Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Dokładnie 10 lat temu popełniłem Yamato w skali 1/700. Model wydała firma Fujimi, do tego dodałem zestaw blaszek Lion Roar i drewniany pokład. Model przeleżał w szafie 10 lat i nadszedł czas by został zwodowany. Ale na początek galeria.
Porównanie Yamato w skali 1/700 z Santa Leocadią w skali 1/96

Zestawienie Yamato z modelem zapałki i monety

Widok ogólny

ciąg dalszy galerii

i szczegóły okrętu


Czasy obecne, kolej na wodowanie...

W końcu Yamato doczekało się podstawki

Czas na morze, podstawa z kartonu klejonego do podstawki Pattexem

Przykleiłem Pattexem gniecioną folię aluminiową

Teraz całość pokryłem Pattexem

i nakleiłem duży kawał folii na to wszystko

po uformowaniu palcami, struktura morza jest gotowa

Czas na malowanie morza aerografem. Przygotowałem zestaw farb

Na początek poszedł Surfacer 1500

Potem Niebieski X-14

i zielony XF-5

Na to wszystko prysnąłem docelowym kolorem morza Sea Blue XF-17

Teraz kolej na nabłyszczacze i żel Talensa

Brawo za miniaturyzację. Miło widzieć tyle szczegółów w tak małej skali. Szkoda, że przez 10 lat niewiele osób go widziało.
Gratuluję wykonania i życzę pomyślnego wodowania.
Pozdrawiam Wojciech Łączyński

Na wodę poszedł Clear

następnie Clear Blue

Po zdjęciu taśmy maskującej

Yamato został przyklejony do podstawy na silikon

Dobrze, że po nawet 10 latach wróciłeś do tego skarbu z szafy. Y prezentuje się doskonale. Z ogromnym zainteresowaniem też czytam jak robisz imitację morza. Nareszcie będzie to w jednym miejscu i na pokładzie Kogi. Pokazju jak najwięcej. Podziwiam i doceniam.

Ponieważ żel Talensa po wyschnięciu jest przezroczysty musimy użyć np. watę by wydobyć fale. Na początek wypełniamy watą na żelu szczelinę wokół okrętu, potem kleimy fale na morzu

Wygląd końcowy zależy od talentu i inwencji wykonawcy

I ostatni brakujący element - gablotka z pleksi