Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Nina - Strona 4
Strona 4 z 5

Re: Nina

: 06 kwie 2017, 18:47
autor: Witek...
Prace znacznie zwolniły - pewnie jak w wielu stoczniach o tej porze roku :) , ale powoli do przodu i coraz bliżej końca.
Żagle zawieszone.

Re: Nina

: 17 kwie 2017, 14:46
autor: Witek...
Do wykonania pomp użyłem patyczka od szaszłyków, który okleiłem paskami forniru gruszy. Łączenia elementów nawiercone fi 0,8 jak widać na zdj połączone wykałaczką. Obejmy to rozklepany i poczerniony drucik miedziany.

Re: Nina

: 22 kwie 2017, 21:35
autor: Witek...
Żeby ułatwić sobie zwijanie linek w buchty robiłem to na drucie wygiętym w sposób pokazany na zdjęciu.
Hurtowo i szybko ;)

Re: Nina

: 24 kwie 2017, 10:44
autor: Endryu
Swietna relacja - moja ulubiona. Czekam na kolejne odslony :)

Re: Nina

: 25 kwie 2017, 23:17
autor: Witek...
Jest i kolejna odsłona, kibicowanie motywuje i zobowiązuje ;)
Do wykonania szalupy użyłem forniru gruszy, przeszlifowanego do ok 0,4mm i pociętego na planki ok 2,5mm. Forma wyszlifowana z klocka i po owinięciu folią przykręcona od spodu do podstawki. Następnie wokół formy nawiercone otwory po to, aby zaklinować w nich wykałaczkami wręgi szalupy. I na koniec technologia wykonania gretingu - sklejenie z naddatkiem i doszlifowanie do potrzebnej wielkości. cdn

Re: Nina

: 28 kwie 2017, 21:48
autor: Witek...
Szalupa ukończona. Listwę dookoła burt wymyśliłem sobie, że zrobię z jednego kawałka brzozowego forniru 1mm. Po odrysowaniu kształtu od szalupy wyciąłem środek i następnie doszlifowałem zewnętrzną stronę. Ostateczne doszlifowanie po przyklejeniu.
Kil - jak widać na zdj najpierw w obłogu dopasowałem do dna szalupy i później zewnętrzne cięcie i szlifowanie.
Okucia steru to nitki.
Wiosła wytoczone a raczej wyszlifowane z patyczka do szaszłyków, grubszy koniec we wkrętarce na koniec spłaszczony i wiosełko gotowe.
Dulki - po wklejeniu oczek z drutu miedzianego odcięcie górnej połówki.

Re: Nina

: 01 maja 2017, 18:26
autor: Witek...
Kotwice wykonane i przygotowane do zawieszenia. I tu się muszę pochwalić, ponieważ w końcu się zebrałem żeby zrobić sobie ropa :) Wykonany z trybików ze starych tonerów, napędzany wiertarką. I tak następuje ważny przełom w mojej zabawie z modelarstwem czyli wyrób własnych linek. Jak na początki kręcenia myślę, że wstydu nie ma ;)

Re: Nina

: 02 maja 2017, 11:21
autor: dali
Kręcenie linek to czysta magia i potwierdzam, zbudowanie ropa to jest ważny przełom.
Pozdrawiam Piotrek

Re: Nina

: 03 maja 2017, 19:53
autor: Witek...
Praca przy falkonetach zabrała mi więcej czasu niż przypuszczałem. Wiele prób z różnymi sposobami wykonania poszło do kosza. Ostatecznie lufy zrobiłem z wykałaczek pocienionych do ok 1,5mm i długości 13mm, owijki z drucika miedzianego. Mocowania to rozklepany drut miedziany i w otworze osadzona szpilka na klej CA. Przetarcia celowo zrobione, myślę że jest ciekawszy efekt niż całe idealnie czarne.

Re: Nina

: 05 maja 2017, 20:09
autor: Witek...
Ostatnie prace, czyli herby na rufie, tabliczka z nazwą - którą wydłubałem w gruszy i zawieszenie bander co oznacza, że okręt ukończony :D

Nina zapozowała do ostatniej sesji zdjęciowej i zajęła miejsce obok Santa Marii. ;)

THE END