GPM ROMA 1:200
: 01 lip 2010, 22:28
Witam wszystkich bardzo gorąco po jakże długiej przerwie. Fakt że nie pisałem nie znaczy że nie podglądałem Waszych prac;) . Rozpoczynam budowę modelu kartonowego ROMA.
Krótki rys historyczny.
Roma był ostatnim włoskim pancernikiem, on i jego bliźniak IMPERO miały symbolizować powrót Imperium Rzymskiego na wody Morza Śródziemnego. ROMA została zatopiona w okolicach Zatoki Asinara pomiędzy Kostaryką a Sardynią, 09.09.1943 roku. Dwie bomby Fritz X uderzyły w nadbudówkę Romy. Jedna w przednią a druga w tylną jej część. Roma zatonęła o godz 16.11. Wraz z pancernikiem na dno poszło 1352 ludzi z dowódcą floty adm. Carlo Bergaminim i dowódcą okrętu kmdr. Adone Del Cima włącznie. Uratowano 622 marynarzy.
Model będzie robiony głównie z kartonu ale nie zaprzeczam że będą jakieś dodatki z innych materiałów. Od razu proszę o pomoc w rodzaju jakichś informacji na temat tego pancernika, bo nie wiele mogę znaleść na jego temat. Mam nadzieję że Wasze grono przyjmie mnie z powrotem do siebie i że nie będzie problemu że na forum szkutniczym (głównie "drewnianym") będę robił model kartonowy.
Budowę zacząłem może nietypowo ale od nadbudówki, ze względu na to że boję się o niesymetryczność kadłuba, zamówię wręgi wycięte laserem.
Pozdrawiam Michał.

Krótki rys historyczny.
Roma był ostatnim włoskim pancernikiem, on i jego bliźniak IMPERO miały symbolizować powrót Imperium Rzymskiego na wody Morza Śródziemnego. ROMA została zatopiona w okolicach Zatoki Asinara pomiędzy Kostaryką a Sardynią, 09.09.1943 roku. Dwie bomby Fritz X uderzyły w nadbudówkę Romy. Jedna w przednią a druga w tylną jej część. Roma zatonęła o godz 16.11. Wraz z pancernikiem na dno poszło 1352 ludzi z dowódcą floty adm. Carlo Bergaminim i dowódcą okrętu kmdr. Adone Del Cima włącznie. Uratowano 622 marynarzy.
Model będzie robiony głównie z kartonu ale nie zaprzeczam że będą jakieś dodatki z innych materiałów. Od razu proszę o pomoc w rodzaju jakichś informacji na temat tego pancernika, bo nie wiele mogę znaleść na jego temat. Mam nadzieję że Wasze grono przyjmie mnie z powrotem do siebie i że nie będzie problemu że na forum szkutniczym (głównie "drewnianym") będę robił model kartonowy.
Budowę zacząłem może nietypowo ale od nadbudówki, ze względu na to że boję się o niesymetryczność kadłuba, zamówię wręgi wycięte laserem.
Pozdrawiam Michał.



