Koga Hanzeantycka – XV wieczny uzbrojony statek handlowy.
: 15 wrz 2014, 09:28
Witam. Będę budował Kogę Hanzeantycką z XV wieku. Po skończeniu dżonki (na forum) oraz K&M (nie publikowane) chcę się zmierzyć z tym żaglowcem handlowym.
Bardzo ciekawa relacja z budowy tego żaglowca jak w linku:
http://www.modellismo.net/forum/navi-e-velieri-work-progress/67854-cocca-anseatica.html
Do budowy potrzebne mi będą:
Karton 2mm (do wręg),
Listwa lipowa 1mm i 2mm (na pokład),
Fornir buk 0,6mm na pewne elementy pokładu
Fornir Dąb Kakao 0,6mm na poszycie zewnętrze i wykończenia.
Klej Pattex Expres i klej cyjanopanowy,
Nożyk Olfa oraz nóż tapicerski,
Pilniki i wiele innych które wyjdą w praniu.
Plany wydawnictwa Euromodel w skali 1:48. Plany zeskanowałem i przeskalowałem. (Nie wiedzieć czemu powiększyłem je 25% - w sumie bez sensu
).Ale nic. Jedziemy dalej.
Wycięte wręgi naklejone na karton 2mm.
Wręga podłużna naklejona na dwie warstwy kartonu 2mm.
Wszystko zostało wycięte. Umieszczone w prostej stoczni i sklejone wstępnie kropelką.
Po ułożeniu odpowiednio każdej wręgi sklejone trwale pattexem. Nie jest to długotrwały proces i w ciągu kilku dni wygląda tak
:
Zbliżenie ładowni:
Uszczelnienie deskowania ładowni wykonałem metodą szeroko omawianą już na forum: tu listewki lipowe #2mm połączyłem w pakiety po 5 sztuk, okleiłem na dwóch krawędziach czarnym cienkim kartonem. Po wyschnięciu przykleiłem do kartonu #2mm. Ściany ładowni oklejone fornirem bukowym 0,6mm.
Możliwe, że nie jest to deskowanie zgodne z obowiązującym w XV wieku rozwiązaniem, ale ładownia będzie praktycznie nie widoczna (po pierwsze zasłonięta pokładem głównym, po drugie przesłonięta schodami a po trzecie będą ta ułożone liny kotwiczne, jak na rysunku poniżej).
Tyle na dziś
Teraz czas na zmagania z pokładem i wypełnieniem kadłuba.
Pozdrawiam
Krzysiek
Bardzo ciekawa relacja z budowy tego żaglowca jak w linku:
http://www.modellismo.net/forum/navi-e-velieri-work-progress/67854-cocca-anseatica.html
Do budowy potrzebne mi będą:
Karton 2mm (do wręg),
Listwa lipowa 1mm i 2mm (na pokład),
Fornir buk 0,6mm na pewne elementy pokładu
Fornir Dąb Kakao 0,6mm na poszycie zewnętrze i wykończenia.
Klej Pattex Expres i klej cyjanopanowy,
Nożyk Olfa oraz nóż tapicerski,
Pilniki i wiele innych które wyjdą w praniu.
Plany wydawnictwa Euromodel w skali 1:48. Plany zeskanowałem i przeskalowałem. (Nie wiedzieć czemu powiększyłem je 25% - w sumie bez sensu

Wycięte wręgi naklejone na karton 2mm.
Wręga podłużna naklejona na dwie warstwy kartonu 2mm.
Wszystko zostało wycięte. Umieszczone w prostej stoczni i sklejone wstępnie kropelką.
Po ułożeniu odpowiednio każdej wręgi sklejone trwale pattexem. Nie jest to długotrwały proces i w ciągu kilku dni wygląda tak

Zbliżenie ładowni:
Uszczelnienie deskowania ładowni wykonałem metodą szeroko omawianą już na forum: tu listewki lipowe #2mm połączyłem w pakiety po 5 sztuk, okleiłem na dwóch krawędziach czarnym cienkim kartonem. Po wyschnięciu przykleiłem do kartonu #2mm. Ściany ładowni oklejone fornirem bukowym 0,6mm.
Możliwe, że nie jest to deskowanie zgodne z obowiązującym w XV wieku rozwiązaniem, ale ładownia będzie praktycznie nie widoczna (po pierwsze zasłonięta pokładem głównym, po drugie przesłonięta schodami a po trzecie będą ta ułożone liny kotwiczne, jak na rysunku poniżej).
Tyle na dziś

Teraz czas na zmagania z pokładem i wypełnieniem kadłuba.
Pozdrawiam
Krzysiek