Holownik rzeczny
: 11 sty 2012, 18:47
Chce pobawić się modelem holownika rzecznego . Jest to model zestawu firmy
„ Modelarstwo BORA „ z Kielc produkcja jeszcze z 2002 roku . Z oryginalnego zestawu dostałem jedynie kadłub wykonany z włókna szklanego , ale bez pokładu oraz jeden arkusz rysunków . Wygląda to tak ;
Holowniki te , o ile mi wiadomo były budowane we Wrocławiu do Chile . Kilka sztuk musiało zostać w europie bo znalazłem parę zdjęć tych holowników . To co mam to trochę mało ale liczę na pomoc kolegów .
Pomysł na ten model wziął się z chęci wypróbowania techniki cięcia i obróbki elementów laserem .
Zrobiłem próbę drzwi do sterówki łącznie z imitacją desek , wyszło to tak ;
Drzwi wypaliłem z polistyrenu 1,5 mm . Wgłębienia mają 0,4 mm .
Myślę że po pomalowaniu i przetarciu suchym pędzlem będzie wyglądało dobrze . Tego typu jednostki ciężko pracowały i były bardzo z fatygowane . Przyjąłem że powierzchnie drewniane poza pokładem były malowane farbą .
Prace rozpocząłem od zlecenia wycięcia elementów z polistyrenu o grubości 2 mm .
Wyszło to tak ;
Elementów jest trochę więcej bo równolegle robię kadłub modelu żaglowego .
Na razie skleiłem i wstępnie zaszpachlowałem nadbudówkę .Oraz mały pokład rufowy , który w oryginale jest metalowy przykryły gretingiem .
Kadłub żaglówki nabrał kształtów ;
Tyle na dziś , pozdrowienia Edward
„ Modelarstwo BORA „ z Kielc produkcja jeszcze z 2002 roku . Z oryginalnego zestawu dostałem jedynie kadłub wykonany z włókna szklanego , ale bez pokładu oraz jeden arkusz rysunków . Wygląda to tak ;
Holowniki te , o ile mi wiadomo były budowane we Wrocławiu do Chile . Kilka sztuk musiało zostać w europie bo znalazłem parę zdjęć tych holowników . To co mam to trochę mało ale liczę na pomoc kolegów .
Pomysł na ten model wziął się z chęci wypróbowania techniki cięcia i obróbki elementów laserem .
Zrobiłem próbę drzwi do sterówki łącznie z imitacją desek , wyszło to tak ;
Drzwi wypaliłem z polistyrenu 1,5 mm . Wgłębienia mają 0,4 mm .
Myślę że po pomalowaniu i przetarciu suchym pędzlem będzie wyglądało dobrze . Tego typu jednostki ciężko pracowały i były bardzo z fatygowane . Przyjąłem że powierzchnie drewniane poza pokładem były malowane farbą .
Prace rozpocząłem od zlecenia wycięcia elementów z polistyrenu o grubości 2 mm .
Wyszło to tak ;
Elementów jest trochę więcej bo równolegle robię kadłub modelu żaglowego .
Na razie skleiłem i wstępnie zaszpachlowałem nadbudówkę .Oraz mały pokład rufowy , który w oryginale jest metalowy przykryły gretingiem .
Kadłub żaglówki nabrał kształtów ;
Tyle na dziś , pozdrowienia Edward