Witam.
: 17 wrz 2018, 21:34
Witam.
Przez ostatnie dwadzieścia lat zajmowałem się modelarstwem kolejowym, ale początki mej przygody z modelarstwem jako takim przypadają na mroczne, znienawidzone, opluwane czasy komuny, w których w moim mieście było ponad siedemdziesiąt modelarni i w jednej z nich niewiele mając umiejętności jako trzynastoletni bąbelek, uczyłem się jak budować statki.
Jako że wszyscy zachwalają to forum jako spokojne, kulturalne i rzeczowe, pojawiłem się, spragniony spokoju i rzeczowej dyskusji.
Kończę moje rozpoczęte kolejowe projekty, i biorę się za budowę holownika Cyklon lub Sztorm, ich plany dostałem od kolegi marynisty który stał się kolejarzem, co z tego wyjdzie się zobaczy.
Na razie sobie pooglądam, poczytam, zwłaszcza działy poświęcone warsztatowi i technikom modelarskim, może zabiorę głos, jako że od trzydziestu ośmiu lat projektuję i wykonuję różnego rodzaju dziwne i jeszcze dziwniejsze urządzenia.
Tymczasem wszystkich pozdrawiam.
Paweł
Przez ostatnie dwadzieścia lat zajmowałem się modelarstwem kolejowym, ale początki mej przygody z modelarstwem jako takim przypadają na mroczne, znienawidzone, opluwane czasy komuny, w których w moim mieście było ponad siedemdziesiąt modelarni i w jednej z nich niewiele mając umiejętności jako trzynastoletni bąbelek, uczyłem się jak budować statki.
Jako że wszyscy zachwalają to forum jako spokojne, kulturalne i rzeczowe, pojawiłem się, spragniony spokoju i rzeczowej dyskusji.
Kończę moje rozpoczęte kolejowe projekty, i biorę się za budowę holownika Cyklon lub Sztorm, ich plany dostałem od kolegi marynisty który stał się kolejarzem, co z tego wyjdzie się zobaczy.
Na razie sobie pooglądam, poczytam, zwłaszcza działy poświęcone warsztatowi i technikom modelarskim, może zabiorę głos, jako że od trzydziestu ośmiu lat projektuję i wykonuję różnego rodzaju dziwne i jeszcze dziwniejsze urządzenia.
Tymczasem wszystkich pozdrawiam.
Paweł