Cześć
: 17 sie 2019, 16:55
Cześć,
Na imię mam Maciek i mieszkam obecnie w Warszawie. Parę lat remu przekonałem moją żonę, że powrót do modelarstwa jest znacznie tańszy i lepszy niż psycholog/psychiatra dla zawodowego korpo-szczura, którym jestem. Przez parę lat budowałem tylko modele plastikowe ale jakiś czas temu kolega z pracy pokazał mi to forum i fantastyczne modele jakie są budowane jako "kartonowe". Dodatkowo zupełnie przypadkiem miałem okazję być na replice galeonu w Genui i wkręciłem się w temat żaglowców.
Pozdrawiam Wszystkich,
Maciek
Na imię mam Maciek i mieszkam obecnie w Warszawie. Parę lat remu przekonałem moją żonę, że powrót do modelarstwa jest znacznie tańszy i lepszy niż psycholog/psychiatra dla zawodowego korpo-szczura, którym jestem. Przez parę lat budowałem tylko modele plastikowe ale jakiś czas temu kolega z pracy pokazał mi to forum i fantastyczne modele jakie są budowane jako "kartonowe". Dodatkowo zupełnie przypadkiem miałem okazję być na replice galeonu w Genui i wkręciłem się w temat żaglowców.
Pozdrawiam Wszystkich,
Maciek