Witam serdecznie wszystkich \"kogowiczów\"
: 01 lis 2009, 20:05
Powoli,choć nieubłagalnie zbliżam się do czterdziestki,mieszkam w Sieradzu.
Jestem biernym uczestnikiem życia Kogi od 2 lat.W końcu postanowiłem zaistnieć w sposób bardziej formalny.
Moja przygoda z modelarstwem rozpoczła się podobnie jak u wielu z was:pracownia modelarska(szybowce i samoloty z napędem gumowym) w wieku szkolnym,później przygoda z plastikami.
Później długa przerwa:studia,praca,dzieci).Po 15 latach próbuję wrócić.Czy mi się uda-zobaczymy.
Rozpocząlem trochę inaczej niż jest to zalecane na forum-nie była to dżonka.
Moim pierwszym drewnianym modelem był SWIFT z zestawu Artesania Latina.(postaram się przy okazji wstawić zdjęcia).Nie rejestrowałem się wcześniej na forum i nie otwierałem wątku bo niw wiedziałem czy wystarczy mi cierpliwości i samozaparcia,żeby go skończyć.Jednak sie udało!!!
Obecnie poważnie zastanawiam się co dalej.
Ze względu na warunki lokalowe(podobnie jak niektórzy dzierżawię stół kuchenny od żony),brak odpowiednich narzędzi a przede wszystkim ze względu na brak doświadczenia i umiejętności ponownie wybiorę zestaw.Mam nadzieję,że tym razem zdecyduję się na założenie wątku,prezentowanie moich wypocin i poddawaniu się słowom konstruktywnej krytyki.Jednocześnie mam nadzieje na pomoc w rozwiązywaniu wszystkich problemów technicznych wobec których będę sam bezsilny.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i cieszę się,że w końcu dołączyłem do waszego grona.
Jestem biernym uczestnikiem życia Kogi od 2 lat.W końcu postanowiłem zaistnieć w sposób bardziej formalny.
Moja przygoda z modelarstwem rozpoczła się podobnie jak u wielu z was:pracownia modelarska(szybowce i samoloty z napędem gumowym) w wieku szkolnym,później przygoda z plastikami.
Później długa przerwa:studia,praca,dzieci).Po 15 latach próbuję wrócić.Czy mi się uda-zobaczymy.
Rozpocząlem trochę inaczej niż jest to zalecane na forum-nie była to dżonka.
Moim pierwszym drewnianym modelem był SWIFT z zestawu Artesania Latina.(postaram się przy okazji wstawić zdjęcia).Nie rejestrowałem się wcześniej na forum i nie otwierałem wątku bo niw wiedziałem czy wystarczy mi cierpliwości i samozaparcia,żeby go skończyć.Jednak sie udało!!!
Obecnie poważnie zastanawiam się co dalej.
Ze względu na warunki lokalowe(podobnie jak niektórzy dzierżawię stół kuchenny od żony),brak odpowiednich narzędzi a przede wszystkim ze względu na brak doświadczenia i umiejętności ponownie wybiorę zestaw.Mam nadzieję,że tym razem zdecyduję się na założenie wątku,prezentowanie moich wypocin i poddawaniu się słowom konstruktywnej krytyki.Jednocześnie mam nadzieje na pomoc w rozwiązywaniu wszystkich problemów technicznych wobec których będę sam bezsilny.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i cieszę się,że w końcu dołączyłem do waszego grona.