Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Dżonka...kolejna ;-) - Strona 2
Strona 2 z 4

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 17 sty 2010, 19:06
autor: myszor
Witam . Każdy ma jakieś przerwy w życiorysie modelarskim . Ważne że nie umarła w Tobie "miłość " do modelarstwa . Będe trzymał kciuki i życze powodzenia :) .

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 17 sty 2010, 21:08
autor: MiRo
Witam...

Przerwy w życiorysie i owszem... Te dwa lata były bardzo owocne w "doznania" modelarskie, ale niewiele miały wspólnego ze szkutnictwem :-(. Dzięki za doping :-)

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 18 sty 2010, 16:37
autor: MiRo
Witam...

Zgodnie z obietnicą wklejam kilka fotek. Na dzień dzisiejszy mam oklejony pokład i wieczorem biorę się za rufke itd :-)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na pokładzie fornir brzozowy 0,6mm, na burty szykuję mahoń sapeli. Zobaczymy jak mi to wyjdzie...Mam nadzieję, że lipy nie będzie :blush:

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 18 sty 2010, 16:48
autor: myszor
No i tak trzymaj . Jak zaczniesz to tak Cię wkręci że nawet nie zauważysz jak będziesz miał skończoną Dżonke :) . Powodzenia .

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 18 sty 2010, 17:13
autor: MiRo
Wkręcony to ja jestem na maksa. Niestety robię dużo rzeczy dodatkowo i nie zawsze zostaje troche czasu na podłubanie w drewnie. Przez ostatnie 2 lata doposażyłem sobie warsztat (brakuje mi tylko 2-3 drobiazgów i będę very happy :lol:), a przy okazji wyszyłem kilka obrazów, zbudowałem makietę polskiego wybrzeża (komplet oświetlonych latarni morskich), instalację dotyczącą Afryki i w tym roku makietę lasu (pomijam standardowe prace wokół domu) :-). Także niepróżnowałem, ale też bałem sie zaczynać grubszą robotę wiedząc, że jest mało prawdopodobne bym ją skończył. Teraz biorę się za robotę i mam nadzieje, że czasu na dłubanie nie zabraknie :-)

POLSKIE WYBRZEŻE (w tle nieszczęsna pierwsza dźonka...nie przeżyła :-()
Obrazek
Obrazek
Obrazek


AFRYKA
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

LAS

Obrazek
Obrazek

Jakość zdjęć jest "taka se", ale w miejscu, gdzie są ustawiane te makiety jest bardzo nieciekawe oświetlenie i sama lampa błyskowa nie wystarcza :-(. Więcej wątku nie zaśmiecam. Biorę się za Dżonkę. Fotki zaś

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 20 sty 2010, 21:46
autor: MiRo
Witam ponownie :-)

Prace pomału idą do przodu. Wczoraj niestety doszło do wypadku podczas sprzątania. Winnych oczywiście nie ma, ale cała rufa była do poprawki
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Całość zeszlifowałem do kartonu i pokryłem na nowo. Dziś oszlifowałem i właśnie szykuję sie do pokrywania dna. Fornir kleję na Pattex Moment w żelu. Fajny klej, tylko nie ma miejsca na błędy, bo bardzo szybko "łapie". Dno też podkleje na Moment, ale jeśli nie będzie mi to wychodziło, to zmienię klej na expres do drewna. Zobaczymy.
Obrazek
Obrazek

Niestety nie obyło się bez małęgo "babola" :-(. Ale myślę, że podkleję wstawkę z forniru na szerokości rufy i nie będzie widać (z drugiej strony będzie mocowanie steru). Szkoda, że tak późno zabrałem sie za robotę :-( niewiele opisów na forum pozostało ze zdjęciami :-(
Obrazek

A to plan na dziś:
Obrazek

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 20 sty 2010, 23:18
autor: MiRo
Witam ponownie...

No to dno mam oklejone. Jutro szlifowanie i fotki. Jak zdążę, to zabiorę się za burty.

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 23 sty 2010, 17:22
autor: MiRo
Witam...

Zgodnie z obietnicą fotki są...Co prawda z jednodniowym poślizgiem :-(, ale zawsze :-). Dno skośne mam oklejone, całość z grubsza oszlifowana. Dziś burty, jutro dziub... a zaś zobaczymy na co czasu wystarczy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolory jakieś dziwne wychodzą, ale to chyba przez oświetlenie :-(

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 24 sty 2010, 19:46
autor: MiRo
Witam ...

Fajnie szło no i d.... :-( Taka mała Dżonka, a tak mi nerwów napsuła....żartowałem. Ale do śmiechu mi nie było. Niby wszystko pasowałem po 5 razy i grało, jak przyszło co do czego to zaczęły się schody. Najpierw pokonał mnie Patex Moment... był za szybki no i nie dałem rady spasować krzywizny burty i trzeba było rwać... postanowiłem urwać jedną listwę i dociąć w to miejsce drugą. Trochę mnie to kosztowało kombinacji (wychodzi brak wprawy), ale w końcu wkleiłem brakujący kawałek na swoje miejsce. Drugą stronę kleiłem na Patex Expres, dzięki temu miałem chwilę na pasowanie części. Efekty zobaczymy jutro jak zdejme ściski. Na razie fotki tego z czym walczyłem dziś...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dziś się jeszcze dowiedziałem jaki kruchy jest fornir mahoniowy (chyba tak to sie odmienia :-))

O:Dżonka...kolejna ;-)

: 24 sty 2010, 20:53
autor: RomekS
MiRo napisał:
Najpierw pokonał mnie Patex Moment... był za szybki ...


No, z tym klejem nie ma żartów....