Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam

Jest i blaszka i wygląda tak :

Niestety jest o grubości 0.1mm a ja potrzebowałem 0.2.
Spróbuję może część się da wykorzystać, ale część na pewno nie.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Blaszka wyglada zacnie. Czy ta różnica w grubości to rzeczywiście taki problem? Chyba gorzej byłoby, gdyby element był wykonany na blasze grubszej o tę 0,1 mm? Wydaje mi się, aczkolwiek mogę być w błędzie, że lepiej jest, kiedy element wygląda na delikatniejszy niż topornie, przesadnie gruby. Poza tym, w razie czego narzucisz więcej farby i wyrównasz to brakujące 0,1 mm

Zgadzam się całkowicie z Jarciem , wiecej farby i po sprawie

Andrzeju tutaj prawdopodobnie problem leżał po stronie elementów, były zaprojektowane być może zbyt delikatne (czytaj bardzo cienkie ) a technologia fototrawienia ma swoje ograniczenia ze wielkość elementu musi być co najmniej 3 razy większa od grubości użytej blachy.


Pozdrawiam
Romanov

Panowie, do mojej blachy dołączył się Blacman z forum mikromodelarskiego. A On najchętniej
trawiłby blachę o grubości 0. Po prostu nastąpiła pomyłka, a ja za nią zapłacę. No cóż, jak mówił
Blacman : pierwszą blachę zawsze się zepsuje.
Przy tej technologii trawienia najmniejsze elementy mogą być o wymiarze 1.5 grubości blachy i były
projektowane dla blachy 0.2.

Sprawdzę, czy wytrzymałościowo wydzierżą te blaszki w wyrzutni. Jak nie to jeszcze raz.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Z tej blachi wygłem i polutowałem takie cóś :


Jeszcze lufy i będę mógł sprawdzić, czy to jest dość sztywne.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

Zacne te Strzały Andrzeju.

Blaszki są super śliczne, a i radarowi któryś wypieścił też nic nie brakuje. Nie bardzo rozumiem dlaczego chcesz robić nowy. Moje niezrozumienie wynika pewnie z faktu, że nie znam się na onym radarze.

Witam

Bogdanie, cały problem polega na tym, że po zbudowaniu pierwszego radaru zastanawiałem się jak
to może działać. I wyszło mi, że taka konstrukcja działać nie może. Chodzi tu o możliwość ruchu
platformy tak, aby reflektor (bo teraz wiem, że to reflektor radarowy służący do naprowadzania
rakiet na cel) śledził cały czas wybrany punkt mimo kołysania okrętu.
Plany nie za zbytnio pokazywały tę konstrukcję, zdjęcia też nie, stąd druga konstrukcja, która
może działać bardziej niż pierwsza.
A do pierwszej, zgodnie z sugestią żony dorobię zielone uszy i wręczę Jej w prezencie.
Na zdjęciach musztra radarów w towarzystwie groszówki.


Drugi radar jest cięższy i waży 2 gramy.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

zaznaczone elementy są trzy a nie cztery-dwa z przodu i jeden z tyłu

Slawek Kromer pisze:...zaznaczone elementy są trzy a nie cztery-dwa z przodu i jeden z tyłu

Tak to prawda, ale potrafię sobie wyobrazić jak może działać to co zrobiłem, ale jak działa to
co narysowano na planach już nie. Dlatego pozostanie tak jak jest, bo to jest zgodne
ze znaną mi sztuką inżynierską. Ale to wcale nie znaczy, że jest to zgodne z oryginałem.
Sławku bardzo dziękuję za troskę o mój model.

Z ukłonami
Andrzej Korycki