Kon_Bar napisał:
krok 8 - ja mam bardzo luźny oplot wokół want (ale tu muszę tłumaczyć się rysunkiem z książki Peterssona; postaram się pokazać go wieczorem);
Zerknij na ilustracje na stronie nr.2 ksiazki Peterssona - masz tam sytuacje analogiczna z prawa polowa ilustracji ktora zamiescilem powyzej. Co to znaczy konkretnie?
Ewidentnie, owa fregata
Melampus, na ktorej wzorowal sie pan Petersson, miala wanty prawoskretne, stad wzor okrecenia gornego jufersa byl taki, ze koncowy kikut wanty (tzw.
running end) po okreceniu sie wokol w/w jufersa, szedl ku gorze i stronie prawej tejze wanty (jej
standing end) - w widoku od wnetrza burty (inboard), tj. gdybys stal na pokladzie okretu. A jednoczesnie sytuacja byla odwrotna patrzac na ten detal od zewnatrz kadluba - tj. gdybys stal na nabrzezu przy zacumowanej jednostce i patrzal nan.
I teraz
WAZNE: dokladnie taka sama sytuacja byla z obu burt: koncowy kikut wanty po okreceniu sie wokol gornego jufersa, szedl ku gorze i zawsze wzdluz prawego boku wanty (standing end) - w widoku inboard i odwrotnie w widoku outboard. W efekcie - na burcie prawej (starboard), patrzac nan z zewnatrz, wszystkie kikuty want byly z lewej strony tychze want - w tym przypadku ku rufie jednostki.
Na burcie lewej (portside) - te same kikuty byly skierowane ku dziobowi kadluba.
Jasne?
I jeszcze jedno - zawsze ow "supelek" na koncu linki od talrepu (w praktyce pelnowymiarowej byl to z zasady wezel tzw. Matthew Walker knot a nie zwykly krawiecki supelek) byl po stronie konca standing end od wanty, a nie od strony owego "kikuta".
Kon_Bar napisał:krok 9 - świadome uproszczenie; mój "oplot" oplata obie liny zamiast tylko jednej (ale nie byłem w stanie rozpleść tych dwóch cieniutkich linek, które przedtem upaćkałem farbą :pinch: ) Postaram się to poprawić przy większych jufersach (te mają 2 mm) i grubszych wantach (będzie jeszcze 12 okazji do ćwiczeń :evil: ).
Tu nie bardzo rozumiem, co masz na mysli.
Kon_Bar napisał:Wiem, że tego nie widać :( , ale jufersy miały wywiązane throats :)
I znow nie wiem, co masz na mysli piszac "wywiazane"?
Kon_Bar napisał:Jedno czym mnie zupełnie zastrzeliłeś :dry: to informacja, że punkt startu (1) nie zależy od położenia talrepa na prawej czy lewej burcie (myślałem, że zawsze ma to być otwór bliższy dziobowi) a od skrętu wanty. Czy wanty prawo i lewo burtowe powinny mieć odwrotny splot? (pewnie w tym modelu już tego nie zmienię - nie mam linek lewoskrętnych; ale przy następnym chciałbym lepiej zabezpieczyć materiał :) )
Nie, wanty zawsze byly takie same (jesli chodzi o skret) w danej jednostce - 1) w jednostkach wiekszych (typu liniowcow trojpokladowych) - skret tzw. cable, czyli leworeczny, i 2) w mniejszych - praworeczny (byly od tej reguly wyjatki, jak zawsze...), i stad wg. w/w zasady, ow "kikut" wanty (czyli jej tzw. running end) byl przywiazywany do przynaleznej mu wanty od strony lewej w jednostkach duzych i prawej w mniejszych W WIDOKU OD WEWNETRZ KADLUBA (INBOARD).
I odwrotnie W WIDOKU OD ZEWNATRZ (OUTBOARD).
A poniewaz ow "supelek", czyli poczatek talrepu, zawsze tkwil w otworze gornego jufersa po stronie standing end jego wanty, a nie jej krotszego kikuta (i po strone inboard w/w jufersa) - to masz tu juz odpowiedz na swoje pytanie.
Jesli bedziesz pamietal o tych dwoch regulach (tj. 1- ulozenie kikuta wanty po okreceniu jej wokol gornego jufersa w zaleznosci od skretu wanty i 2- pozycja tego "supelka"), nigdy nie zrobisz bledu w montowaniu olinowania stalego.
A to, jak bylo konkretnie w tym francuskim Le Coureurze, tego na 100% nie wiem. Przypuszczam, ze podobnie jak w ksiazeczce Peterssona.