Tym razem bez postępów w budowie - ot takie tam pogaduchy:
1.
Przeglądając Sieć pod kątem fotografii gotowych modeli lugra natknąłem się na kilka większych zdjęć modelu Mamoli i odniosłem nieodparte wrażenie, że albo on jest wzorem dla modelu Shipyard'u, albo modele te musiały mieć jakiegoś 'wspólnego przodka' ;)
Obydwa modele posiadają bardzo podobne olinowanie i wiele innych elementów konstrukcyjnych (np rufa rozwiązana jest tak samo w Mamoli i pierwszym wydaniu Shipyard'u; to samo z wyposażeniem pokładowym itd.). Co było źródłem - nie wiem choć swoje przypuszczenia zawarłem powyżej :whistle:
2.
Pochwalę się zakupami :) Dziś odebrałem poniższą książkę:
Do jej zakupu skłoniło mnie parę rzeczy - m.in. to, że jednym z opisanych okrętów jest ... luger francuski (przypadkowo
Le Coureur ;) ) Książka zawiera jedynie szkice olinowania, ale co ciekawe Autor opierał się na zachowanym w muzeum pochodzącym z około 1800 roku modelu prototypowego lugra -
Le Coureur miał właśnie należeć do tej linii / klasy.
Inną ciekawostką jest fakt, że podobno zachowały się oryginalne plany jak i brytyjskie szkice zdobycznego
Le Coureur. Jak dla mnie to sensacja. Dostępne plany Ancre to przecież chyba tylko prawdopodobna rekonstrukcja :S
3.
Porównałem szkic pokładu
Le Coureur z książki z moim modelem.
Cóż mogę napisać: książka przypomina w znacznej części opracowanie Ancre.
Łatwo zauważyć, że najlepiej byłoby zamienić (biorąc pod uwagę liczbę otworów i długość) kołkownice z ławami talrepowymi :silly: . Inna sprawa, że książka zawiera kolejną wariację na temat -
ławy talrepowe... zawierają talrepy! Shipyard proponuje system bloczków, Ancre jego wariację (choć bez ław) a tu mamy klasyczne ławy (i to trzy! na burtę). Mamy o wiele bardziej rozbudowane
kołkownice (z czego ta na śródokręciu jest wg książki w dużym stopniu niewykorzystana) a nawet
kołkownice nie występujące na modelu Shipyard'u.
Po zastanowieniu postanowiłem:
- wykonać wanty (?) jak sugeruje to Shipyard (i tak nie dojdę już prawdy z tym modelem :pinch: );
- wykorzystać istniejące kołkownice (być może zdecyduję się na rozbudowę dziobowych i/lub dodanie tej na śródokręciu);
- nie dorabiać ław i kołkownic rufowych;
- "opędzić" co się da knagami;
- olinowanie żagli i rej wykonać jednak wg książki;
- być może wykonać rolki w masztach (to z kolei kłóci się chyba z Monfredem - on sugerował bloki a rolki tylko w basenie Morza Śródziemnego ale: a) mogę źle pamiętać i jest na odwrót :) b) model tak czy siak przeistacza się w jeden wielki koktail pomysłów, więc czemu nie poćwiczyć pewnych rozwiązań?).
Sumując - olinowanie stałe
Le Coureur jest dla mnie jedną wielką niewiadomą, ruchome natomiast chciałbym wykonać tak, aby jak najbardziej odpowiadało w pełni funkcjonalnemu rozwiązaniu.
4.
Mithrandir159
Starałem się wyrwać Cię ze szponów cywilizacji obrazkowej. Jak nie chcesz to nie :huh:
PawelCH
Czym traktuję bloczki? "Potem" niczym. Są trochę kanciaste, ale... Bloki wykonuję tak: ostrzem noża kształtuję przekrój wykałaczki w owal, następnie lakieruję ją i tnę na "bloczki" piłką z żyletki. Takie "bloczki" oklejam pasem rozpłaszczonego drucika i po zakończeniu tego etapu nawiercam w drewienku otworek i kształtuję hak. Mam nadzieję, że wszystko jasne :)
stefan
Stado Żubrów dla Ciebie :D