Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Czy mógłbyś powiedzieć co to za Piła a raczej brzeszczot założony do wiertarki? Relacja super patrzę i czkam na dalszy ciąg.

W odpowiedzi na pytanie: jest to najzwyklejszy zestaw piłek do szlifiereczki typu dremel itp. Średnice od od 22 do 44 mm w sumie 5 szt za kilkanaście zł. Pomiędzy piłki włożone podkładki dla uzyskania żądanej szer cięcia. Nie przecinam do końca zostawiając ok 1mm a resztę docinam nożykiem.

I trochę aktualizacji prac - podpatrzonym sposobem z forum zrobiłem tuby z obłogu 1,5mm które pocięte na ramki wklejam w burty. Zrobione wcześniej armaty ułatwiły mi wyznaczenie na odpowiedniej wysokości otworów strzelniczych na dolnym pokładzie. Wracając do kombinacji z wyznaczeniem pozostałych burt, skłaniam się jednak do zamieszczonego szkicu. Patrząc na postopniowanie pozimów począwszy od najwyższego pokładu to może wydaje mi się to najbardziej uzasadnione.
Dla osadzenia pozostałych luf powklejałem klocki z wyżłobieniami na których nakleję lufy, tak aby imitowały zamocowanie na lawecie.

Główny pokład, i kolejne otwory pod armataty. Przekonałem się do imitacji uszczelnienia pokładu smarując brzegi pasków forniru najpierw czystym klejem i po lekkim podeschnięciu klejem zmieszanym z tuszem. Zaleta to możliwość szlifowania bez rozmazywania się jak w przypadku smarowania markerem.

Zakończyłem wyklejanie pozostałych podkładów i osadzanie otworów pod armaty. Przestrzenie pomiędzy wręgami wypełniłem kartonem 1,5mm żeby nie mieć później problemu z "krowimi żebrami" jak to się popularnie zwie na forum

Prac przy kadłubie ciąg dalszy. Po wyklejeniu burt kartonem nierówności pokryłem szpachlem samochodowym i wyszlifowałem.
I początek pokrywania rufy i burt fornirem - czereśnia amerykańska. Już po tych kilku plankach widzę, że łatwo nie będzie zwłaszcza z profilem dziobu.

Poszycie dna zakończone. Planki doginałem przyprasowując mokry pasek żelazkiem. Krawędzie przesmarowane miksturą klej+czarny tusz ponieważ chciałem żeby był widoczny układ desek. Kleiłem na patex expres smarując kadłub i pasek forniru. Przed położeniem odczekałem do lekkiego podeschnięcia kleju (podobnie jak klejenie np butaprenem).

Poszywanie kadłuba zakończone i burty od wewnątrz wyklejone. Z ramkami do drzwi postanowiłem trochę poeksperymentować i zrobiłem je z modeliny w sposób pokazany na zdj. Karton polakierowany żeby dało się odzielić modelinę od formy. Wyklejone również otwory strzelnicze.

Udało mi się wydziubać w modelinie coś pomiędzy kaczką a smokiem. Do czego bliżej zostawiam Waszej ocenie, miało być do smoka Po utwardzeniu podmalowałem lekko rozżedzoną czarną farbą i wytarłem tak żeby czarne zostało w zagłębieniach. Na to podeschniętym pędzelkiem ze złotolem przetarta całość. (modelina w imitacji złotego koloru). I przymiarka na sucho do docelowego miejsca.

Rzeźba fajna, ale myślę że do ukończenia modelu kilka prób rzeźbienia jeszcze podejmiesz. Model wychodzi elegancko.

Zabawy ciąg dalszy. Etap przyklejania wzmocnień poziomych i pionowych oraz poręczy na pokładach zakończończony. Przy doginaniu listewek pomocne po raz kolejny okazało się żelazko. Mniejsze łuki na sucho a przy większych wstępnie moczyłem listewkę lub fornir w wodzie. Kil wykonany z tektury i oklejony fornirem. Kilka zdjęć z poszczególnych etapów prac i obecny wygląd modelu. Pozdrawiam Witek