Strona 25 z 43
O:Jeszcze jeden Halny
: 09 lip 2009, 22:46
autor: PufcioFromWiocha
Witam,
małe przekładnie planetarne, w tym wielostopniowe, stosuje się w silnikach służących do napędu rolet materiałowych lub w tzw. spowalniaczach, mających za zadanie uniemożliwić nagłe zwinięcie rolety. Są to przekładnie z tworzywa, ale wbrew pozorom, dość żywotne. Jedyna wada do naszych zastosowań to cena...
Bardzo topornie wykonane, ale bardzo żywotne przekładnie o mniejszym przełożeniu są też w verticalach (żaluzje pionowe - te śmieszne paski widywane w biurach przy oknach).
Pozdrawiam
Paweł
O:Jeszcze jeden Halny
: 09 lip 2009, 23:50
autor: Andrzej1
Witam tą razą już normalnie.
Najmniejsze silniczki jakie widziałem są w wibratorach ( a ja ciągle o jednym) w bateriach telefonów komórkowych. Starą baterię trzeba rozbebeszyć. To jest grubości grubej zapałki. Moja rada: może się na radar nada :).
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:Jeszcze jeden Halny
: 20 lip 2009, 07:15
autor: antosiek
O:Jeszcze jeden Halny
: 20 lip 2009, 07:43
autor: Jarek
Może obcinarka do zdjęć ?
O:Jeszcze jeden Halny
: 20 lip 2009, 08:13
autor: ryszardw
Niczym nie potniesz pozostaje tylko walcować drucik mosiężny na wymiar.R.
O:Jeszcze jeden Halny
: 20 lip 2009, 10:20
autor: Andrzej1
antosiek napisał:
...
Może ktoś z Kolegów ma pomysł jak pociąć blaszkę mosiężną 0.3mm na paski o szerokości 1.5mm. Nożyczki odpadają.
Witam w piękny poniedziałkowy poranek.
Możliwości widzę kilka :
1. Po pierwsze primo na gilotynie do blachy z ostrzami pracującymi równolegle. Ostatnio ciąłem blachę 0.3 z brązu fosforowego na paski 4 mm. Tylko powierzchnia boczna jest nieco poszarpana, ale parę ruchów na papierze ściernym i jest O.k. Jak ostrza są nowe to i powierzchnia jest śliczna.
2. Po drugie primo laserem. Tu powierzchnia boczna będzie też wymagała obróbki. Laser jeszcze ma to do siebie, że wydmuchuje materiał w stożek, tak, że na górze będzie 1.5 a na dole 1.45 albo cóś.
3. Po trzecie primo odwrócić problem i płaskownik (albo blachę) 1.5 mm pociąć na frezarce na plasterki po 0.3 mm. Nie jestem pewien, czy jest to wykonalne ale było pytanie o pomysły - to masz. :).
Sprawność materiałowa tutaj będzie z 5%.
4. Trawić. Tu powierzchnie boczne będą najgorsze, ale jak zrobić to w kwasie azotowym to może wyda.
Wszystko zależy od tego ile kilometrów takiej mosiężnej tasiemki chcesz wykonać.
Więcej pomysłów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
O:Jeszcze jeden Halny
: 20 lip 2009, 11:31
autor: kagra
Jarek dobrze Ci podpowiada.Stara wyciągnięta z lamusa gilotynka do zdjęć.Szerokość dokładnie nacechować i ciąć.Jedyny mankament,przy dłuższych odcinkach blaszka nieco się zawija.Ale to też można rozwiązać.Ja to prostuję szczypczykami.
Pozdrawiam.Kazimierz

O:Jeszcze jeden Halny
: 21 lip 2009, 06:54
autor: antosiek
Dzięki za podpowiedzi.
O obcinarce do zdjęć myślałem, tylko, że jest to w pewnym sensie odmiana nożyczek i zwinie tak cienki pasek. Za to krawędzie są idealne i będzie szybko. Z trawieniem to za dużo zabawy. Trawić to będę jak przyjdzie do masztu. Walcarki aż tak dobrej niestety nie mam. Pewnie najbardziej idealny byłby laser. Niewielkie ilości tnę nożykiem przy linijce, tak jak karton, ale krawędzie są do szlifowania, no i nożyk szybko się tępi. Muszę porobić próby.
O:Jeszcze jeden Halny
: 21 lip 2009, 10:23
autor: grzegorz75
Myślę Andrzejku , że nie ma co sie czaić , tylko podlecieć do jakiej firmy co tnie i graweruje i za parę groszy naciachac pasków blaszki .... Jeżeli to musi być blaszka .... A nie na przykład polistyrenowy profil ... :)
O:Jeszcze jeden Halny
: 21 lip 2009, 12:01
autor: KID
Jeżeli to są krótkie odcinki to można nakleić blaszkę cjanoakrylem na kawałek MDF- (bardzo równa powierzchnia) i pociąć takim patentem jak na zdjęciu. Do dłuższych można wykorzystać piłkę KS 230.
