Strona 1 z 2
WITAM
: 31 maja 2011, 16:58
autor: Artek
Witam szacowne grono. Mam na imię Artur, ukończyłem 43 lata i pochdzę z Gdańska. Obecnie mieszkam w Raciborzu (przy czeskiej granicy). Jestem od dawna częstym gościem KOGI i podziwiam Was i Wasze prace oraz wiedzę. Od kilku lat planuję poważnie podejść do tematu modelarstwa szkutniczego. Nie jestem całkowitym laikiem i trochę różnych modeli skleciłem. Nie potrafię tego udowodnić bo było to ponad dwadzieścia lat temu "za kawalera", a po zmianie stanu i miejsca zamieszkania po modelach nie zostało nic

. I ta przerwa. Serfując po necie w poszukiwaniu wiedzy o modelarstwie szkutniczym natrafiłem na KOGĘ. Od dłuższego czasu czytając Wasze opinie i relacje z budowy wraca pragnienie powrotu do tego ekscytującego zajęcia jakim jest budowa modelu szkutniczego. Jeszcze raz WITAM wszystkich i życzę samych pozytywnych wodowań.
Re: WITAM
: 31 maja 2011, 17:12
autor: mati
Witaj na forum

Tu się nie ma co zastanawiać tylko bierz się za jakiś model...

Pozdrawiam
Mateusz
Re: WITAM
: 31 maja 2011, 18:12
autor: oksal
Witam Raciborzanina, knajpa przy browarze za Odrą powinna działać, kiedyś dobre Zamkowe polewali Żonę mam z Raciborza:))) a i ponad sześć lat w tym miejscu mieszkałam jaki i w Twoim Gdańsku;) Udanej zabawy na Kodze, tylko nie łam się jak coś niecoś Ci Chłopaki napiszą;)
Re: WITAM
: 31 maja 2011, 21:17
autor: Tomasz_D
Witamy serdecznie. Zdradź jeszcze jaki to rodzaj modelarstwa szkutniczego, drewienka czy coś innego ?.
Re: WITAM
: 31 maja 2011, 21:40
autor: Artek
Był plastik - Bismarck, Tirpitz, Yamato, Patiomkin, Admiral Graf Spee, kilka niszczycieli.
Był karton - Pinta, Bounty.
Było i drewno : Rodney, ale jak wspomne sobie jak to coś zrobiłem, to nawet gdybym miał zdięcia to bym nie pokazał. Ale wtedy to koledzy zazdrościli.
Było kilka dziwactw, które nawet przypominało okręty. Ale była zabawa.
No i wzieło mnie na wspomnienia.
Re: WITAM
: 31 maja 2011, 21:46
autor: Tomasz_D
Historia mnie nie interesuje jeśli nie mogę jej "pomacać"

. Bardziej chodziło mi o plany warsztatowe czyli na co możemy liczyć.
Re: WITAM
: 31 maja 2011, 22:53
autor: Artek
Przepraszam, nie skumałem.
Mam w planie zrobić przekrój sródokręcia.
Od paru lat zbieram materiały dotyczące modelu o którym już nie wypada tutaj wpominać.
Mam masę materiału zdjęciowego, korzystając ze zdjęć Tomka i innych modelarzy fotografujących oryginał i z różnych relacji budowy.
Posiadam kilka różnych planów oraz książkę pana Longridge i chciałem zrobić przekrój sródokręcia tegoż okrętu. Taki zobaczyłem w Muzeum Morkim w Gdańsku i się zakochałem.
Takie plany mam od kilku lat i szczerze powiem, moda jaka powstała na ten model mnie przeraża i zniechęca - bo wszyscy go robią, a tu na Kodze zauważyłem negatywne emocje z tym modelem związane. DeAgostini dolało oliwy do ognia. Nie chcę budować całego modelu choć jest piękny. Taki przekrój całkowicie mnie satysfakcjonuje i jest na moję możliwości bytowe i zdolności manualne (mam przynajmniej taką nadzieję). Piękny przekrój kolegi rczarnec "HMS Triton 1:48".
Re: WITAM
: 01 cze 2011, 07:38
autor: Slawek Kromer
chcesz robić przekrój to go rób i nie oglądaj się na nikogo
piszesz:Od paru lat zbieram materiały dotyczące modelu o którym już nie wypada tutaj wspominać- a ja pytam dlaczego skoro wiadomo że chodzi o hms Victory
Re: WITAM
: 01 cze 2011, 08:23
autor: ramol
Spoko, będzie fajnie, będziemy mieli równoległe relacje, ja niedawno zacząłem robić przekrój tego okrętu, a że mam niezbyt zaawansowane prace ( poszycie wewnętrzne jest i dłubie powolutku wewnętrzne wręgi wzmacniające) to jak w miarę niedługo zaczniesz są szanse na zrównanie relacji i będziemy mogli na bieżąco sprawdzać poszczególne etapy jak co komu wychodzi. A jaka skala przewidziana?.
Re: WITAM
: 08 mar 2019, 10:05
autor: Artek
WITAM po raz kolejny.
Parę lat temu zarejestrowałem się na Kodze, ponieważ znalazłem i znajduję tutaj to co mnie zawsze kręciło. Strona Kogi jest u mnie otwierana jako pierwsza w przeglądarce.
Od czau rejestracji codziennie tu zaglądam, czytam, podziwiam i chcę czerpać pełnymi garściami z wiedzy i doświadczenia jakie są tu przekazywane. Ale jest tu tyle tego, że przestałem ogarniać.
Przyszedł czas na wypróbowanie tej wiedzy i sprawdzenie siebie, ale też danie czegoś od siebie.
Chciałem zbudować sekcję (przekrój) okrętu. Od dziecka podobały mi się przekroje. Ta ciekawość jak to wygląda w środku.
Artek pisze:Mam w planie zrobić przekrój śródokręcia.
Od paru lat zbieram materiały dotyczące modelu o którym już nie wypada tutaj wspominać.
Mam masę materiału zdjęciowego, korzystając ze zdjęć Tomka i innych modelarzy fotografujących oryginał i z różnych relacji budowy.
Posiadam kilka różnych planów oraz książkę pana Longridge i chciałem zrobić przekrój śródokręcia tegoż okrętu. Taki zobaczyłem w Muzeum Morskim w Gdańsku i się zakochałem.
Takie plany mam od kilku lat i szczerze powiem, moda jaka powstała na ten model mnie przeraża i zniechęca - bo wszyscy go robią, a tu na Kodze zauważyłem negatywne emocje z tym modelem związane. DeAgostini dolało oliwy do ognia. Nie chcę budować całego modelu choć jest piękny. Taki przekrój całkowicie mnie satysfakcjonuje i jest na moje możliwości bytowe i zdolności manualne (mam przynajmniej taką nadzieję). Piękny przekrój kolegi rczarnec "HMS Triton 1:48".
Nic się nie zmieniło.
Czas działać. Czas założyć relację.
Dziękuję wam bardzo za dzielenie się wiedzą i doświadczeniem.
Artur.