Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam.
Ciąg dalszy szalup. Całe szczęście że pozostało zamontować okucia na zewnątrz i malowanie. Środki gotowe, za radą Kazimierza elementy nie malowane zagruntowane pokostem. W późniejszym czasie do środka przyjdą jeszcze wiosła,a na motorówce brezentowe składane budy.

Witam
Tadeusz super wyszły te szalupy ,trzeba pamiętać jeszcze w jakiej są skali !!!!extra

Witam i oznajmiam, że buduję dalej. Walczyłem dalej z drobnicą do szalup i ogólnie do modelu. W tym momencie przerzuciłem się z pracami na kadłub, żeby w niedługim czasie zwodować go na próbę i sprawdzić napęd, przed przyklejeniem pokładu, zdjęcia wkrótce. Robiąc drobnicę stanąłem przed dylematem jak wykonać w tej skali blokady drzwi, w ilości ponad 160 szt.. Żeby zachować powtarzalność wykonałem do tego celu przyrząd-matrycę.
Pokażę to na zdjęciach, może kiedyś ktoś ten pomysł wykorzysta.

Witam,
Pochwalę się kolejnym przyrządem zmajstrowanym na szybko. Zastanawiałem się ostatnio nad łańcuchem kotwicznym do modelu. Te które są dostępne na rynku, w tej skali są bez poprzeczek w ogniwach, więc trzeba było pogłówkować. Narazie można powiedzieć że jest to półfabrykat, ale po lutowaniu i obróbce powinno być lepiej. Też zastanawiam się co będzie lepsze, malowanie czy czernienie. Popróbujemy zobaczymy.

pomysł ciekawy ale luknij na to zdjęcie:

Wykonanie może czasochłonne ale za to wygląda bliżej oryginału.

No nieźle to wygląda. Jaki jest wymiar pojedynczego ogniwa i nie mów mi Maciek, że sam to robiłeś .
Ja swoje zrobię kawałek na próbę i zobaczę po lutowaniu i obróbce. Jak nie będzie zadowalające to wypierdzielę do kosza.

To jest znalezione w necie. Sam będę robił tak samo niedługo to umieszczę w mojej relacji jak mi wyszło

Postanowiłem spróbować tej metody, choć przy tak małych ogniwach jak moje, miałem obawy. Pierwsze próby były fatalne, ogniwa sklejały mi się pomimo małej ilości pasty. Działo się to w momencie próby zagrzania przeciwległego końca poprzeczki, a przy dłuższym grzaniu rozpływało się sąsiednie ogniwo. Nie wiem na ile starczy mi cierpliwości. Maciek podpatrzyłem Twój przyrząd, tyle że w mniejszej skali.

Kiedyś na KARTONWORKU znalazłem taką wypowiedź odnośnie łańcuchów-może będzie przydatne

Dzięki Sławku za artykuł, znam go. Jedno co mnie zastanawia to to , czy te przepisy też obowiązywały przed wojną. Myślę że chyba tak, bo nie zmienia się czegoś co jest sprawdzone. Na dzień dzisiejszy mam zrobione
150 mm łańcucha, wstawiona szekla i ogniwo krętlikowe. Fotki pokażę w komplecie ze stoperami i kotwicami.