Re: HMS Wolf 1:72
: 16 kwie 2017, 16:23
Witam,
weekendowy wyjazd na Mistrzostwa w Oleśnicy oraz sporo pracy przy organizacji Mistrzostw w Sandomierzu (o których więcej już wkrótce, zdradzę tylko, że szykujemy coś specjalnego dla żaglowców), nie pozwoliły na zbyt duże postępy w budowie.
Przede wszystkim należy pochwalić się zdobieniami na burtach, bo o tym jeszcze nie pisałem. Trudność polegała głównie na konieczności pomalowania tych cienkich elementów na złoty kolor. Użyta przeze mnie farba Renesans (nr.33) wymagała nałożenia 3 warstw, aby uzyskać zadowalający efekt. Ale farbę mimo wszystko oceniam pozytywnie, ma ładny kolor i ciekawie odbija światło, o coś takiego mi właśnie chodziło. Na zdjęciach tego nie widać, ale można to zobaczyć na filmiku. Poniżej kilka zbliżeń na kadłub.



Warto też wspomnieć, że przykleiłem już ścianę na rufie. Biorąc pod uwagę fakt, że była wcześniej przygotowana, nie jest to dużym osiągnięciem. Zauważyłem, że brakuje w niej kilku elementów (mających na obwodzie maskować połączenie kilku warstw kartonu). Z pasowaniem też było trochę problemów, wyszło tak jak widać poniżej. Została szpara przy pokładzie, ale będzie ona później zasłonięta, także nie trzeba się nią przejmować.




Pozdrawiam,
MSB
weekendowy wyjazd na Mistrzostwa w Oleśnicy oraz sporo pracy przy organizacji Mistrzostw w Sandomierzu (o których więcej już wkrótce, zdradzę tylko, że szykujemy coś specjalnego dla żaglowców), nie pozwoliły na zbyt duże postępy w budowie.
Przede wszystkim należy pochwalić się zdobieniami na burtach, bo o tym jeszcze nie pisałem. Trudność polegała głównie na konieczności pomalowania tych cienkich elementów na złoty kolor. Użyta przeze mnie farba Renesans (nr.33) wymagała nałożenia 3 warstw, aby uzyskać zadowalający efekt. Ale farbę mimo wszystko oceniam pozytywnie, ma ładny kolor i ciekawie odbija światło, o coś takiego mi właśnie chodziło. Na zdjęciach tego nie widać, ale można to zobaczyć na filmiku. Poniżej kilka zbliżeń na kadłub.



Warto też wspomnieć, że przykleiłem już ścianę na rufie. Biorąc pod uwagę fakt, że była wcześniej przygotowana, nie jest to dużym osiągnięciem. Zauważyłem, że brakuje w niej kilku elementów (mających na obwodzie maskować połączenie kilku warstw kartonu). Z pasowaniem też było trochę problemów, wyszło tak jak widać poniżej. Została szpara przy pokładzie, ale będzie ona później zasłonięta, także nie trzeba się nią przejmować.




Pozdrawiam,
MSB