Witam wszystkich;
W ostatnim czasie, choć nie codziennie, pracowałem nad kadłubem Bismarcka. Sporo czasu zajął mi montaż drugiego poszycia. Starałem się robić to sumiennie. Listeweczki wyglądają tak:
Klei się je według opracowania na mijankę, ale nie do końca. Tam gdzie listewki miały się łączyć w lini prostej przerobiłem to i łączyłem schodkowo. Drugie poszycie ukończyłem. Efekt jest taki jak na zdjęciach.
Na tym przed szlifowaniem:
Natomiast na zdjęciu poniżej zacząłem szlifować rufę:
Nie wiem co o tym sądzicie, ale ja jestem generalnie z tego zadowolony. Jak na pierwszy raz, to chyba może być. Mam tylko nadzieję, że kadłub nie popęka z czasem

, ale myślę, że może tak źle nie będzie

. Trochę też martwiłem się, że te elementy z otworami i belki przechyłowe nie wyjdą mi tak jak bym chciał, ale nie było najgorzej.
Kolejną rzeczą za jaką się wziąłem, to te części ze sklejki z otworami iluminatorów:
Jak wcześniej wspominałem, nie przyklejałem do tej pory pokładów, tylko przykręciłem je tymczasowo śrubami dołączonymi do zestawu. Poza tym myślałem jak sobie poradzić z uskokami w których widziałem spory problem. Tak to wyglądało:
Aby sobie z tym poradzić wyciąłem fragmenty listewek, wyrównałem resztę z pokładem i całość z prowizorycznie położonym pokładem rufowym wyglądała tak:
Wyszlifowałem małą część ze sklejki nieco inaczej niż w instrukcji i przykleiłem oba elementy:
Po przyklejeniu całość wygląda tak:
Przykleiłem również pokład rufowy i środkowy. Wbrew temu co jest w instrukcji nie będę wkręcał srób ani wbijał gwoździ na stałe. Otwory zaszpachluję i tak pewnie będzie najlepiej. Powiem wam, że na rufie problemu raczej już nie ma. Oczywiście są tam małe nierówności, ale myślę że da się to potem obrobić bez problemu szpachlą i papierem ściernym. I jeszcze widok na całość z przyklejonym pokładem:

W najbliższym czasie postaram się wziąć za część dziobową okrętu, tam pokład ni jest jeszcze przyklejony i chyba zrobię tak jak na rufie. Poza tym jest tam jeszcze do przyklejenia element z żywicy, oraz końcówka pokładu ze sklejki. Zastanawiam się też co dalej. W instrukcji jest napisane żeby do zabezpieczenia kadłuba użyć "wypełniacza porów w drewnie". Nie za bardzo wiem o co chodzi w takim sensie, jakie produkty tego typu są dobre, a jakie nie. Poza tym czy używa się tego przed szpachlowaniem, czy po. Wiem, że są to czynności które się powtarza kilkukrotnie. Byłem ostatnio również w sklepie modelarskim i kupiłem szpachlę. Jest to lekka szpachla do drewna " Model Lite" firmy Deluxe. Proszę was o opinię na ten temat, dlatego, że nie mam zbyt dużego doświadczenia w tej dziedzinie.
Pozdrawiam wszystkich
Przemek