Witam serdecznie...
: 07 lis 2007, 16:36
Witam serdecznie wszystkich użytkowników portalu.
Jestem wiernym czytaczem postów tutaj zamieszczanych, az w końcu zdecydowałem się zarejestrować no i efekt właśnie widać... Parę słów o sobie. Wiek 34 lata, imię Marcin. Nick taki jak widać, zawsze i wszędzie taki sam. Modelarstwem "pływającym" interesuję się od około 20 lat. Lotnictwo, pojazdy i takie tam (za wyjatkiem lokomotyw) nigdy jakoś mnie nie pociagały za bardzo. Najpierw oczywiście był to karton,potem drewno -gdy warunki na to pozwalały (kadłuby lite z warstwic jak i metoda wręgowa). Obecnie z uwagi na sytuację zawodową, rodzinną i wszelkie inne zbiegi okoliczności nie mam już warunków na dłubanie w "twardym" materiale więc wracam do kartono-forniru.
Obecnie w stoczni pustka, ale wolniutko przymierzam się do zapełnienia pochylni. Gromedzę materiały i będę się zabierał za najpiękniejszą moim zdaniem fregatę - USS CONSTITUTION. Model w skali 1:100 (skala ulubiona bo jestem leniwy i nie chce mi sie przeliczaćB) ) na podstawie kartonowca FLY. Model będzie budowany w wersji obecnej - bo nie mam przekonania do opracowania w wersji po 1812 roku (takową posiadam), a wiadomości na temat pierwotnego wyglądu jednostki sa baaaardzo skąpe. Specjaliści twierdza jednak, że obecna rekonstrukcja feregaty jest wykonana źle (chodzi tu o liczbę dział, pawęż rufy, furty, malowanie i inne drobiazgi) nie mniej skoro już jest taka jaka jest, to model też będzie na jej podstawie.
Oprócz modelarstwa również biała broń - (pochwalę się, że mam wszystkie regulaminowe szable polskie)
No to tyle by było na mój temat:)
Pozdrawiam Wszystkich:):):)
Jestem wiernym czytaczem postów tutaj zamieszczanych, az w końcu zdecydowałem się zarejestrować no i efekt właśnie widać... Parę słów o sobie. Wiek 34 lata, imię Marcin. Nick taki jak widać, zawsze i wszędzie taki sam. Modelarstwem "pływającym" interesuję się od około 20 lat. Lotnictwo, pojazdy i takie tam (za wyjatkiem lokomotyw) nigdy jakoś mnie nie pociagały za bardzo. Najpierw oczywiście był to karton,potem drewno -gdy warunki na to pozwalały (kadłuby lite z warstwic jak i metoda wręgowa). Obecnie z uwagi na sytuację zawodową, rodzinną i wszelkie inne zbiegi okoliczności nie mam już warunków na dłubanie w "twardym" materiale więc wracam do kartono-forniru.
Obecnie w stoczni pustka, ale wolniutko przymierzam się do zapełnienia pochylni. Gromedzę materiały i będę się zabierał za najpiękniejszą moim zdaniem fregatę - USS CONSTITUTION. Model w skali 1:100 (skala ulubiona bo jestem leniwy i nie chce mi sie przeliczaćB) ) na podstawie kartonowca FLY. Model będzie budowany w wersji obecnej - bo nie mam przekonania do opracowania w wersji po 1812 roku (takową posiadam), a wiadomości na temat pierwotnego wyglądu jednostki sa baaaardzo skąpe. Specjaliści twierdza jednak, że obecna rekonstrukcja feregaty jest wykonana źle (chodzi tu o liczbę dział, pawęż rufy, furty, malowanie i inne drobiazgi) nie mniej skoro już jest taka jaka jest, to model też będzie na jej podstawie.
Oprócz modelarstwa również biała broń - (pochwalę się, że mam wszystkie regulaminowe szable polskie)
No to tyle by było na mój temat:)
Pozdrawiam Wszystkich:):):)