Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Jestem Bartek. W terminologii XVII wiecznych "łapaczy psów" byłbym wieśniakiem z Kresów, mężem słowiańskiej dziewki, smakoszem zamorskich tytoni, no i pewnie mizernym materiałem na marynarza, choć morze i żeglarstwo kocham bez granic. Jestem szczęśliwym posiadaczem licencji na budowę pełnomorskich jachtów o konstrukcji drewnianej (służę bogatą - jak myślę - wiedzą z materiałoznawstwa, hydrodynamiki, teorii projektowania jachtów żaglowych itp.). Jako modelarz jestem wieloletnim kartonowym hobbystą. Właśnie dojrzałem do decyzji, aby przesiąść się na struganie w drewnie - jeśli chodzi o modele drewniane jestem całkiem zielony - pozwolę sobie Drodzy Koledzy skorzystać z Waszych bogatych doświadczeń. Forum jest mi znane od dawna, aczkolwiek odwiedzałem je jedynie jako "cichy wielbiciel". Wierzę, że odbędziemy wiele fascynujących dyskusji.;)
Pozdrawiam wszystkich gorąco!
Bartek W

Witam ciekawy opis siebie. A tak konkretniej to co będziesz strugał? fajnie ze masz licencję...a ile łudek juz zbudowałeś? wiesz tam pytam bo sam mam zamiar w koncu cos popełnic w skali 1:1. pozdrawiam serdecznie i życzem owocnego modelowania.

" Przeklęte psy, mi powiedzieli, że świata kawał zobaczę...W jednym mieli rację żaglowce są piękne." Witaj na pokładzie. Żubra wznoszę na powitanie:)

Ahoj Bartek.
:)

Witaj na pokładzie!!!!

Serwus Koledzy...
Dzięki za ciepłe powitanie...

Handszpak napisał:

Witam ciekawy opis siebie. A tak konkretniej to co będziesz strugał? fajnie ze masz licencję...a ile łudek juz zbudowałeś? wiesz tam pytam bo sam mam zamiar w koncu cos popełnic w skali 1:1. pozdrawiam serdecznie i życzem owocnego modelowania.

Licencję posiadam, ale stoczni nie. Muszę z przykrością przyznać, że nigdy nie zbudowałem łodzi, choć miałem okazję pracować przy budowie kilku jednostek (głównie 9-11 m, poszywane sklejką albo karawelowo). Jeśli chodzi natomiast o budowę własnej "skorupy" od A do Z, to nabyłem już projekt legendarnego "Agata", lecz kosztorysowo jest on kotwicą w plecach i obecnie oscyluje po orbicie marzeń.

Chciałbym budować model jednostki o nazwie Gladan (plany w Modelarzu 1-2 2004), a tak wygląda:
http://www.briggentrekronor.se/component/option,com_frontpage/Itemid,1/
http://www.abc.se/~m10354/bld/sth-brig.htm

Moim wielkim marzeniem na odległą przyszłość (dość mało oryginalnym chyba) jest Royal Caroline i kolekcja Shamrock'ów (zwłaszcza ostatni jacht Liptona).

Obecnie kreślę, kreślę i kreślę sporo mało czytelnych dla mojej żony rysunków - zgodnie z zaleceniami mistrza Pana Ratajczaka ("Porady praktyka" w Modelarzu). Przemyślałem już dokładnie konstrukcję modelu i rozrysowałem większość wręg.

Pozdrawiam