Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam,

Jakiś czas temu założyłem się z moimi synami, 7 letnim Vincentem i 9 letnim Leonem, że jestem w stanie zbudować im jacht RC. Wyzwanie było nie lada, bo do tej pory moje doświadczenie z modelarstwem to plastikowe modele ze Składnicy Harcerskiej
Jacht jednak powstał, i czekamy z chłopakami aż rozpuści się nasze miejskie jeziorko Na sucho wszystko funkcjonuje w nim prawidłowo, choć muszę poprawić jeszcze pracę steru (nie wiedziałem, że można regulować kierunek pracy serwa) i puścić cięgna orczyków równolegle a nie na krzyż. Zdaję sobie sprawę, że wiele elementów mógłbym zrobić inaczej lub lepiej, bardziej funkcjonalnie lub mniejszym nakładem pracy. I tu moja prośba. Skomentujcie proszę efekty mojej pracy, ponieważ następny model ma być już bliski ideału
pozdrawiam,
Lukasz Koch

Witaj kolego przedstaw się w Przywitalni jak obyczaj na Kodze nakazuje co porabiasz ile masz lat itp. będzie nam miło gdy nie będziesz taki anonimowy a co do jachtu hm , mało albo wcale nie buduje się tu takich modeli ale jak już to Paniol właśnie jest w trakcie budowy jachtu RC wiec może on tobie co nieco wyjaśni czy skomentuje Twoją prace.

Generalnie nie chciałbym krytykować . Model żaglówki o ile jest estetycznie wykonany , i pływa poprawnie ( pływa w dowolną część akwenu i bez problemu wraca ) jest modelem udanym i kropka .
Oglądając zdjęcia zmienił bym dwie rzeczy .
1 . Zmiejszył bym ilość luków do dwóch pod ster i aparature



2 . Zrezygnował bym z żagli szytych a zastapił je klejonymi z foli do pakowania kwiatów .

Prosze jeszcze zajrzeć na forum
http://www.modelteam.com.pl/
http://marek.aplus.pl/forum/index.php?s ... 5dacaa1c07
Jest tam dużo informacji i zdjęć .

Ja osobiście preferuje troche inne kształty kadłuba .



Życze dużo przyjemności w pływaniu a synom świetnej zabawy .

Pozdrowienia Joker Edward Janczewski

Panie Edwardzie,

Model powstał ad hoc, więc krytyka jest mi bardzo potrzebna. Chcę się nauczyć ile się da.
Kadłub wzorowałem na planach jachtu "australia II", dlatego ma dość archaiczną linię (w momencie zawarcia zakładu poszliśmy po Modelarza do kiosku i były tam akurat plany australii).
Żagle też mi się nie podobają, ale nie znam technologii ich klejenia ani specyfikacji materiału, więc zastosowałem takie.
Poszperam w podanych przez Pana adresach i zobaczę co mi się przyda, a w razie kłopotów poproszę Pana o pomoc.
Pozdrawiam
Lukasz Koch

Łukaszu , może się mylę ale na fotkach winda bezpośrednio nawija szoty na bęben.
Boję się że to Ci się popląta pod pokładem.

Dobry wieczór,
Panie Tomku, też sie tego obawiam, stąd te brzydkie miedziane przelotki na linki, bardzo prosze o patent jak to najpraktyczniej sie robi. Widzialem rowniez Panski model i uzywa Pan takich samych wind jak ja. Mam pytanie, czy mozna regulowac ilosc obrotow naszej windy? W moim "jachciku" potrzebuje skoku linek ok 75mm,przy wybieraniu zagli, a winda daje wielokrotnie wiecej. Mam klopot z zywotnoscia baterii i obawiam sie ze jest to wlasnie tym spowodowane, poniewaz zauwazylem, ze przy pelnym wybraniu winda dalej "ciagnie". Bardzo prosze o spostrzezenia.
PS "dorian gray" zapowiada sie znakomicie. mam nadzieje ze kiedys bede mial "warsztat umiejetnosci"zeby sie zabrac za cos podobnego. pozdrawiam
Lukasz Koch

Witam.
Na początek proszę o "niepanowanie" - na pana trzeba mieć wygląd i pieniądze , a oni chyba wyginęli za Piastów czy jakoś tak (historia to nie mój plac zabaw).
Ilość obrotów windy wyregulujesz na nadajniku , ale tylko możesz zmniejszyć - o to Ci chodzi , bo winda (moja) wybiera więcej około 460 mm między położeniami krańcowymi.
Jeśli nie masz takiej możliwości , zamocuj koniec szota na końcu bomu lub załóż na windzie mniejszy bęben.
Przelotki które masz raczej zbytnio nie pomogą , podczas zwrotu przez sztag gdy żagle będą w łopocie może dojść do tragedii - luźny szot może się wkręcić pod bęben.
Jeśli możesz jeszcze zdjąć pokład to zbuduj coś takiego http://minisail.cz/image?img=468 .
Do linek "roboczych" zamocujesz szoty i będzie ok.

To co pisze kolega Paniol nie do końca sprawdza się w modelach żaglówek . Zamiast windy lepiej zastosować serwo z dżwignią . W klasach otwartych wręcz windy są zabronione .
Patenty są bardzo proste mocowanie do pokładu , haki zakończone śrubą . Reszta to sklep rybacki , krętliki , zatrzaski , linki akrylowe . Dlatego nie moge zrozumieć po co Czesi zastosowali tyle " żelastwa " . Zapraszam jeszcze raz do Olsztyna . W modelarni jesteśmy w poniedzałki i piątki .





Oba modele w wykonaniu kolegi Andrzeja Bryski z Olsztyna .

Do naszych modeli posiadamy formy , tak że można zrobić odbitki z włókna szklanego czy węglowego .
Na PW wysyłam nr . telefonu . Do zobaczenia na wystawie .
viewtopic.php?p=53877#p53877

Edward Janczewki

Witam,

Panie Edwardzie na pewno do Was zawitam. Zajawa mi sie wkrecila z tymi jachcikami i musze zrobic porzadny model ten moj to widze teraz, ze to siermiezny prymityw(ale zabawa i relaks przy budowie byly, a radocha na twarzach dzieciakow bezcenne ) Pojade z chlopakami na wystawe 31-1,04 i bedzie okazja sie spotkac (czy to jest wystawa o ktorej Pan wspominal w "powitalni"?)
Lukasz

Kolego Joker - co się nie sprawdza w tym co pisałem?
Widzę na fotkach (nie twoich) windę i widzę nadchodzące kłopoty - więc się wypowiedziałem.
Nie ja kazałem kupować wyposażenie do modelu i nigdzie nie pisze że model będzie startował w zawodach.
Czemu serwo jest lepsze od windy np. w moim modelu?