Ahoj!
: 24 maja 2009, 22:26
Witajcie wszyscy.
Nazywam się Jarosław Ferens i obecnie mieszkam w Londynie. Pochodzę jednak z Gdańska, a dokładnie z Pruszcza Gdańskiego i to właśnie z tym miastem się utożsamiam. Modelarstwem zjmuję się od dziecka. Zawsze mnie to interesowało. Najpierw w harcerskim klubie modelarskim były elementarzowe "Jaskółki", później modele latające na uwięzi i w końcu odnalazłem to czego szukałem. Modele wystawowe żaglowców. Mimo, że jestem młodym forumowiczem, chociaż starszym wiekiem i dostanę zapewno jakiś stopień majtka, lub mata moje doświadczenie w modelarstwie jest już znaczne. Mam na swym koncie kilka modeli żaglowców. Pierwsza była "Elba" z hiszpańskiego zestwu CONSTRUCTO. Następna ta sama, ale w podwojonej skali i zbudowana od podstaw z własnych materiałów. Następna grecka SAKOLEWA z planów zamieszczonych w jakimś archiwalnym numerze MODELARZA. Tuż przed wyjazdem do Anglii w 2006 roku miałem zaczęte trzy modele. Jeszcze raz Elba (dwie poprzednie zostały sprzedane), HMS Bounty skala 1:25, oraz pływający tylnokołowiec "Wester Riwer", oraz kilka latajacych. Wszystko zostało zabezpieczone i czeka na mój powrót do kraju. Tutaj w Anglii nie mam zbyt dostatecznych warunków do budowy, za to doskonałe pole do powiekszania swojego warsztatu i licznych dokumentacji.
Pozdrawiam wszystkich modelarzy i liczę na ciepłe przyjęcie.:)
Nazywam się Jarosław Ferens i obecnie mieszkam w Londynie. Pochodzę jednak z Gdańska, a dokładnie z Pruszcza Gdańskiego i to właśnie z tym miastem się utożsamiam. Modelarstwem zjmuję się od dziecka. Zawsze mnie to interesowało. Najpierw w harcerskim klubie modelarskim były elementarzowe "Jaskółki", później modele latające na uwięzi i w końcu odnalazłem to czego szukałem. Modele wystawowe żaglowców. Mimo, że jestem młodym forumowiczem, chociaż starszym wiekiem i dostanę zapewno jakiś stopień majtka, lub mata moje doświadczenie w modelarstwie jest już znaczne. Mam na swym koncie kilka modeli żaglowców. Pierwsza była "Elba" z hiszpańskiego zestwu CONSTRUCTO. Następna ta sama, ale w podwojonej skali i zbudowana od podstaw z własnych materiałów. Następna grecka SAKOLEWA z planów zamieszczonych w jakimś archiwalnym numerze MODELARZA. Tuż przed wyjazdem do Anglii w 2006 roku miałem zaczęte trzy modele. Jeszcze raz Elba (dwie poprzednie zostały sprzedane), HMS Bounty skala 1:25, oraz pływający tylnokołowiec "Wester Riwer", oraz kilka latajacych. Wszystko zostało zabezpieczone i czeka na mój powrót do kraju. Tutaj w Anglii nie mam zbyt dostatecznych warunków do budowy, za to doskonałe pole do powiekszania swojego warsztatu i licznych dokumentacji.
Pozdrawiam wszystkich modelarzy i liczę na ciepłe przyjęcie.:)