Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam

Według mojego kolegi, który zajmuje się produkcją reklam wielkogabarytowych PCV NIE jest odporne na
słońce (czyli promieniowanie UV). Twarde spienione PCV jest bardzo wdzięcznym materiałem
konstrukcyjnym i występuje w szerokim asortymencie grubości - nie jest tanie. Daje się kleić specjalnymi
klejami do PCV (drogie) lub epidianem.
Występuje jeszcze miękkie spienione PCV i ono nie nadaje się na żadne odpowiedzialne elementy
konstrukcyjne. Zostają ślady po pazurach, nieuważnym, gwałtowniejszym położeniu na stole.

Polistyren wygląda na lepszy na poszycie, choć pewnie jest droższy. Specami od polistyrenu są :
Grzegorz75 i Tomasz_D (są pewnie jeszcze inni, ale w tej chwili jakoś mi do głowy nie przychodzą ).
Jeżeli to ma być RC, to proponuję zrobienie wręg z twardego spienionego PCV i poszycia z polistyrenu -
wtedy woda nie straszna.

Może kupić gotowy kadłub z laminatu - wyjdzie taniej, prędzej i dokładniej.
W ModelMaście cena wynosi około 250 PLN.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Co do materiałów to pod tym adresem jest wyszczególniona cała gama
tworzyw sztucznych oraz porad co do właściwości i zastosowania.
http://www.reklamix.pl/porady.html
Natomiast zamiast kombinować z tak trudnym modelem,
przy braku czasu i doświadczenia lepiej kupić gotowy kadłub.
Tu na fotce masz gotowy kadłub, znanej firmy (za 250 zł) 125,5 cm.
Jest tani, w skali 1:200, idealny pod RC.
Z materiałów kupnych, robiony tradycyjną metodą będzie 2 abo i 3 x droższy,
o czasie dokładności i włożonej pracy nie wspominając.

Ciekawe rozwiązanie z tym kadłubem. Nie chce iść na skróty i kupować gotowy kadłub co z moim brakiem czasu bardzo by przyspieszyło budowę. Powiem jeszcze jedną rzecz która wydaje mi się ważna przy Hobby i budowaniu modeli. Nie mam pewności że mój "Bismark" popłynie. Jeżeli będzie pływał, to będzie wspaniale... ale i tak świetnie się bawię budując go. Rezultat nie jest najważniejszy. Liczy się proces dochodzenia do niego. A doświadczenie zdobędę po drodze

Hm, OK. Rób jak uważasz.
Obyś się tylko nie zraził do Tego HOBBY,
zaczynając trudny model z najwyższej półki.
Ja tam kciuków już za nic na Forum nie trzymam, bo przez te lata
trzymania kciuków mam zapalenie ścięgien.
Ogólnie to nie dasz rady procesowi dochodzenia .....za wysoko mierzysz.
(to może motywować)
:)
To jednak BISMARCK (popraw tytuł).

P.S. Dość często (czasami) się mylę...

RomekS napisał:

Hm, OK. Rób jak uważasz.
Obyś się tylko nie zraził do Tego HOBBY,
zaczynając trudny model z najwyższej półki.
Ja tam kciuków już za nic na Forum nie trzymam, bo przez te lata
trzymania kciuków mam zapalenie ścięgien.
Ogólnie to nie dasz rady procesowi dochodzenia .....za wysoko mierzysz.
:)
P.S. Dość często się mylę...

Słuchaj Romana a na pewno źle na tym nie wyjdziesz , sam zbudowałem kadłub Bismarka , ale gdyby wtedy był dostępny z laminatu to na pewno bym kupił gotowca a czas poświęcił na wykonanie pokładu i nadbudówek.

jest prawdopodobne że tutaj dowiesz sie coś o kadłubie ww modelu 1:100 ekg1@poczta.onet.pl

ale ostro patrzysz :))

ja wystartowałem z admiralem hipperem i teraz mam czas na 3 bulaje tygodniowo (pracuje 14 godzin na dobe zwykle w delegacji :( ) aż głupio zaglądać bo pokazać nie ma co a mniemać można że zaczął i pękł :)