Re: HMS Bounty - 1:48 (Artesania Latina) - bezanmaszt
: 08 gru 2024, 17:22
Witam po długiej przerwie,
W ciągu ostatnich tygodni olinowałem i ożaglowałem bezanmaszt.
Bezanreja (crossjack yard) nie niosła żagla, a w związku z tym nie była opuszczana do pokładu [Mondfeld, Historic Ship Models, str. 311]. Służyła do rozpięcia wyżej położonego żagla - bezanmarsla. Na jej olinowanie składały się: wieszak (sling) na którym zawieszona była na kolumnie bezanmasztu, topenanty i brasy. Szoty bezanmarsla przechodziły przez krążki na nokach reji, następnie przez bloczki do pokładu. Wyżej położona bezanmarsreja jest dodatkowo wyposażona w fał oraz bloczki gordingów i gejtaw. Przyjęta koncepcja wykonania w pierwszej kolejności pełnego olinowania i ożaglowania bezanmasztu, sprawdziła się. Zostały mi do wykonania brasy górnych reji i buliny mocowane do olinowania grotmasztu.
Pozdrawiam
W ciągu ostatnich tygodni olinowałem i ożaglowałem bezanmaszt.
Bezanreja (crossjack yard) nie niosła żagla, a w związku z tym nie była opuszczana do pokładu [Mondfeld, Historic Ship Models, str. 311]. Służyła do rozpięcia wyżej położonego żagla - bezanmarsla. Na jej olinowanie składały się: wieszak (sling) na którym zawieszona była na kolumnie bezanmasztu, topenanty i brasy. Szoty bezanmarsla przechodziły przez krążki na nokach reji, następnie przez bloczki do pokładu. Wyżej położona bezanmarsreja jest dodatkowo wyposażona w fał oraz bloczki gordingów i gejtaw. Przyjęta koncepcja wykonania w pierwszej kolejności pełnego olinowania i ożaglowania bezanmasztu, sprawdziła się. Zostały mi do wykonania brasy górnych reji i buliny mocowane do olinowania grotmasztu.
Pozdrawiam