Ciesze sie że moja praca zyskała uznanie u tak czcigodnego grona szkutników. Co do budowy modelu to osobiście bym z wielka chęcią zbudował go jeszcze raz pozbywając sie błędów jakich sie nie ustrzegłem miedzy innymi kolejności wklejania niektórych elementów:P .
Jeżeli chodzi o sama technikę budowani to stosuje zasady
- 100 razy przymierz zanim przykleisz
- powtarzalność elementów uzyskuje dzięki szablonom które wcześniej wykonuje z kartonu
- elementy które nie podobają mi sie za bardzo leżą nieprzyklejone aż mi sie opatrzą i poprawiam je albo zostawiam (motywacje znajduje w komentarzach jakie mi wystawiacie)
- robie takie fotki żeby było widać jak najmniej błędów :laugh: oczywiście żartuje bo i tak je widać
- no i posiadam osobistego kontrolera jakości w postaci narzeczonej która, wykorzystując swój artystyczny zmysł analizuje i komentuje moje działania.
No i oczywiście mój park maszynowy , składa sie potężnych maszyn które wykorzystują skomplikowane algorytmy obliczeniowe Na zdjęciu widać dokładnie :laugh: są o podstawowe narzędzia no i oczywiście papiery ścierne rożnej gramatury.
Co do materiału z jakiego buduje : model za około rok będzie wyglądał moim zdaniem jeszcze lepiej ponieważ sosna ściemniej na zdjęciu widać różnice 2 zewnętrzne listewki są "świeże" a środkowa ma troszeczkę ponad rok i była narażona na działanie słońca więc różnice miedzy słojami a resztą bedą jeszcze mniejsze.
Romku myśle ze nawet należało by zorganizować jakiegoś browara bo wydaje mi sie że jesteśmy jedynymi szkutnikami w Toruniu nawet nie mamy sklepu modelarskiego co jest kpiną w takie wielkim mieście, pomijając że Toruń ma bogatą historie związana z żeglarstwem. Ale najpierw muszę uporać sie z napisaniem pracy magisterskiej bo czas mi ucieka a termin już depcze po pietach.
Pozdrawiam
