HMS REVENGE po czesku.
: 30 wrz 2008, 22:53
Witam,
otóż od ładnych paru lat posiadam zestaw firmy która już nie istnieje "IGRA SEA". Ostatnimi czasy sporo myślę nad ruszeniem tego modelu, tak na prawdziwie, lecz pierw musiałbym zakupić piłę włosową stołową. Jakiś czas temu wyciąłem 4 wręgi od kadłuba ręczną piłką i pomijając wiele godzin, ból ramion, miałem tego modelu po dziurki w nosie.
A teraz o co się rozchodzi. Poszukałem w internecie i znalazłem (ku swojej uciesze) ten oto link:
http://modelforum.upce.cz/forum/viewtopic.php?f=59&t=3189&st=0&sk=t&sd=a&sid=b6c743c3eb2f2001176e3fde4a169e45&start=30
Jest to relacja z budowy tego samego modelu, z tego samego zestawu co mój. Jako że moja instrukcja jest w języku niemieckim - który rozumiem w stopniu przedszkolnym, nie mogę do końca zasięgnąć wsparcia literatury. Oglądając tę relację nasuwa mi się jedno główne pytanie, czy ten Czech nie popełnił błedu robiąc tylko jedną warstwę kadłuba? Przeglądając relacje z Kogi, w zasadzie nie znalazłem chyba nikogo, kto by budował model z jedną warstwą poszycia. Dodam że jest to na tyle zastanawiące, tym bardziej że w zestawie znajdują się cieńsze listewki - tak na oko jest to 0.75x4, których wcale nie jest tak mało. Do mojego modelu chciałbym wprowadzić wiele istotnych zmian, szczególnie wizualnych. Na ostatniej stronie papierowego modelu "Trinidada" Magellana, wydawnictwa Shipyard, znajduje się zdjęcie które mnie bardzo zainspirowało - mianowicie jest to zapowiedzieć papierowego "Revenge'a" z jego pięknym zdjęciem. Niestety nie mogę znaleźć żadnych zdjęć tamtego modelu, a te które jest w Shipyardzie jest zdecydowanie za małe :(
Co do moich zmian to chciałbym pokryć mój model fornirem olchowym bądź bukowym - chodzi mi o złapanie ładnych kolorów, w ostateczności może pozostać okleina sosnowa z zestawu, poporstu nie mam zamiaru malować ten model na te kolory. Brązowy "Revenge" wygląda jak kupa...
Co wy o tym myślicie??
Arek
otóż od ładnych paru lat posiadam zestaw firmy która już nie istnieje "IGRA SEA". Ostatnimi czasy sporo myślę nad ruszeniem tego modelu, tak na prawdziwie, lecz pierw musiałbym zakupić piłę włosową stołową. Jakiś czas temu wyciąłem 4 wręgi od kadłuba ręczną piłką i pomijając wiele godzin, ból ramion, miałem tego modelu po dziurki w nosie.
A teraz o co się rozchodzi. Poszukałem w internecie i znalazłem (ku swojej uciesze) ten oto link:
http://modelforum.upce.cz/forum/viewtopic.php?f=59&t=3189&st=0&sk=t&sd=a&sid=b6c743c3eb2f2001176e3fde4a169e45&start=30
Jest to relacja z budowy tego samego modelu, z tego samego zestawu co mój. Jako że moja instrukcja jest w języku niemieckim - który rozumiem w stopniu przedszkolnym, nie mogę do końca zasięgnąć wsparcia literatury. Oglądając tę relację nasuwa mi się jedno główne pytanie, czy ten Czech nie popełnił błedu robiąc tylko jedną warstwę kadłuba? Przeglądając relacje z Kogi, w zasadzie nie znalazłem chyba nikogo, kto by budował model z jedną warstwą poszycia. Dodam że jest to na tyle zastanawiące, tym bardziej że w zestawie znajdują się cieńsze listewki - tak na oko jest to 0.75x4, których wcale nie jest tak mało. Do mojego modelu chciałbym wprowadzić wiele istotnych zmian, szczególnie wizualnych. Na ostatniej stronie papierowego modelu "Trinidada" Magellana, wydawnictwa Shipyard, znajduje się zdjęcie które mnie bardzo zainspirowało - mianowicie jest to zapowiedzieć papierowego "Revenge'a" z jego pięknym zdjęciem. Niestety nie mogę znaleźć żadnych zdjęć tamtego modelu, a te które jest w Shipyardzie jest zdecydowanie za małe :(
Co do moich zmian to chciałbym pokryć mój model fornirem olchowym bądź bukowym - chodzi mi o złapanie ładnych kolorów, w ostateczności może pozostać okleina sosnowa z zestawu, poporstu nie mam zamiaru malować ten model na te kolory. Brązowy "Revenge" wygląda jak kupa...
Co wy o tym myślicie??
Arek