Strona 7 z 10
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 19 cze 2012, 07:29
autor: jeskom
no ładnie...jak ty to robisz że jednocześnie masz przód i tył statku na zdjęciach hehe...rozumiem wyjście na kotwice na dziobie statku będzie w późniejszym czasie?

Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 19 cze 2012, 08:29
autor: muli9
Model nabiera charakteru - zaczyna się fajnie prezentować z tymi pokładami.
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 19 cze 2012, 12:28
autor: krystiano007
Wiatm. Stosunkowo prosto Jeskomie-ustawiam obok siebie dwie części kadłuba , ponieważ nie jest jeszcze „spięty”

. A tak na marginesie, dwie siostrzane jednostki-TITANIC i OLYMPIC były budowane równolegle. Hmmm… faktycznie… „wystarczy dorobić” do jednej części przód a do drugiej tył i będą 2 statki !!!

. Co do wyjścia na kotwicę, będą później….dużo później. Na razie walczę z rufą.
..Dzięki muli9.
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 19 cze 2012, 12:50
autor: jeskom
a twój titanic tak jak oryginał będzie miał funkcję zatopienia?

nakręcisz filmik jak model tonie co by odwzorować oryginał? hehe...
no nic...czekam na dalszy postęp prac bo się elegandzko zapowiada

Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 19 cze 2012, 14:28
autor: krystiano007
Witam. No nie!

Mam nadzieję że tym razem pozostanie w całym kawałku.

Pozdrawiam.
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 28 cze 2012, 19:29
autor: krystiano007
Witam. Uffff…Zakończyłem poszycie listewkami części rufowej i jako – tako uporałem się z rufą. Nie było ( mi ) łatwo bo oczywiście dała w kość różnica m. „wycinanką” a „składanką”. Najpierw skleiłem szablon z wycinanki ,dokleiłem listewki na poszycie, szlifowanie , szablon, szlifowanie i….tak do skutku.
Oczywiście trzeba będzie jeszcze dopracować.

Pozdrawiam.
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 29 cze 2012, 20:58
autor: krystiano007
Witam. Mam pytanie a zarazem gorącą prośbę o pomoc. Jakie powinny być dalsze kroki w temacie zabezpieczenia kadłuba-pierwszego poszycia, który planuję po szpachlować ( szpachlówka akrylowa) przed właściwym poszyciem ( prawdopodobnie blachy będą z PCV 0,25mm)
Czy :
1.Pokryć szpachlówką akrylową bezpośrednio na poszycie? Robiłem próbę (właściwie delikatne wcieranie) mając nadzieję że wypełni drobne szczeliny m. listewkami, ale po wstępnym przeszlifowaniu - efekt niezadowalający.
2.Pokryć szpachlówką , a potem kapon i szpachlowanie ? Czy:
3.Szpachlować po wcześniejszym zaimpregnowaniu :
A) kaponem?
B) rozwodnionym pattexem?( może „doklei ze sobą” listewki? a i szpachlówka akrylowa będzie lepiej się trzymała?).
Pozdrawiam pozostając w nadziei ( nie mylić „przy nadziei”) na fachową pomoc w rozwiązaniu problemu .
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 29 cze 2012, 21:04
autor: Sance
Dla mnie najlepsza szpachla to pył ze szlifowania zmieszany z klejem wypełnia szpary i dokleja listewki.
Ale dużego doświadczenia nie mam więc mogę być w błędzie.
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 29 cze 2012, 21:08
autor: rychenko
Witam
Możesz mieć trochę problemów przy oklejaniu drugiego poszycia bo podkład powinien być dosyć mocny ,ja bym to tak jak jest teraz potraktował lakierem nitro i na to dał szpachel samochodowy taki z utwardzaczem , nie wiem na jaki klej będziesz kład imitacje blach z PCV czy polistyrenu ale powierzchnia musi być mocna co by klej nie wyrywał szpachli czy podkładu .
Re: TITANIC 1:250 kolekcja Hachette
: 29 cze 2012, 22:04
autor: krystiano007
Witam. Dzięki Sance ale planuję przeszpachlować cały kadłub i jego niedociągnięcia , tak że pył ze szpachlowania nie wchodzi w rachubę . Rychenko, właśnie tego się obawiałem, że poszycie właściwe może „odchodzić” (nawet z czasem) od podkładu. Praktyki w tym temacie nie mam za cholerę. Jest parę miejsc gdzie muszę nałożyć trochę więcej szpachli aby zachować płynność linii. Czyli podsumowując : polakierować wszystko jak jest lakierem nitro (zostało mi od parkietu- może być?) szpachlówka samochodowa ,szlifowanie, potem mogę dać szpachlówkę w sprayu MIPA? (zostało mi z budowy poprzedniego kadłuba- fajnie się szlifuje na mokro, jest szara i widać wszystkie niedociągnięcia do poprawki). A propos PCV- oczywiście miałem na myśli polistyren (mniej niż zero doświadczenia z tym materiałem –znajomość wirtualna -m.inn. ze śledzenia Twoich kosmicznych poczynań) czytałem że klei się go z drewnem, podkładem, na CA , a można inaczej?. Chociaż do końca nie zrezygnowałem z folii aluminiowej. Decyzji jeszcze nie podjąłem. Pozdrawiam.