Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam serdecznie zacząłem właśnie budowę nowości z firmy occre czyli holownika hercules w wersji rc. Jako iż oryginał był metalowy to mam zamiar pokryć kadłub blachą miedzianą 0,1 mm z zachowaniem podziału blach jak w oryginale (oczywiście ta blacha ma być naklejana na pierwszą warstę lakierowanego poszycia z listewek). W związku z tym iż w tej technice nie mam doświadczenia (do tej pory budowałem tylko fornirowane statyczne modele żaglowców) to jaki klej byście polecili do wygodnej pracy z tą techniką??

Pozdrawiam Piotr

Jeżeli tak jak piszesz ma to być model RC, to rozumiem pływający. Czarno to widzę w tej metodzie o której piszesz. Dlaczego ?
Drewno i woda.
Żebyś nie wiem jak zabezpieczył drewno pod spodem i nawet użył super kleju nie unikniesz przecieku, że woda wejdzie pod blachę. A wtedy trudno będzie ją stamtąd wygonić. Dlatego zamiast drewna proponuję laminat żywiczno-szklany położony na piankowym wypełnieniu między wręgami i wtedy blaszka miedziana klejona klejami żywicznymi , lub jej imitacja.
Albo
Idź na całość i postaw sobie wysoko poprzeczkę.
Skoro chcesz blachę miedzianą. Rób całkowite pokrycie metalowe, lutowane.

No właśnie i to jest kurde problem. Kadłub ma być koniecznie drewniany (taka fiksacja). Potrafię robić w włóknie i żywicy, Znam tą techniki dobrze, ale tak sobie postanowiłem jak wszedłem w modele szkutnicze, że tylko i wyłącznie drewno jako jedyny słuszny materiał więc jeśli nie ma sposobu aby to wypaliło to prędzej zrezygnuje z blach i zrobię kadłub tylko w drewnie impregnowany lakierami jachtowymi, bo lutowania aby zrobić tylko blachę nie mam niestety opanowanego w wystarczającym stopniu.

Jak już się zafiksowałeś na kadłub drewniany, to przed położeniem miedzi, zalaminuj go zewnętrznie, ze dwie warstwy cienkiej tkaniny szklanej. Dopiero na to klej blachy miedziane.

No tak laminat dam na poszycie drewniane. A powiedzcie mi od wewnątrz lakier wystarczy czy też jakaś żywica??

Od wewnątrz wystarczy rzadki lakier.

Ok to na tą chwilę wiem wszystko. Działam dalej i będę pokazywał jak mi idzie

Ok zatem kadłub pokryty wyszlifowany od wewnątrz pomalowany lakierem jachtowym (3 warstwy). pokład z plastiku 0,4 mm przyklejany na żywicę. Teraz laminowanie zatem najpierw warstwa żywicy na drewno, tkanina 25 g/m2 dwie warstwy myślę, że wystarczy. Potem oczywiście szpachlowanie i szlifowanie, podkład i malowanie. No i teraz mam następujące pytanie: Jak zabezpieczać drewniane elementy wyposażenia podkładu oraz nadbudówki? Czy lakier natryskowo i farba wystarczą? Czy jakoś jeszcze dodatkowo? Doradźcie proszę. Pozdrawiam Piotr

To co na pokładzie zrób z HIPSu 1,0 i polistyrenu spienionego różnej grubości.
Zbudowałem Herculesa. Budujesz taki sam?

Nie to amerykański holownik z 1906 istniejący do dzisiaj. Zestaw z Occre. Jak już pisałem to ma być trochę takie vintage modelarstwo więc plastiku jak najmniej. Głównie elementy drewniane (jak szukam zestawów to jak ognia unikam tych z plastikowymi kadłubami). Nadbudówkę i komin co najwyżej okleję plastikiem 0.2 mm z radełkowaną imitacją nitów.