoli wypełniam luki między wręgami. Szlifować planuje tą samą metoda co Romek tzn metodą mechaniczną. Zobaczymy jak to pójdzie ale do tego to jeszcze trochę czasu. Na razie fotki z obecnego wyglądu tego co zrobiłem. A i zapomniał bym wypełnienie robię z drewna topoli a że jej mało to reszta jest i będzie wypełniona olchą.

Witam. Ciąg dalszy wypełniania a tego jeszcze mi trochę zostało. Może popełniłem błąd szlifując już to co wypełniłem ale wydawało mi się że jak teraz już to wyprofiluję wstępnie to dalsze części wypełniania będzie mi się lepiej szlifować. Poniżej obecny stan, krytyka mile widziana.;)