Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam ! Rozpoczynam nową budowę i tu pewnie niektórych zaskoczę ze ja stary żaglowiec biorę się za budowę pancernika, ale tak się złożyło, że dostałem 140 zeszytów od znajomego z prośbą o złożenie tego do kupy. Nie bardzo wypadało mi odmówić a z drugiej strony jest to jakieś nowe doświadczenie w modelarstwie. Czy i jaka z tego kupa wyjdzie to się okaże, choć będę się starał zrobić to dobrze . Oczywiście model jest robiony z zestawu i praktycznie posiada wszystkie elementy, więc raczej nie będzie pokazywania jak to zrobiłem, lecz co zrobiłem, ale myślę, że i to może być ciekawe . Za namową Tomka trochę pójdę na łatwiznę i zaoszczędzę czasu i nie będę robił kadłuba, lecz zamówiłem gotowy.
Pierwsze efekty mojego klejenia na zdjęciach. Kadłub pomalowany farba podkładowa i poklejone trochę klocków z których powstają nadbudówki oraz przygotowane i poklejone fototrawki .

Jeszcze nikt pierwszej grzędy nie zajął ?, w takim razie będę to ja.
Pamiętaj Kazimierzu że jesteś w materii owego kanclerza bacznie obserwowany.

No i następny grzmot na Kodze
Czy skala to 1:200??
Tak sobie patrze na te elementy fototrawione i inne widoczne detale, dochodzę do wniosku, że są bardzo przyzwoitej jakości...
Chyba w tym przypadku DeAgostini nie poszło na łatwiznę i ten "zestaw" jest wart swojej ceny... w porównaniu do jakości co poniektórych detali w kolekcjach z modelami żaglowców

Tutaj to nie DeAgostini, a Hachette

Dziś poprzyklejałem fototrawki do nadbudówek no i sobie złożyłem z pokładami by zobaczyć jak wygląda . Jestem mile zaskoczony jak te fotorawki dobrze pasują do nadbudówek praktycznie żadnego szlifowania .No i skleiłem jeszcze katapulty .

nastepne elamenty sklejone

skończyłem maszt i pomalowałem farbą podkładową

prace nad nadbudówkami trwają gdzie niegdzie drobne szpary do zaszpachlowania i szlifowania ale ogólnie wszystko fajnie pasuje w międzyczasie skleiłem i pomalowałem platformy - trochę małe

prace trwają

Witaj Kazek.
Wszystko jest ładnie, pięknie jak się posiada całość(140 numerów).
Budowa postępuje inaczej, niż to było jak sklejaliśmy go po otrzymaniu coraz to nowszych numerów,
a czasami, i były trudności z dostaniem wszystkich egzemplarzy.
Tu to co innego, wiadomo jak to będzie wyglądało i szybko się to kompletuje.
Wogóle to już bajka jest odnośnie zarzucenia robienia od podstaw - drewnianego kadłuba.
Ale Ty zaparty w bojach stary szkutnik znasz to doskonale.
Miło znowu coś obejrzeć nowego odnośnie kolejnego wątku "Bismarcka".
U mnie np. akurat teraz pomalowałem relingi, i też się zastanawiam, czy nie użyć innego odcienia niż MATT 147. Wydaje mi się, że mogą być za jasne, ale też w końcu po obu stronach kadłuba są inne kolory
odcinków malowania. Muszę więc podejrzeć kak to Smoczuś zmajstrował.

Swoją drogą życzę Tobie wspaniałych efektów w powstawaniu tej jednostki.
Pozdrawiam.
Leszek