Strona 41 z 43
Re: Jeszcze jeden Halny
: 26 mar 2011, 19:20
autor: Jarek
antosiek pisze:... Nie wiem jak nazywają się fachowo uszy w okół których owija się koniec liny. ..
Andrzejku, ta część nazywana jest - kausza.
Ja robiłem imitacje kauszy z koszulki termokurczliwej naciągnietej na wyprofilowany drut. Po ogrzaniu i skurczeniu tworzywa, po grzbiecie odcinałem nadmiar palstiku i formowałem kauszę. Efekt bardzo zadowalający mimo, że to plastik, chociaż po pomalowaniu sprayem nie do odróżnienia.
Polecam tą metodę, bo dużo łatwiejsza w obróbce niż cieniutka rurka.
Re: Jeszcze jeden Halny
: 26 mar 2011, 22:26
autor: grzegorz75
Andrzejku , ja u siebie w dużej wyciągarce te elementy zrobiłem tak . Krzywkami narysowałem na polistyrenie owale . Do każdej liny trzy sztuki . Jeden mniejszej i dwa większej średnicy . Zlepiłem razem- mniejszy owal w środek . Utworzyła się szczelina na linę. Potem wiertarką zrobiłem w środku otworki i frezem wypiłowałem owal w środku .
I dalej do znudzenia powtórzę - zazdroszczę umiejętności poruszania się w blasze . Ta armatura jest obłędna

Re: Jeszcze jeden Halny
: 22 kwie 2011, 17:34
autor: antosiek
Dzięki la Jarka i Grześka za podpowiedzi. Na pewno się przydadzą. Główne liny zakończyłem swoimi kauszami, ale tylko dlatego, że tam przy naciąganiu trzeba użyć niewielkiej siły i bałem się, że plastik się nie sprawdzi. Udało mi się postawić maszt. Od razu Halny urósł. Od podstawy nadbudówki do końca anteny wychodzi ok. 70cm. Wanty zamocowane. Pomalowałem je na kolor stali a po wyschnięciu delikatnie przetarłem srebrnym. Tak prawie na sucho. Rozpiąłem dwie anteny. Każda posiada na końcach po trzy izolatory. Izolator przypomina trochę dziurawe jajko. Mam w posiadaniu wzorzec z dawnych czasów. Z drutu 0.4 powyginałem coś co ma to przypominać. Dwa otwory na końcach obrócone o 90 st. A na koniec pryśnięte białym, błyszczącym Humbrolem. Połączone to wszystko linkami wcześniej skręcanymi. Wiadra p.poż też już w końcu na swoim miejscu i drugi członek załogi też. Tym razem nie przy kole sterowym bo w kabinie już jest sternik. Ten niech sobie popatrzy na morze.
Re: Jeszcze jeden Halny
: 06 maja 2011, 19:01
autor: antosiek
Witam majowo
Trochę pogrzebałem przy Halnym. Musiałem zrobić plakietkę stoczniową z nazwą stoczni, typem okrętu, rokiem budowy. Wykonałem rysunek na komputerze, potem wydruk na foli i fototrawienie. Problem z tym, że blaszka w skali to ok. 7mm. długości. Drukarka niestety ma swoje ograniczenia co do rozdzielczości ale coś tam wyszło za którymś razem. Zrobiłem tego kilka sztuk i wybrałem najlepszą. Blaszka mosiężna 0.3mm. Można coś przeczytać. Druga sprawa to dzwon. Nie mam niestety żadnego zdjęcia, ale na dzwonie musi być nazwa statku. Tutaj też posłużyłem trawieniem. Technika wykonania inna. Pomalowałem dzwon czarnym Humbrolem i wyskrobałem napis cieniutką igłą. Resztę to już trawienie. Tak żeby zaznaczyć napisy. Na koniec polerowanie i lakier bezbarwny Humbrola.
Kolejna sprawa to to podłączenie oświetlenia na maszcie do reszty instalacji. Podzieliłem lampy na cztery sekcje:
1. Statek w drodze
2. Zajęty holowaniem
3. O ograniczonej zdolności manewrowania
4. reszta lamp (zostało 3szt.)
Jak to wyszło pokazują zdjęcia. Znowu problemy przy fotografowaniu oświetlenia. Nie mam statywu a z ręki wychodzi jak wychodzi. Robione były w słabym oświetleniu i długimi czasami naświetlania. Chodziło mi głównie o pokazanie dwóch lamp czerwonych na maszcie.
Chyba się nie pomyliłem rozpracowując znaczenie części lamp.
Re: Jeszcze jeden Halny
: 06 maja 2011, 19:16
autor: Andrzej1
Halny jak żywy.
A o ile łatwiej by było, gdybyś miał pod ręką taką półkę jak w skepie modelarskim w Kopenhadze :
Na zdjęciu tylko profile mosiężne (1mb). Z HIPSU były też i to w większej ilości. Cóś se kupiłem.
Ceny wysokie, ale nie takie jak piwa : 25 PLN za półlitry.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: Jeszcze jeden Halny
: 06 maja 2011, 19:39
autor: SZKUTNIK
Ahoj!
Lampy rozpracowane prawidłowo. Nie wiem czy to jest wina zdjęć, ale te czerwone lampy masztowe palą się bardziej kolorem białym niż czerwonym. Za to tabliczki znamionowe "producenta" Halnego pierwsza klasa.
Pozdrawiam
SZKUTNIK
Re: Jeszcze jeden Halny
: 06 maja 2011, 20:12
autor: antosiek
Andrzej. Raj dla oka. Tylko kraj rzeczywiście zdecydowanie za drogi.
Szkutnik. Lampy w rzeczywistości świecą poprawnie. Już wcześniej też były problemy ze zdjęciami lamp pozycyjnych. Wyczerpałem pomysły na ustawienie odpowiednie ekspozycji w aparacie. Najciekawsze jest to, że górna czerwona oświetla obok lampę po lewej lepiej niż sama świeci.
Re: Jeszcze jeden Halny
: 21 maja 2011, 18:10
autor: antosiek
Witam
W dniu dzisiejszym udało mi się dokończyć część redukcyjną Projektu Halny. Jak to na koniec zawiesiłem flagi. Kazik (Kagra) pokazywał kiedyś na Kodze metodę wykonania flag na drukarce. Nawet się sporo temu naprzyglądałem, ale zdecydowałem się namalować ręcznie. Kazik impregnował i w związku z tym usztywniał materiał, a mnie zależało na namiastce w miarę miękkich flag. Nawet się lekko trzepią na wiaterku. Kupiłem wstążkę poliestrową o splocie nie strzępiącym się po przecięciu i wzory namalowałem ręcznie. Farby marki Vallejo. Miękkie po wyschnięciu. Linki to czeski kordonek 0.4mm, naprawdę świetnej jakości, w kolorze lekko kremowym. Lekko przeciągnięty przez świeczkę. Reszta na zdjęciach.
Re: Jeszcze jeden Halny
: 21 maja 2011, 19:46
autor: Andrzej1
Witam
Żadne zdjęcie nie odda ogromu włożonej w Halnego pracy.
Może pokażesz się z Halnym w Tczewie ? Będzie można własnoocznie podziwiać i napawać się
owym wiatrem.
A bebechów, to wcale nie ma ? Jakoś nie wierzę.
Bardzo ratowniczy ten stateczek - szczere gratulacje. Będzie smutniej bez tej relacji.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Re: Jeszcze jeden Halny
: 21 maja 2011, 19:55
autor: SZKUTNIK
Ahoj!
antosiek: Dlaczego Polska bandera nie jest na flagsztoku podciągnięta do końca?

Pozdrawiam
SZKUTNIK