Witam serdecznie grono Kogowiczów
: 28 wrz 2012, 14:53
Cześć !
Nadrabiając swoją głupotę i pośpiech chciałbym się przedstawić wszystkim użytkownikom forum. Mam na imię Robert, pochodzę z Bielska - Białej, mam 16 lat i chodzę do liceum. Modelarstwem zaraził mnie przyjaciel, a było to w przedszkolu kiedy miałem 7 lat. To właśnie wtedy dostałem swój pierwszy model, a był to mały samolot z plastiku, od tamtej pory z każdym modelem poprawiałem swoje umiejętności, rozbudowywałem warsztat. Około rok temu zabrałem się za swój pierwszy poważny model, był to Bismrack w skali 1/350 z Revella waloryzowany blachami z Eduarda i toczonymi lufami. W między czasie kupiłem swój pierwszy kompresor i areograf. W życiu skleiłem tylko jeden model kartonowy, był to mały kuter rybacki.
Mam nadzieję, że będe trwał tutaj i nie polegne ze swoim modelem
Trochę się pośpieszyłem, wyprzedziłem swoje marzenia z możliwościami i założyłem temat "HMS Victory" myśląc, że podołam wyzwaniu, jednak jak się okazało były to moje głupie przemyślenia. Studiując forum, czytając wiele tematów stwierdzam, iż był by to model raczej do kosza. Dlatego postanowiłem wybrać temat łatwy i przyjemny aby dobrze mi się pracowało, jeszcze nie wiem czy to będzie dzonka czy jakiś bardzo łatwy model ale napewno wkrótce z czymś wystartuję.
Pozdrawiam forumowiczów !
Użytkownik.
Nadrabiając swoją głupotę i pośpiech chciałbym się przedstawić wszystkim użytkownikom forum. Mam na imię Robert, pochodzę z Bielska - Białej, mam 16 lat i chodzę do liceum. Modelarstwem zaraził mnie przyjaciel, a było to w przedszkolu kiedy miałem 7 lat. To właśnie wtedy dostałem swój pierwszy model, a był to mały samolot z plastiku, od tamtej pory z każdym modelem poprawiałem swoje umiejętności, rozbudowywałem warsztat. Około rok temu zabrałem się za swój pierwszy poważny model, był to Bismrack w skali 1/350 z Revella waloryzowany blachami z Eduarda i toczonymi lufami. W między czasie kupiłem swój pierwszy kompresor i areograf. W życiu skleiłem tylko jeden model kartonowy, był to mały kuter rybacki.
Mam nadzieję, że będe trwał tutaj i nie polegne ze swoim modelem
Trochę się pośpieszyłem, wyprzedziłem swoje marzenia z możliwościami i założyłem temat "HMS Victory" myśląc, że podołam wyzwaniu, jednak jak się okazało były to moje głupie przemyślenia. Studiując forum, czytając wiele tematów stwierdzam, iż był by to model raczej do kosza. Dlatego postanowiłem wybrać temat łatwy i przyjemny aby dobrze mi się pracowało, jeszcze nie wiem czy to będzie dzonka czy jakiś bardzo łatwy model ale napewno wkrótce z czymś wystartuję.Pozdrawiam forumowiczów !
Użytkownik.