Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • "STRAŻAK-3" - Strona 15
Strona 15 z 46

Re: "STRAŻAK-3"

: 06 sty 2012, 16:45
autor: grzegorz75
No Rysiu , nie ma co .... Model będzie CIESZYĆ OKO ;)

Re: "STRAŻAK-3"

: 06 sty 2012, 20:35
autor: Kazek
zasiadam w pierwszym rzędzie

Re: "STRAŻAK-3"

: 08 sty 2012, 11:42
autor: rychenko
Dziękuje chłopaki za miłe słowo . :lol:
Kaziu to zdjęcie to chyba jak byłeś w Liceum bo masz jeszcze tyle włosów na głowie
:lol:

Re: "STRAŻAK-3"

: 09 sty 2012, 16:48
autor: jeskom
perfekcja jest tak duża co do wykonania elementów, że można mieć podejrzenia iż są to kupowane gotowe elementy :D hehehe...

szczęka opada z wrażenia :)...pan Ryszard to taki "Harry Potter" forum "Koga"

Re: "STRAŻAK-3"

: 11 sty 2012, 11:35
autor: rychenko
Witam
Dziś mały upgrade do wieży która dorobiła się głównego pomostu z włazem oraz podpór , ale to dopiero początek tyle jest tych wszystkich duperszwanców na niej :lol:


Ps. Ma pytanie ma ktoś może pomysł jak zrobić z mosiądzu podkładki 4mm z otworem 1mm , bo ja jakoś nie bardzo ani tego wybijakiem zrobić ani wyciąć żeby były równiutkie .

Re: "STRAŻAK-3"

: 11 sty 2012, 12:24
autor: ryszardw
Oglądam sobie Twoja relację i nie mogę wyjść z podziwu nad poziomem wykonania detali.Kapitalne.Robiłem kilka detali z blachy miedzianej, zawiasy klamry i po kilku latach farba jakby uległa korozji pozłaziła .Co mogło być powodem.Takie podkładki można wytrawić z blaszki,wykrawać ale to wymaga małego wykrojnika lub wykonać z foli polistyrenowej i pomalować.Ja tak robiłem.Nanizać na pręt stalowy i w uchwycie przetoczyć.Jak wykonałeś wywinięcie na pomoście.Chyba na tokarce i na kopycie.Idealne.Pozdr.R

Re: "STRAŻAK-3"

: 11 sty 2012, 13:52
autor: antosiek
Pięknie Ci to wychodzi. Jeżeli lutowałeś no coś co ma w sobie choć odrobinę kwasu to dobrze umyj lub zneutralizuj resztki lutowania.
Co do podkładek. Jeżeli masz dostęp do tokarki to nawierć pręt tym 1mm i potnij na plasterki lub jak radził Ryszard, nanizać i obrobić.

Re: "STRAŻAK-3"

: 11 sty 2012, 16:52
autor: UKP
Witam!

A może by tak mały kurs lutowania. W technikach nie znalazłem. Jeśli gdzieś jest, to proszę o link.

Prace przy modelu rzeczywiście budzą zachwyt.

ukp

Re: "STRAŻAK-3"

: 12 sty 2012, 08:39
autor: jeskom
też się podpisuje aby ktoś napisał jak tak genialnie lutować...mnie to za licho nie wychodzi :( ...co do podkładek różnej wielkości to wymyśliłem sobie że można pokroić blaszkę na małe kwadraciki, wywiercić otwory, zamontować w trzpieniu od tarcz z dremla, potem w szlifierce i wystarczy przyłożyć pilniczek na włączonej szlifierce...sam tak robię i nie potrzebuję prętów , ale z prętami też niezły pomysł :)

Re: "STRAŻAK-3"

: 12 sty 2012, 10:33
autor: rychenko
Witam
Widzę ze trochę zamieszania narobiłem tymi nieszczęsnymi podkładkami :lol: ,ale sprawa nie jest taka wcale prosta można zrobić podkładki jak sugerował RyszardW czy Andrzej „antosiek” i gdyby był większy otwór w nich nie było by problemu ale przy otworze 1mm „nanizanie” tez nie jest takie proste , ale sprawa już jest nie aktualna podkładki zostaną wytrawione metodą foto trawienia.
RyszardW ta krawędź wokół pomostu to jest pasek blachy oblutowany ten rant jest i od góry jak i od spodu .
Andrzej”Antosiek” dziękuje za miłe słowo, to ja na Twojej relacji i podpatrując Ciebie Andrzeju uczę się lutowania elementów gdyż jesteś dla mnie niedoścignionym mistrzem w tej technice .Co do neutralizacji kwasu myje każdy element po lutowaniu w wodzie i płynie do naczyń a przed malowaniem całość jeszcze przemywam acetonem, mam nadzieje ze to skutecznie zneutralizuje kwas jaki pozostał podczas lutowania .
Co do samej techniki lutowania nie odkryłem tu nic nowego co by już nie było pokazywane chociażby w relacji Andrzeja z budowy „Halnego”, używam do lutowania kolby 40W i 100W jak i palnika gazowego Dremel , niektóre większe , grubsze elementy musza być dobrze dogrzane aby lut był mocny a cyna ładnie się rozprowadziła , do lutowania używam pasty jak i cyny oraz kwasu do wytrawienia spoiny . Gdy dolutowuje jakiś element tak jak chociażby wsporniki na mojej wieży powlekam „biele” najpierw cyna za pomocą kolby krawędź która będzie się stykała a następnie przykładam element we właściwym miejscu które uprzednio pędzelkiem wytrawiam kwasem i gdy mam już element tak przygotowany i ustawiony we właściwej pozycji podgrzewam przez chwilkę ogniem z palnika gazowego co powoduje roztopienie się cyny uprzednio „pobielonej” i trwale łączy oba elementy , jest to o tyle wygodne ze mamy cynę tylko tam gdzie powinna być a co za tym idzie mniej czyszczenia i szlifowania . Ważną zasadą podczas lutowania gdzie mamy wiele elementów jest to aby najpierw lutować większe elementy a na końcu tą drobnice aby zapobiec odlutowywaniu się tych małych detali podczas większego podgrzewania . Każdy lut po wstępnym oczyszczeniu czy to iglakiem czy papierkiem ściernym na koniec „dopucowuje” szczotką stalową taką na trzpieniu ,Dremela
Mam nadzieję ze opisałem to co robie w miarę jasno i zachęcam do lutowania gdyż jest to mocne i trwałe łączenie a niektóre elementy tak jak chociażby Wieża na moim Strażaku jest przy modelu RC narażona na uszkodzenia chociażby podczas transportu gdy chcemy popływać modelem .