To nieuleczalna choroba, która nie pozwoli Ci normalnie funkcjonować, jak wpadniesz w cug to zapomnisz o jedzeniu, spaniu, będziesz siedział po nocach, kleił, lepił i poprawiał. Nic nie będzie już dla Ciebie takie normalne, na drzewa będziesz patrzył nie dlatego że ładne i zielone, ale czy nada się na pokład czy burty. Po kryjomu będziesz chodził do pasmanterii oglądać nitki kordonki itp. Sklepy chemiczne, dla plastyków to będzie twój drugi dom a pierwszy dom to pewnie jakaś piwnica, balkon albo garaż przy odrobinie szczęścia, bo Cię rodzina tam eksmituje, bo będzie miała dość hałasu pił.
Dobrze mówię, pił przynajmniej trzech, ja sam mam pięć, ale Tobie trzy na początek wystarczą oczywiście byle jakie z allegro, bo o proxxonie to będziesz tylko marzył i śnił jak My wszyscy. O książkach też będziesz śnił a jak już kupisz to rodzinie powiesz, że dwieście złoty kosztowała a tak naprawdę to dwieście euro wydasz. Będziesz chodził na złom po mosiądz i miedz, będziesz zbierał i kupował druty, na blachę, plastik będziesz patrzył czy czasem nie nada się na Twój model.
To tylko namiastka tego, co Cię czeka, modelarstwo to choroba psychiczna, tak więc dobrze się zastanów, zbuduj na początek jak każdy początkujący „dżonkę” a wtedy dowiesz się czy to hobby jest dla Ciebie.
Pozdrawiam Piotrek
