Strona 5 z 15
O:Odp:HMS Victory
: 13 mar 2008, 21:45
autor: stefan
Adam70 napisał:
PS. Wracam do pytania które zadałem nieco wcześniej. Jak widzicie cześć podwodną mam już zrobioną. Dręczy mnie pytanie- czy mam ją już przeszlifować i położyć olej ? A może lepiej się wstrzymać i zrobić to dopiero gdy będzie gotowy cały kadłub.
Można wstępnie, czy tez zgrubnie przeszlifować, z malowaniem lepiej sie wstrzymać aż cały kadłub będzie poszyty. Jeszcze mnóstwo roboty przed Tobą i na pewno sie poszycie pobrudzi.
Ja tam się na fornirowaniu nie znam, ale...
Czy burty powyżej linii wodnej będą również z forniru? jeśli tak to na pewno będą za cienkie, jeśli z listewek to jak zamierzasz zrobić przejście forniru w listewkę? chodzi mi o różnice w grubości.
O:Odp:HMS Victory
: 13 mar 2008, 21:47
autor: kagra
Cześć!
Wychodzi Ci to ładnie.Nie śpiesz się teraz z olejowaniem.Zdążysz jak będziesz miał cały kadłub.
Szlifowanie też bym zostawił na potem.Lepszy efekt daje cyklinowanie niż darcie glaspapierem.Kiedyś natrafiłem w markiecie na takie cyklinki.Spisały się super.Z braku laku można użyć też żelazka od hebla:)
Pozdrawiam.Kazimierz(kagra)
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 06:28
autor: antosiek
Do cyklinowania można użyć potłuczonego szkła. Kidyś tak cyklinowałem drewniane śmigła.
Część podwodna nie będzie w miedzi?
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 07:57
autor: Adam70
stefan napisał:
Ja tam się na fornirowaniu nie znam, ale...
Czy burty powyżej linii wodnej będą również z forniru? jeśli tak to na pewno będą za cienkie, jeśli z listewek to jak zamierzasz zrobić przejście forniru w listewkę? chodzi mi o różnice w grubości.[/quote]
Stefan zrobie tak jak w części podwodnej. Karton później szpachla i na zakończenie fornir. Zanim zaczne poszywać dalej musze zrobić furty działowe.
Andrzeju tak część podwodna będzie w miedzi ale jeszcze sporo wody upłynie i nie jeden żubr pęknie zanim zabiore sie do tego :woohoo: Co do cyklinowanie to będe zapewne pytał o to ale w odpowiedniej chwili bo nie mam pojęcia jak to zrobić.
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 09:45
autor: Kazek
Pisałeś że robisz go w skali 1:75 to spory model gdzieś około 130cm im większy model tym skala trudności wieksza wiecej trzeba uwzglednić elementów ale też i efekt końcowy leprzy. Czy będziesz go malował jak w orginale czy zostawisz w drewnie.
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 10:19
autor: Adam70
Długo zastanawiałem się czy go malować czy zostawić w drewnie.
W drewnie model wygląda zapewne przepięknie, ale ja postanowiłem, że położę bejce w odpowiednim kolorze i pociągnę go olejem. Pokłady zostają w drewnie. Taka jest decyzja na dzień dzisiejszy ale kto wie może nastąpi jakaś zmiana.
PS skala to 1 :72
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 10:30
autor: Kazek
Jeżeli nie chcesz go malować to może spróbuj położyć poszycie z kilku różnych fornirów ciemne pasy np.mahoń a jasne z brzozy lub klonu zawsze naturalny kolor jest leprzy niż bejca a olejowanie nada ładny odcień
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 10:36
autor: mirek
Ja również jestem zwolennikiem naturalnego koloru drewna w modelu.
Starałbym się na Twoim miejscu kolorystyką zróżnicować różnymi gatunkami drewna , chociaż z derugiej strony Victory Jako okręt był malowany , sam już nie wiem :( :(
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 10:44
autor: Adam70
Wszystko sie zgadza ale już jestem nad linią gdzie będą ukladane płytki miedziane. Musiał bym teraz wycinac fornir który wystaje poza nie i położyc mahoń :( To sporo pracy.
Daliście mi do myślenia.
O:Odp:HMS Victory
: 14 mar 2008, 11:57
autor: wieskolek
WItam
Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale na Victory żółto-czarne pasy nie pokrywały się z przebiegiem poszycia, więc chyba jednak bardziej odpowiednie będzie pomalowanie....
Pozdr
Wes