Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Nie wiem, czy już ktoś wspominał - kwas "surowy" jest za mocny do lutowania. Starej daty dekarze używali kwasu przetrawionego, a mianowicie do kwasu wrzucali ścinki balszki cynkowej, Mądry chemik opisałby jak to działa. Skutek - blaszka posmarowana takim kwasem idealnie się lutuje.

Witam wszystkich zainteresowanych.:)

Mam pytanie czy mógłby mi ktoś przybliżyć elementy zaznaczone w kółeczku na rysunku poniżej. Ze zdjęć jednostki, które posiadam a są one znikome nie mogę sobie wyobrazić tych elementów.:(



Nadbudówka po pomalowaniu niekompletnym.:silly:



Poniżej zdjęcia masztu z podestami oraz zdjęcie jednej podpórki, którą polutowałem dzięki waszym uwagom. Przepraszam za jakość zdjęć, po niedzieli postaram się dodać lepsze zdjęcia.





Z poważaniem Paweł G.

Witam wszystkich zainteresowanych

Jak pisałem dwa zdjęcia z niedzielną pracą przy lepszej jakości :sick:

Witaj(cie)

Chciałem obejrzeć pierwowzór Twojego modelu, znaleźć jakieś fotki, ale nic z sensem nie znalazłem.
Jedynie to 'e'. Ale już sam poprawiłeś.

Jeszcze trochę mniej cyny do lutowania, bo te kulki na łączeniach psują efekt. Może cieńszy tinol taki o "fiu" 1mm lub trochę mniej.
Chyba, że zdjęcia pokazują to, czego tam nie ma :) tak jak z moim rowkiem.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Witaj Andrzeju

Fakt na podestach jest troszkę za dużo cyny a drucików nie mogę zamienić, bo ten użyty na słupki ma 0.8mm a na poręcze i siatki 0.5 Tak, więc zmniejszyć o 1 mm jest nie wykonalne.

Co do zdjęć oryginalnego okrętu to zamieszczam je poniżej. Przez 4 lata nie znalazłem żadnego więcej zdjęcia, co bardzo utrudnia budowę tej jednostki.

Podobną jednostką tylko, że nowocześniejszą jest okręt, COLBERT C611 (nowsza wersja C610 De, Grasse) obecnie jako muzeum.

Ano to ja raz jeszcze.
"Chiba my siem nie zrozumielim. :)"
Mnie nie chodziło o zmianę lutowanego drutu, bo pewnie wynika on choć trochę ze skali i już.
Myślałem nad zmianą lutu - materiału do lutowania. Cyna występuje w różnych grubościach (średnicach)
od lasek do lutowania rynien do drucików poniżej milimetra z kalafonią w środku.
Taki drucik z kalafonią w środku nazywa się (a może nazywał się kiedyś) tinol.
Im cieńszy, do Twoich zastosowań, tym lepszy. Wytrzymałośc mechaniczna też jest ważna, ale z poręczami nikt szarpał się nie będzie. Marynarzyki, jeżeli będą, to będą nieruchome raczej :).
Cienki tinol umożliwi precyzyjniejsze dawkowanie cyny a co za tym idzie możliwość uzyskania mniejszych glutów.
Ot i cała moja uwaga.
A zdjęcia - cóż, ja chciałem znaleźć te detale o które pytałeś.
Okręcik bardzo ładny.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Witaj Pawle
Znalazłem coś jeszcze o De Grasse C610
http://www.alabordache.fr/marine/espacemarine/marine/fregate_rang_1/degrasse/
http://www.seaforces.org/MARINT/FRA/FRA_SHIPS_LIST.doc
http://www.alabordache.fr/marine/espacemarine/desarme/croiseur/degrasse-croiseur/photo.php

i taką fotkę :



No, fotek to więcej ale ta wieża na rufie ... .
Jak zrozumiałem, służyła do pomiarów siły wybuchu jądrowego na Atolu Murroa a może się mylę głęboko.

A swoją drogą to Francuzi (poprawione po poście Pawilaka) bardzo przestrzegają tajemnicy wojskowej. Pewnie mają okres karencji ze 100 lat. :)

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Witam wszystkich

Bardzo dziękuje Ci Andrzeju za bardzo przydatne strony.

Jeszcze nigdy wcześniej nie napotkałem się na te strony.
Co do zdjęcia jest to de Grasse przed przebudową, bo z tego, co wyczytałam w Modelarzu De Grasse był zbudowany z dwóch podobnych jednostek, czyli sam kadłub De Grasse jest o wiele starszy od reszty. Przypuszczam, że bliźniacza jednostka Colbert był podobnie wykonany, ale to już całkiem inny typ uzbrojenia.:woohoo:

A tak na marginesie jestem ciekaw, co stało się z samym De Grasse, bo nigdzie nie znalazłem daty jego złomowania ani gdzie spoczywa.:(


Zgadzam się z tobą na temat :
"A swoją drogą to francuzi bardzo przestrzegają tajemnicy wojskowej. Pewnie mają okres karencji ze 100 lat. "

Paliwiak1 napisał:

...
A tak na marginesie jestem ciekaw, co stało się z samym De Grasse, bo nigdzie nie znalazłem daty jego złomowania ani gdzie spoczywa.:(
...

No to poczytaj :
http://en.wikipedia.org/wiki/French_cruiser_De_Grasse

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Sam kadłub ma kawałek ciekawej historii :evil:

Budowa została rozpoczęta w 1938r. w 1942 został przejęty przez Niemców, którzy planowali zbudować na nim lotniskowiec, ale ze względu na brak środków zaniechano przebudowę.
Po wojnie kadłuba została ostatecznie uruchomiony w 1946 roku. Budowla została zatrzymana ponownie między 1946 i 1951 roku, kiedy był holowany do Brześcia, w celu testów, jakie przeprowadzano, aby znacznie zmodyfikować okręt jako okręt przeciw lotniczy. Próby rozpoczęły się 17 sierpnia, 1954 i budowa została ponownie uruchomiona 10 września, 1956.
W 1965. Okręt ponownie został przebudowany w celu badania prób nuklearnych skutkiem, czego było usunięcie tylnego masztu wraz z częścią uzbrojenia oraz przerobiono go na gazo szczelnego, oraz zmniejszono liczbę załogi o 130 osób.
Statek został wykorzystany przez sześć kampanii badań między 1966 i 1972. Wycofany ze służby w 1973 r. i został złomowany w dniu 25 stycznia 1974.:(

Jeszcze raz dziękuje Andrzeju. Tylko jestem ciekaw jak odnosi się to do historii opisanej w Modelarzu jak wrócę do domu będę musiał to sprawdzić.:unsure: