Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Odbiornik na pewno zadziała, obsługuje zarówno DSM2 oraz DSMX, więc nie ma problemu.

Mam pytanie możne ktoś ma do czynienia z różnymi przekładniami a raczej przegubami . Sprawa dotyczy wciągarki do kotwic. Sa one usytuowane pod katem i dla tego sprawa się troszkę skomplikowała . Chciałem aby był jeden silnik na obie wciągarki .Mam dwa pomysły zastosować jako os drut stalowy aby połączyć dwa mechanizmy albo dać przegub jakiś powiedzmy kulowy albo jest inne rozwiązanie proste które nie przychodzi mi do głowy .

Jacek. pisze:Chciałem aby był jeden silnik na obie wciągarki .Mam dwa pomysły zastosować jako os drut stalowy aby połączyć dwa mechanizmy albo dać przegub jakiś powiedzmy kulowy albo jest inne rozwiązanie proste które nie przychodzi mi do głowy .

W modelach samochodów RC do przekazania napędu stosują takie coś, ale nie wiem, jak to się skaluje na Twoje rozmiary:
http://www.hpiracing.com/en/part/86015
http://www.hpiracing.com/en/part/86193

wałek giętki od dentysty trzeba wysępić od starego typu wiertarki
ja często używałem sprężyny do tego celu, nie może być za długa, ale kiedyś do napędu wałów używałem dobrze się sprawowała

Jacek tam nie ma dużych obrotów i obciążeń. Kiedyś do napędu radaru zastosowałem sprężynkę która służy do docisku kołnierza zimeringa. (hehe czysto po polsku )

Dzięki za sugestie . Chyba nic prościejszego nie da się wymyślić , tym bardziej ze stosowałem to przy moim przedostatnim modelu jako pancerze do hamulca .A teraz te sprężynki chcę też użyć jako pancerze do linek stalowych do przekazywania napędu .Przegub taki zajmie mało miejsca i jest nie skomplikowany .

Okupiłem się w kółeczka zębate ślimacznice , przekładnie kątowe i listwy zębate .Jednak przymierzając stwierdzam że trzeba będzie trochę oszukać skalę i dostosować do kółek takich jak mam.Nie za dużo ale o 3 mm .

Takie małe przymiarki do wykonania wciągarki kotwicznej . Na razie prototypowe jedna . Jeszcze muszę połączyć ślimacznicę do urządzenia i wyjście do przegubu . Całość muszę potem zamocować do pokładu . Między kołem zębatym a kołem wciągającym łańcuch dam sprzegiełko przeciążeniowe aby jak podciągnie kotwicę albo max. opuści to aby nie przeciążać przekładni i silnika będzie poślizg na sprzęgiełku .

Mam rozwiązanie całej wciągarki. Gotowa jest sama rama i zestaw przekładni . Czekam na łańcuszek i muszę potem wykonać koło do wciągania łańcuszka .Całość zamocować na pokładzie . Co do samego napędu muszę dopiero ocenić jak podłącze silniczek czy ma wolne obroty wciągarka . Jak będą za szybkie zastosuje przekładnie ale to już pod pokładem .

Testowanie steru strumieniowego .
https://www.youtube.com/watch?v=5bMZ9MR ... e=youtu.be