Strona 2 z 3
O:Jaskółka
: 16 gru 2009, 21:24
autor: RomekS
Tomasz_D napisał:Kadłub tej samej wielkości za niewielkie pieniądze, po co się męczyć ?
Święta racja.
W ten Twój zainwestujesz więcej... (nawet licząc 1 zł za godz. pracy).
Tomek dobrze radzi.
O:Jaskółka
: 16 gru 2009, 21:38
autor: myszor
Witam . A to tacy Wy modelarze . Kupić gotowca i z głowy :laugh: .
O:Jaskółka
: 16 gru 2009, 22:40
autor: Tomasz_D
Myszorku tu nie chodzi o to by iść na łatwiznę, ale przy braku doświadczenia w budowie takich kadłubów koszt pracy i włożonych materiałów może być niewspółmiernie wysoki do pokazanego przeze mnie kadłuba. Poza tym może się zdarzyć że na etapie jego budowy kolega się zniechęci z powodu niepowodzeń a wtedy koszty będą, a efektu nie. Tutaj by miał już kadłub gotowy i pozostała by góra - moim zdaniem najprzyjemniejsza w wykonaniu - po zainwestowaniu kwoty dwustu złotych połowa roboty byłaby zrobiona. Musimy się przyzwyczaić że rynek jest coraz bogatszy w gotowe elementy. Swoją drogą modelarze plastikowcy też składają swoje modele z gotowych podzespołów a mimo to nikt im nie mówi że ma to nie wiele z modelarstwem.
Jeszcze raz proponuję zrobić sobie prezent na święta i rozpocząć przygodę z Jaskółeczką od gotowego kadłuba.
O:Jaskółka
: 16 gru 2009, 22:56
autor: rychenko
Masz rację Tomku tez jestem tego zdania ze jeśli ktoś nie ma doświadczenia to na początek lepiej kupić gotowy kadłub niźli zniechęcić się zrobienie dobrego kopyta to jedno a na podstawie tego kopyta zrobić jeszcze gotowy kadłub to drugie nie jest to takie proste jakby się na pozór wydawało trzeba mieć sporo doświadczenia o czy nie jeden kolego który ta metoda próbował zrobić kadłub się przekonał , tak czy inaczej będę kibicował tej relacji i mam nadzieję ze kolega wooky się nie zniechęci i doprowadzi budowę do końca.
O:Jaskółka
: 17 gru 2009, 00:21
autor: myszor
Nikogo nie zniechęcam . Troche potu i podrapanych palców od szlifowania przekona Go czy chce być modelarzem czy "składaczem" . Przy okazji nauczy czytać się planów . Mimo mojego wieku ja też popełniam błędy w odczytywaniu niektórych detali na planach . Ale to mnie mobilizuje . Nigdy nie kupiłem i nie kupie żadnego zestawu ani gotowca . Budowa od podstaw więcej Go nauczy i będzie miał satysfakcje z tego co zrobił i nie popełni tych błędów więcej . Wiem że teraz można kupić wszystko , ale nie o to chodzi . Budowa kadłuba jest szkoła dokładności i cierpliwości . Może pisze jak "stary wapniak " ale ja sam przez to przeszedłem i nigdy bym nikomu nie polecał "gotowca" .Chce chłop budowć sam to pomóżcie Mu jak ma to zrobić . Najwyżej walnie to w kąt i kupi gotowy i zawiesi tylko bandere i powie " ale piękny model zrobiłem " . Nikogo nie chciałem urazić . Jeżeli ktoś się poczuł urażony to przepraszam . Ale nasze modelarstwo idzie w kierunku -SŁADANIA . Pozdrawiam .
O:Jaskółka
: 17 gru 2009, 08:30
autor: antosiek
Nie jestem zwolennikiem tego rodzaju pianki przy produkcji kopyt. Zdecydowanie lepiej sprawują się dwuskładnikowe. Bez problemów można dostać w marketach budowlanych piankę montażową firmy Soudal właśnie dwuskładnikową. Pojemnik wewnątrz jest podzielony na dwie komory, w których znajdują się dwa składniki. Przed użyciem miesza się je i już. Pianka szybciej zastyga i jest sporo twardsza a co za tym idzie łatwiejsza w obróbce.
Ale to tylko gwoli przypomnienia bo już o tym pisałem.
Z tego co widać to szpachlowania będzie sporo. Naklej na ten szkielet obrys pokładu z twardej tektury. Potem zaimpregnuj np. Kaponem. Jedna powierzchnia będzie z głowy. Zaszpachluj ile się da ubytki w piance jakąś szpachlówką akrylową budowlaną, która dobrze się szlifuje. Użyj bandaża jako wzmocnienia. jak radzi mój imiennik. Ten do płyt gipsowych źle się układa. Nie musi być po szlifowaniu idealnie na gotowo. Na to laminat ze szmaty ok. 80g/m2 i żywicy epoksydowej. Dopiero na to pójdzie właściwa szpachlówka. Najlepiej samochodowa. I ten etap aż do skutku. Potem lakier i przygotowanie kopyta do wykonania formy.
Przy okazji podaj wymiary modelu i do czego ma to służyć. Jjeżeli RC to wykonanie kadłuba z laminatu ma sens a jeżeli na półkę to szkoda kasy.
O:Jaskółka
: 17 gru 2009, 09:23
autor: wooky
Tomasz_D napisał:
Myszorku tu nie chodzi o to by iść na łatwiznę, ale przy braku doświadczenia w budowie takich kadłubów koszt pracy i włożonych materiałów może być niewspółmiernie wysoki do pokazanego przeze mnie kadłuba. Poza tym może się zdarzyć że na etapie jego budowy kolega się zniechęci z powodu niepowodzeń a wtedy koszty będą, a efektu nie. Tutaj by miał już kadłub gotowy i pozostała by góra - moim zdaniem najprzyjemniejsza w wykonaniu - po zainwestowaniu kwoty dwustu złotych połowa roboty byłaby zrobiona. Musimy się przyzwyczaić że rynek jest coraz bogatszy w gotowe elementy. Swoją drogą modelarze plastikowcy też składają swoje modele z gotowych podzespołów a mimo to nikt im nie mówi że ma to nie wiele z modelarstwem.
Jeszcze raz proponuję zrobić sobie prezent na święta i rozpocząć przygodę z Jaskółeczką od gotowego kadłuba.
zgadzam się ale wtedy nie nabędę doświadczenia w budowie...wiem że koszty mogą przewyższyć kadłub z Modelmastu ale inaczej się tego nie nauczę.Nie ma w pobliżu mnie jakiejś modelarni gdzie mógłbym się uczyć i zdobywać doświadczenie.Jak skończę Jaskółkę chciałbym się zbudować wtedy coś innego do czego może nie być gotowego kadłuba i co wówczas zrobię???....więc chyba na takim modelu najłatwiej złapać jakieś tam doświadczenie....
antosiek napisał:Przy okazji podaj wymiary modelu i do czego ma to służyć. Jjeżeli RC to wykonanie kadłuba z laminatu ma sens a jeżeli na półkę to szkoda kasy.
więc jak pisałem skala 1:50 długość 90 cm szerokość 11 cm.Tak ma to być model pływający...
O:Jaskółka
: 17 gru 2009, 11:02
autor: Tomasz_D
Oczywiście nie upieram się przy kupnie gotowego kadłuba, zaproponowałem to jako jedno z możliwych rozwiązań. Sam mimo jakiegoś tam doświadczenia w budowie modeli statków i okrętów nie odważyłbym się jeszcze na samodzielne wykonanie laminatowego kadłuba. Życzę jednak by wykonywany powyższą techniką się udał i nie było z nim problemów.
O:Jaskółka
: 17 gru 2009, 21:03
autor: jerry_bee
dopóki człowiek nie wie, że coś jest niewykonalne (lub zbyt trudne, lub zbyt pracochłonne) to próbuje to zrobić i czasem mu się udaje. dlatego trzymam kciuki za Wooka.
O:Jaskółka
: 17 gru 2009, 21:12
autor: grzegorz75
jerry_bee napisał:
dlatego trzymam kciuki za Wooka.
Za Wookyiego :)